Strona 1 z 1 [ Posty: 19 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 15 lis 2007, 21:40

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 lis 2007, 10:43
Posty: 3
Lokalizacja: Dublin

Witam.
Zainteresowała mnie następująca sytuacja:
Kierowca musi dotrzeć na czas do punktu wyładunku i przekracza dopuszczalny czas jazdy.

Jaką poniesie karę w przypadku kontroli drogowej?
Co musi uczynić aby móc rozpocząć dalszą jazdę?
Czy możliwe jest aby w przypadku kilku kontroli w trakcie kilku następujących po sobie dni pracy był za każdym razem karany za to samo przewinienie przez służby kontrolne różnych państw?

Zakładam tutaj sytuację że kierowca ma tacho cyfrowe i jedzie po europie, a ślad o przekroczeniu czasu jazdy ma zapisany na karcie.


Post Wysłano: 15 lis 2007, 21:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Tu nie ma żadnej rożnicy czy tachograf cyfrowy, czy analogowy.W drugim przypadku trzeba wozić tarcze z a tu jest zapis.

_________________
ego


Tytuł:
Post Wysłano: 15 lis 2007, 22:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 sty 2007, 22:48
Posty: 207
GG: 13717229

Cytuj:
Jaką poniesie karę w przypadku kontroli drogowej?
Zależy o ile przekroczy czas jazdy, ale z tego co można wyczytać to kary są bardzo wysokie. A jeżeli są jakieś duże zaniedbania w czasie pracy to ITD wjeżdża do firmy i sprawdza wszystkie samochody. Ale widać przewoźnikom musie się to opłacać jeżeli nadal zdarzają firmy w których jeździ się na "śpiocha"
Cytuj:
Co musi uczynić aby móc rozpocząć dalszą jazdę?
Wykręcić zaległą pauzę, bynajmniej tak pisało w artykułach o tym jak łapano kierowców którzy mieli przekroczony czas jazdy to wtedy musieli robić pauzy, ale jak naprawdę jest to nie wiem bo nie znam żadnego kierowcy którego by złapało ITD, BAG czy coś podobnego i miałby przekroczony czas.


Post Wysłano: 15 lis 2007, 22:10

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Wystarczy poczytać podstawowe przepisy o czasie pracy. Po to można dwa razy w tygodniu przeciągnąć czas jazdy do 10 godzin.Reszta w tekście.

_________________
ego


Tytuł:
Post Wysłano: 15 lis 2007, 22:13
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 sty 2007, 22:48
Posty: 207
GG: 13717229

Cytuj:
Po to można dwa razy w tygodniu przeciągnąć czas jazdy do 10 godzin.
Tu raczej kolega jalesz miał na myślę większe przekroczenia czasu jazdy gdy np. jedzie się 15 godzin bez żadnej przerwy. Bo ta godzina nie zawsze wystarcza.


Post Wysłano: 15 lis 2007, 22:17

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

!5 godzin bez ŻADNEJ PRZERWY??? To po prostu w kryminale się może zakończyć! Osobiście jestem zszokowany samym pytaniem, jeśli faktycznie o to miałoby chodzić. A jeśli zostałoby to ujawnione w związku z wypadkiem, to winnego nie potrzeba już dalej szukać!

_________________
ego


Tytuł:
Post Wysłano: 15 lis 2007, 22:21
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 sty 2007, 22:48
Posty: 207
GG: 13717229

Cytuj:
!5 godzin bez ŻADNEJ PRZERWY??? To po prostu w kryminale się może zakończyć! Osobiście jestem zszokowany samym pytaniem, jeśli faktycznie o to miałoby chodzić. A jeśli zostałoby to ujawnione w związku z wypadkiem, to winnego nie potrzeba już dalej szukać!
Mówię o extremalnych sytuacjach ale i takie się zdarzają przykładem może być ten Łotysz który jechał ponad 20 godzin, co prawda jest to naprawdę rzadkie zjawisko ale niestety jeszcze jest.


Post Wysłano: 15 lis 2007, 22:29

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Powtórzę raz jeszcze: to w kierunku kryminału zmierza. Tu już nie w kategoriach mandatu się mieści.

_________________
ego


Tytuł:
Post Wysłano: 15 lis 2007, 22:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 sty 2007, 22:48
Posty: 207
GG: 13717229

Cytuj:
Powtórzę raz jeszcze: to w kierunku kryminału zmierza. Tu już nie w kategoriach mandatu się mieści.
Zgadzam się z Tobą.
Teraz i tak napewno poprawiło sie to w 100% bo kiedyś jak nie było tacho to musiał być Meksyk, ale co jeżeli maksymalną karą jaką ITD może ukarać przewoźnika to 30tys. zł a długo nie trzeba kalkulować tego że gdy tarczki latają za okno zwróci się to bardzo szybko. Dla tego też nadal nie brakuje zestawów które na prostych drogach leżą w rowie lub na zakrętach poszły prosto.


Tytuł:
Post Wysłano: 15 lis 2007, 23:14

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 lis 2007, 10:43
Posty: 3
Lokalizacja: Dublin

Nie chodziło mi tutaj o drastyczne przekraczanie czasu ale o konsekwencje jakiegokolwiek przekroczenia, nawet o kilkanaście minut, chociaż bardziej jednak o 2-3 godziny jeżeli taka sytuacja by miała miejsce.
Jakie kary za takie przekroczenie?
Jeżeli już się dopuścimy wykroczenia to czy dokonanie przerwy dziennej pozwala nam na dalszą jazdę?
Czy inspektor który skontroluje nas za np.7 dni i odczyta z karty że dokonaliśmy wykroczenia to może nas za to ukarać?
Jeśli tak to chciałbym wiedzieć czy możliwa jest sytuacja że mając codziennie kontrolę drogową, każdą w innym kraju możemy być za każdym razem karani za to samo przewinienie którego dokonaliśmy parę dni wcześniej (dane o nim mamy zapisane na karcie kierowcy)?


Tytuł:
Post Wysłano: 15 lis 2007, 23:20

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 cze 2006, 8:14
Posty: 202

Cytuj:
Cytuj:
Powtórzę raz jeszcze: to w kierunku kryminału zmierza. Tu już nie w kategoriach mandatu się mieści.
Zgadzam się z Tobą.
Teraz i tak napewno poprawiło sie to w 100% bo kiedyś jak nie było tacho to musiał być Meksyk, ale co jeżeli maksymalną karą jaką ITD może ukarać przewoźnika to 30tys. zł a długo nie trzeba kalkulować tego że gdy tarczki latają za okno zwróci się to bardzo szybko. Dla tego też nadal nie brakuje zestawów które na prostych drogach leżą w rowie lub na zakrętach poszły prosto.
Nie trzeba wyrzucac tarczek za okno zeby miec problemy z zasypianiem, znajomi kierowcy z firmy transportowej handluja tez autami, auto leci do francji rozladowywuje sie i podjezdza na skład z samochodami, parkuje w nocy odpina auto spi 5 godzin rano wstaje widlakiem podciagaja mu naczepe pod rampe (auto nadal rysuje długa pauze) a on rozkreca auta demontuja kabine z samochodu i ładuje 2 ciagniki siodłowe na naczepe , schodzi mu sie do godziny 17tej i wtedy zapina naczepe i z czystym tachem rusza do kraju, nie trudno przysnac po takim dniu, mnie tez spotykaja takie sytuacje cały dzien ładuje samochody i wsiada sie o 20tej padniety jak kawka prysznic i trzeba zrobic te 8 godzin przynajmniej to nie takie łatwe
i nie ma tu co gadac o wyrzucaniu tarczek bo dobrzi uczciwi kierowcy tez zasypiaja jazda noca ma to do siebie a zmeczenia jeszcze nikt nie oszukał i zawsze lepieje stanac drzemnac sie 30 min i człowiek inaczej funkcjonuje (kontaktuje)

kiedys norma było jezdzenie 20h bez pauzy, sam bylem swiadkami takich procederów gdy wracano z paryza 1500km bez pauzy na kawie i red bullach i cale szczescie ze powstalo ITD - ocali-ło zycie niektorym "mlodym wilkom" goniących za pieniadzem...

_________________
- szybciej , szybciej...
-... i tak powoli będą Cię wynosić...
--------------------------------------------------------------------------------------------
SPRZEDAŻ SAMOCHODÓW, NACZEP : http://www.nego.otomoto.pl


Tytuł:
Post Wysłano: 15 lis 2007, 23:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 sty 2007, 22:48
Posty: 207
GG: 13717229

To wiem nawet sam po sobie że nawet jeżdżąc zgodnie z tacho, co prawda ja tylko z miejsca pasażera jednak i tak strasznie chce się spać. Najpierw jazda, rozplandeczyć, pomoc przy rozładunku itp. to naprawdę jest się zmęczonym W pierwsze dni to jest jeszcze znośnie ale jak sie to robi kilka dni pod rząd to samo i nie można sie ani razu dobrze wyspać to naprawdę jest ciężko i to mówię o zwykłej plandece, a ty o transporcie samochodów gdzie pracy jest dużo więcej, dlatego naprawdę podziwiam ludzi jeżdżących z tego typu ładunkami.


Tytuł:
Post Wysłano: 15 lis 2007, 23:59

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 cze 2006, 8:14
Posty: 202

zaladunek 3 aut na zestaw to nie takie straszne o ile sa jezdzace gorzej jest z rozbitkami gdy trzeba uzyc wciagarki wtedy potrzeba czesto 2óch

najgorzej gdy musisz zaladowac 2 auta szer. 2.50 wysokosc 3.20m na zwykła naczepe firanke szer. 2.47m (2.45m), zdjac koła z tych samochodów zeby nie zostawic czegos na wiadukcie, zsunac dach i jakos przymocowac to po ludzku a potem po nocy jechac tym czesto z dusza na ramieniu gyd zestaw jest nie w pelni sprawny, wtedy de rooy to pikus przy tym czesto az sie odechciewa tego zawodu :)

_________________
- szybciej , szybciej...
-... i tak powoli będą Cię wynosić...
--------------------------------------------------------------------------------------------
SPRZEDAŻ SAMOCHODÓW, NACZEP : http://www.nego.otomoto.pl


Post Wysłano: 16 lis 2007, 0:15

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Klika przykładów z taryfikatora belgijskiego:
Przekroczenie czasu prowadzenia ponad dopuszczalne 4,5 godz.
do 15 min=40 EUR
15-30 min=80 EUR
30min-1 godz.=120 EUR
1-2 godz=240 EUR
2-3 godz=400 EUR
3-5 godz=600 EUR
5-8 godz=1200 EUR
powyżej 8 godz=2000 EUR.

Brak jednej tarczy tacho=1200 EUR
Więcej niż jednej za jeden tydzień=1600 EUR
Tarcza nieczytelna=1200 EUR
Jechane ponad 24 godz. na tarczy=1200 EUR

Taka próbka.. Wyraźnie ostrzej podchodzą Francuzi.To może za następnym razem nieco przytoczę.
A esperymentowania, czy w kolejnym kraju mnie jeszcze raz ukarzą raczej bym się nie podjął.Bo dlaczegoby nie? Niewyspany kierowca powoduje w ich kraju teraz zagrożenie. A ono wcale się nie zmniejszyło w momencie ukarania w kraju sąsiednim.Nigdzie nie wyczytałem by były jakieś wyjątki czy ulgi na podstawie już zapłaconej kary

_________________
ego


Post Wysłano: 19 lis 2007, 11:48

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 lip 2007, 9:43
Posty: 118
GG: 10523426
Samochód: Mercedes Actros 2644 LS 6X4
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice

Cytuj:
Witam.
Zainteresowała mnie następująca sytuacja:
Kierowca musi dotrzeć na czas do punktu wyładunku i przekracza dopuszczalny czas jazdy.

Jaką poniesie karę w przypadku kontroli drogowej?
Co musi uczynić aby móc rozpocząć dalszą jazdę?
Czy możliwe jest aby w przypadku kilku kontroli w trakcie kilku następujących po sobie dni pracy był za każdym razem karany za to samo przewinienie przez służby kontrolne różnych państw?

Zakładam tutaj sytuację że kierowca ma tacho cyfrowe i jedzie po europie, a ślad o przekroczeniu czasu jazdy ma zapisany na karcie.
Jeśli przekroczysz czas jazdy (po pierwszej przerwie) bo musisz dojechać do miejsca rozładunku, to po pierwsze, zawsze możesz sobie wydłużyć czas do 10 godz. oczywiście z głową wiedząc że nie robisz tego codziennie, jeśli natomiast zabraknie Ci np. jeszcze godz. do dojechania do miejsca docelowego, to można przedłużyć sobie taki czas, oczywiście sporadycznie (nie nagminnie, codziennie), robiąc wydruk z tacho cyfrowego, opisując go na odwrocie( dlaczego przekroczyłeś czas jazdy itp.) jest to w pewien sposób zabezpieczenie przed kontrolą. Tylko jeszcze raz powtarzam takie sytuacje można wykonywać tylko, ale to tylko sporadycznie. Oczywiście wydruk należy zachować, po jeździe pokazać w firmie w celu z archiwizowania jej. :wink:


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lis 2007, 11:58

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 maja 2007, 22:25
Posty: 213

a ile minut tak dopuszczalnie mozna przegiąć np. gdyby szukało sie parkingu ?


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lis 2007, 13:37

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 lip 2007, 9:43
Posty: 118
GG: 10523426
Samochód: Mercedes Actros 2644 LS 6X4
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice

tego dokładnie Ci nie powiem, ale mysle że do 30 min, na pewno, może więcej, pamiętaj że musi to być czas który potrzebujesz na znalezienie parkinku w celu odpoczynku, a nie kontynuowania jazdy, jeśli do zjazdu zabraknie Ci więcej myśle że nie powinno się nic stać tylko musisz pamiętać o tym zeby opisać wydruk. Nie powiem Ci jaki to ma być czas, który możesz nagiąć (przypominam sporadycznie), wszystko zależy od tego jaki bedziesz miał argument przekroczenia, bo jeśli wiesz że np. zabraknie Ci godz. do zjazdu to musisz zrobić postój wcześniej.

Tak czy tak jeśli taka sytuacja zaistniała, w przypadku karty kierowcy pamiętaj o zrobieniu wydruku i opisaniu go:

dlaczego przekroczyłeś czas jazdy (uzasadnienie)
o ile przekroczyłeś
i podpis, w uzasadnieu możesz napisać że wiozłeś taki i taki ładunek, i nie mogłeś zatrzymać się na pierwszym lepszym zjeździe


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lis 2007, 17:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 sie 2007, 17:56
Posty: 118
GG: 112549
Lokalizacja: Szczecin

nie ma w przepisie o czasie jak nie ma miejsca na parkingu, masz auto postawic bezpiecznie dla siebie, ładunku i ruchu drogowego

_________________
Pozdrawiam

PrusaX


Tytuł:
Post Wysłano: 20 lis 2007, 11:40

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 lip 2007, 9:43
Posty: 118
GG: 10523426
Samochód: Mercedes Actros 2644 LS 6X4
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice

Przeczytaj dokładnie post, apotem wtrącaj swoją sugestie, wiem że nie ma w przepisach ruchu drogowego takiego pojecia, o bezpiecznym parkingu. Chodzi o to że jeśli opisujesz wydruk, możesz napisac tysiące argumentów, zawsze to coś o o tym parkingu to tylko przykład kolego.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 19 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 86 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: