Wady i zalety pojazdów DAF

nie ja nie twierdze ze 380 ma lepsze osiagi tylkop z miejsca podobno niema takiej roznicy ale wiesz tak twierdza koledzy ktorzy maja w firmie 380-430 wiec ja tego niedoswiadczylem wiec moja opinia nie jest w tak obiektywna.Ale wieksza ilosc Dafów widze z silnikiem 430.

Gratulacje za trafne spostrzeżenia i merytoryczne opinie. Odbiegające od standardowych : a wujek powiedział, a jeden kierowca powiedział.. A widziałem jak jeden wyprzedził drugiego na światłach.. albo pod górkę..A może ten wyprzedzany po prostu był normalny i dorosły?
Co do DAF-a to zgadzam się z pozytywnymi opiniami, I jako główną jego zaletą ,przynajmniej do 2003 roku ,uważam bardzo niewielka ilość elektroniki.Stąd bezawaryjność dość dużą i łatwość naprawy także w drodze.
Kabina SSC jest bardzo wygodna, ale SC też wystarcza.Jeżdżąc pojedynczo, bo górne łóżko raczej symbiliczne. Za to w SSC w porządku.
Wadą są też wycieki spod głowic pojawiające się po ok.700tys. Osobiście wiążę to z "przypchaniem" chłodnicy, bo z reguły po wymianie-gdyż ona także po podobnym przebiegu "pada" - wyciek się zmniejsza, lub ustępuje.Plusem jest też dużym dobry dostęp do podzespołów.N.p. zawory pneumatyki za kabiną. Nie jak w MAN-ie F90 gdzie trzeba się była czołgać pod spodem plując sypiącym się w oczy piachem.
Jeżdziłem kilkoma XF, i u każdego w pierwszych kilku kilometrach ciężko biegi wchodziły.
Skrzynia 16 bieg. ale nie potrzeba nimi ciągle klapać jak u MAN-a.
Zużycie paliwa przy 12 tonach ,przy płaskim terenie -Torzym-Veurne (Belgia) ok. 27 litrów.Dalej wzrasta, bo jeździmy głównie do Anglii, a tam już tak plasko nie jest.
Klimatyzacja dobrze gdy jest, ale przy dość małej-na szczęście-szybie kabina nie nagrzewa się w naszej strefie klimatycznej nadmiernie.Jeżdziłem takim i takim.
Pozdrwaiam Forumowiczów licząc na przyjemność czytania postów tych, którzy naprawdę mają coś do powiedzenia.

Ja szczerze szukalem sobie cos zeby mialo malo przebiegu i jak najmniej elektroniki i mam xf 380 na zwyklej pompie i prawie bez elektroniki z przebiegiem 265tys .Zalety to kabina sc duzo schowków ,niskie spalanie .Mam go od niedawna i zrobilem 20tys nim więc narazie poznaje auto ,no i narazie nic sie niedzieje .

gdzie ty znalazłes takiego Dafa z z takim przebiegiem??

Zgadzam raz jeszcze z powyższą opinią. 380 koni jeżdząc po Europie plandeką z reguły wystarczy.Przy Euro 2. Cysterna, wywrotka wymaga jednak 430.No i Euro 3 które jednak powoduje,że auto nie czuje tak pedalu gazu jak przy poprzednich, starszych.
Za czasów 113 byłem prawie fanatykiem Scanii. Szczególnie 400 z tzw. turbocompound. Jednak po wprowadzeniu serii "4" firma wyrażnie straciła na ocenach. Co zresztą widać po ilości sprzedanych aut.
Innym okiem patrzy ten ,który (jak niedawno usłyszałem) nie wyobraża sobie ,by w samochodzie miało nie być klimatyzacji, oraz na to jak auto jest pomalowane, a inaczej ten ,który mysli skąd na to wziąć..
A co do klimatyzacji, to wcale niedawno jeździło się resorowym sprzętem p.t. Liaz, w którym konstruktor nawet ogrzewania postojowego nie przewidział.I zimą po przebudzeniu wzrok padal na sufit: przy brzegach niebieski, znaczy w kabinie jest plus.Nie jest źle.Biały dokoła, znaczy szron, brrr.. jak tu wyjść i się ubrać??!?!?? A w Peteresburgu,czyli za oknem, na przykład minus 36.
Pozdrawiam.

Gadałem nie raz z kierowcami w Irlandii (Limerick) i wiekszośc jezdziła albo DAFem albo MANem, i bardzo sobie je chwalili za spalanie, komfort i bezawaryjność. A co do reszty marek to polecali tylko Volvo. Reszta sie dla nich nie liczyła, czemu tego to juz nie wiem.

Co do Dafa to jest bardzo dobre auto. Pracuje w serwisie Renault, wczesniej był tam serwis Daf'a(ja pracuje odkąd jest renault) częśc mechaników jeszcze za czasów Dafa. Ale od pół roku robimy także Dafy firmie Heisterkamp. renault jest awaryjne, elektronika często pada(w dafie nic) Renault jest praktycznie każdy inny obojetnie co czy magnum czy premium co chwila coś zmieniają wkażdym prawie inne filtry itd.
mozna by wymieniać i wymieniać wady.

Daf praktycznie ciągle to samo w całej gamie. Konstrukcja sie nie zmienia oni ja tylko udoskonalają. Filtry i inne rzeczy prawie do każdego to samo czy to xf cf. Przegląd ?? moment! maszjeden filtr oleju dobry dostep(otwór do spuszczania oleju w dnie) , paliwa także dobry dostęp. Wszystko na miejscu.
Renault?? Zły dostęp, czy do paliwowych czy do olejowych, cały sie polejesz. W DXi z silnikami volvo 3 filtry oleju i tez nienajwygodniejsze dojście.


Dafa mi sie robi dobrze, Renault wkurza. Nawet robiąc elektryke: w renault masz wszystkie kable we wiązkach białe i tylko na końcu i napoczątku numer. A w dafie kolorami. Odpowiedni kolor do oświetlenia itd.
Jak dla mnie to bardzo dobre auta. Praktycznie przez lata się nie zmieniają i to ich zaleta. Dopracowane. I tylko daf wnetrze modyfikuje na podstawie opini kierowców. Sa ankiety( dlatego wszystko jest pod ręką)

Pozdrawiam wszystkich. Miłośników Dafów, Reń, Manów i innych

A ja sobie jezdzilem dafem xfem i volvem fh12 i scanią i powiem ze najlepiej jezdzilo mi sie do tej pory dafem chociaz w kabinie space cab jest mniej miejsca niz w volvie globtrotter i gorne lozko jest mniejsze i mniej miejsca do dachu (jak ktos ma klaustrofobie to nie radze spac na gornym lozku), w dafi tunel jest wyzszy niz we volwie bo ma 30 cmale i tak wole dafa . LOL

W DAF-ie jest spory problem z widocznością w tzw. martwym punkcie. Nieraz już widziałem na drodze stłuczki właśnie z udziałem DAF-ów i aut, które je wyprzedzały z obu stron. Pod tym względem nie stoi on najlepiej..

powiem tak DAF-ik jest super ma bardzo dobry socjal dla kierowcy a to jest naj naj w tej robocie mam od 3 miesiecy DAF-a i nie chce na chwile obecną innego domu

DAF....no oczywiście że to dobre auto,zaraz po Scani jest on dla mnie najlepszą ciężarówką,może nie wypowiem się szczególnie o spalaniu i pracy silnika bo długo się nie najeździłem ale kabina jak dla mnie w porządku, w najwyższej kabinie jest naprawdę sporo miejsca i wygodnie.I te ogrągłe zegary...jak w amerykańcach...hehe

Daf jedna z najlepszych i popularnych marek samochodów ciężarowych
daf jest komfortowy w jeździe i miła praca kierowcy
silnik dobrze zrobiony i wytrzymały nie psuje się tak jak np.w Scanii
a w kabinie szczególnie dużo miejsca i dobrze zawieszona nie buja ją w rożne strony

Cytuj:

Dobra dosc tego przekonywania co jest silniejsze ładniejsze i wogole .Ogolnie mysle ze trucki ze srednia moca czyli min. Daf 430 Magnum 440 Volvo 420 Scania 420 Iveco 430 Man 430 no i Merc 440(ale co do mercedesow to moim zdaniem sa to najsłabsze ciezarowki,nie wiem jak te nowe MPII ale starsze 430 konne to poraszka) maja podobne osiagi co do radzenia sobie na gorach,tak samo jest w wyzszej klasie mocy 460-480 i nie ma co porownywac tych klas do siebie Duuuuuuzo zalezy od kierowcy

piszesz o mercedesie że lipa...? też tak słyszałem i tak mówiełm! ale jak zobaczyłem jak mercedes actros (pierwszy model, nie wiem jakie sa oznaczenia tego modelu, 1843 czyli 430KM) wyruchał scanie 124L 420 (kolegi) pod taką górkę (gruszowiec) to aż się zdziwiłem!

Actros ciągnął (23.400), a scania nie całe 23tony Oba auta jeżdzą w jednej firmie i obu kierowców znam!
Tak że każdy mówi co się mu podoba!

Ja natomiast uważam ze dafy są dobre pod względem spalania (niskie), wytrzymałem silniki, i dużo miejsca w kabinie.
Natomiast wykonanie wnetrza jest TANDETNE! (oglądałem kilka dafów)
brzydka stylistyka (wygląd) i chyba tyle co moge powiedziweć o dafie...

Aha potwierdzam że VOLVA bardzo duzo palą (niestety) Uważam też że volvo jest najładniejszą ciężarówką;) i najlepiej wykończoną

Pozdrawiam

Jak dla mnie użytkownika Dafa to to nie mogę sie z tobą zgodzić ze wnętrze jest tandetne ( tandetne to jest w Mazie )ja nie narzekam deska nie trzeszczy dobrze spasowane elementy funkcjonalny kokpit dużo schowków ,wygodne łózko (space cab) dobra pozycja za kierownicą.Na razie jestem zadowolony , ale oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii np. w 105-tce już kolor kokpitu mi sie nie podoba dla mnie ładniejszy jest w 95 xf.

Jak dla mnie wnętrze Dafa jest jednym z najlepiej zaprojektowanych wnetrz. Jest bardzo funkcjonalne a ogrom przestrzeni nad głową też jest imponujący

nie mówie ze jest mało schowków i źle zaprojektowane, lecz ich wykonanie wg mnie pozostawia wiele do życzenia...
ale to jest moja opinia.

Tu tez muszę przyznać racje... W jakości wykonania Volvo nie ma sobie równych

Cytuj:

Tu tez muszę przyznać racje... W jakości wykonania Volvo nie ma sobie równych

No nie wiem w naszym nowym FH440 Glob XL miałem wrażenie, że plastiki się rozlecą wszystko takie delikatne jakieś było. obecnym trzecim już z rzędu nowym FH jest o niebo lepiej teraz czuje się jakoś materiałów. Daf jak dal mnie też ma dobre wykończenie. Co prawda oceniłem to tylko i wyłącznie po chwilowym "spacerze" po kabinie. Jak to ma sie w trasie to nie wiem, ale wrażenie jak najbardziej pozytywne. Jeśli teraz idzie o wykończenie wnętrza to Man TGX przebije wszystko.
Trzeba pamiętać o jednym DAF jest koncernem który słucha kierowców i każda kolejna generacja to potwierdza. Kierowcy chcą mniejszy tunel-robi się kierowcy chcą dużej lodówki pod łóżkiem- odpowiedź DAF'a robi się i to mi się cholernie podoba i dopóki tak będzie dopóty DAF pod względem przestrzeni będzie ścisłą czołówką bo nic tak się nie liczy jak opinia kierowców i ich zadowolenie.

No co do jakości użytych materiałów w DAF-ach to również byłem ostatnio u kumpla na dłuższą chwile w 95XF SSC i muszę przyznać że jak na te lata(samochód zbliża się już do 10lat...) to materiały są powiedzmy ''przyzwoite''.Dziś siedziałem w MAN-ie TG-A LX 2006r i jakoś nie widać strasznej różnicy w materiałach względem tego DAF-a,a różnica ''wiekowa'' między tymi autami jest dość znaczna...A co do przestrzeni w DAF-ach to może moja teoria jest troszkę banalna i dziwna,ale wiadomo że DAF ma dużo wspólnego z Ameryką,a oni chcą żeby wszystko było naj...

Powiem krotko. Co do przestrzeni w dafie to volva nie ma co porownywac, bo przegra pod kazdym wzgledem ale co do kultury jazdy... Daf jeszcze musi troche popracowac