Pytanie.... PILNEE !!!

Koledzy mam pytanie przyprowadzilismy auto z francji jest ono na farncuskich blachac tylko ze dowód francuski mamy przekreslony ale mamy wazne badania technincze i auto jest ubezpieczone mamy no umowe zakupu i wszytko . Teraz chcemy na tych balchac jechac za granice poprostu zrobic próbe auta czy mozemy jechac na tych blachach czy sie czegos moga przyczepic na granicy ??

Masz orginalny dowód Francuzki czy kopie ? auto zostalo juz wymeldowane ? podaj troche wiecej informacji jesli zostalo wymeldowane a na certyfikacie masz przekresone i napis VENDOS czy jakos tak to chyba beda kłopoty z rejestracją wiec podaj dokladny opis sprawy

To mój chleb powszedni więc:
Nie radzę Ci. Zapewne masz stary dowód francuski na francuską firmę ,czyli jest nieważny tymbardziej że jest przkreslony i zapewne jest tam napisane : VENDU LE i data, gdyby nie był przekreślony to niby jest ważny ale i tak płaciłem u Niemców bo pojazd nie został wyrejestrowany w takich sytuacjach kupując auto tam należy udać się na prefekturę do większego miasta i przerejestrować auto ( w praktyce tylko gdzieniegdzie robią to od reki, w większości czeka się 1-2dni) koszt wynosi ok 30euro + tablice ok 10euro + oczywiście ubezpieczenie.

Wracając z Francji mieliście sporo szczęscia, gdyby zatrzymali Was Niemcy to :
- mandat 150-200euro lub więcej ( Nas zatrzymali na granicy , pierwszym razem zabuliłem 150euro, kilka razy udawało się przejechać ale którymś tam razme razem gdy niemiec się przyczepił sprawdził w kompie że już raz było płacone i zaspiewał500euro, uproszony zgodził się na 200eur

- gdy zatrzymają Cię na terenie Niemiec to każą zjechać lub scholują Cie na parking i każą jechać do francji aby przerejestrować wyrobić nowe tablice i dopiero wtedy przyjechac. (znajomy gdy niemcy go zatrzymali na stacji i otrzymał mandat policja zabrała mu blachy a że było to 150km od granicy, gdy Ci odjechali to kita na granice ryzykownie ale dojechali)

Nawet na terenie kraju gdy zatrzymała mnie policja to pluli się że nieprzerejstrowane ale z nimi jest już całkiem inna rozmowa.
Poza tym Francuskie ubezpieczenie pewnie macie na kilka dni, więc jeśli nawet mielibyście przerejstrowany dowód to niemcy krzywo patrzą na polskie ubezpieczenie tablic francuskich, a jesli francuski ciągnik (świeżo kupiony) ciągnie polską naczepę w celach zarobkowych jak transport to interwencja policji gotowa i masz nieprzyjemności w niemczech.