Witam serdecznie, chciałbym poruszyć temat zmiany biegów. Konkretnie chodzi mi o redukcję z międzygazem. Jestem początkującym kierowcą cieżarówki wywrotki. Jeżdze w kopalni odkrywkowej w bełchatowie gdzie w 70% jezdze w terenie. Jeżdzę STEYREM ze skrzynią z przebitką. Mam też wajche przy podłodze- reduktor. Pan który mnie "uczył" nie umial dokladnie rozrysowac mi schematu przełożeń skrzyni biegów wiec prosze o ewentualne korekty moich spostrzeżeń:
R13~57
C24~68
~ oznacyzlem przebitke a C taki wolniutki bieg kroczący, którego czaem uzywam do wyjazdu z łądunkiem z grząskiego terenu. Porsze bardzo o konkretną odpowiedź z tymi redukcjami, tj krok po kroku. Oczekuje fachowych informacji no bo gdzie mam indziej szukac jak nie na takim forum? Pozdrawiam serdecznie i prosze o odpowiedzi.
to jest najważniejsze i w każdym aucie jest innaczej (inne przełożenia skrzyni mostów etc nie ma reguł żafnych że przy redukcji z tego na tamten bieg masz mieć xxx obrotów)za wysokie obroty to będzie zgrzyt
ok dziekuje za odpowiedzi ale z całym szacunkiem, chodziło mi o bardziej zlozoną geneze tego procesu. Gdybym nie wiedzial co to międzygaz i jak to sie to robi to wogóle nie rejestrowałbym sie na takim forum. Konkretnie chodzi mi o moment powtornego wciśniecia sprzęgła i wpięcie nizszego biegu, czy to ma byc wtedy jak obroty rosną, czy juz na sam koniec dodania gazu gdy obroty są nieco wyższe od spodziewanych na niższym biegu. Pozdrawiam i prosze o odpowiedz
Po co gazować samochód w trakcie redukcji przy wciśniętym sprzęgle? Przegazówka ma sens wtedy gdy robimy to przy wyłączonym sprzęgle, więc np.jedziemy na 3, sprzęgło, luz, puszczamy sprzęgło na luzie, przegazówka, sprzęgło i 2. To ma na celu zrównanie prędkości wałków w skrzyni biegów przy skrzyniach niesynchronizowanych, a w synchronizowanych jak np.Steyr dzięki takiemu działaniu szybciej "wejdzie" niższy bieg, bo synchronizator nie musi aż tak bardzo wyhamowywać koła zębatego. Poza tym podejrzewam że ten Steyr będzie już raczej wiekowy i włącznie na siłę niższego biegu będzie powodowało zgrzyt bo synchronizatory już będą zużyte. Oczywiście po puszczeniu sprzęgła przed samym wpięciem 2 nie gazuje się już silnika bo to powodowałoby tylko szarpanie sprzęgła w momencie jego puszczenia. Współczesne szkoły jazdy już nie uczą jazdy z podwójnym sprzęgłem bo w nowoczesnych samochodach biegi chodzą jak w osobówce, ale w starszych to się przydaje.
dzieki za bardziej tresciwą odpowiedz, steyr faktycznie jest wiekowy ale jest w bdb stanie, biegi nawet bez miedzygazu wchodzą dobrze ale tak jak Napisałes, z międzygazem po pierwsze lepiej wchodzą a po drugie po zapięciu nizszego biegu mam juz obroty ktore pozwolą mi np wjechac w grzązki teren, bądź pod góre. Ostatnie moje pytanie jest dokładnie o moment włożenia niższego biegu, cała redukcja musi trwać krótko i chodzi mi konkretnie o moment w ktorym ma byc powtornie wcisniete sprzegło i włozony nizszy bieg. Zauwazylem ze lepiej wchodzą wtedy jak jeszcze obroty nie spadły, a najlepiej jak rosnąPozdrawiam
Najlepiej wkładać niższy bieg zanim obroty silnika jeszcze nie spadną, ale już przy puszczonym gazie, tzn. gaz na luzie przy puszczonym sprzęgle i od razu sprzęgło i bieg zanim jeszcze wszystko jest na podwyższonych obrotach. Cała operacja powinna być przeprowadzona dość szybko. Oczywiście z gazem nie należy przesadzać. To jest kwestia wprawy, trzeba sobie wyobrazić jakie obroty silnik będzie miał na niższym biegu i do tych obrotów mniej więcej przegazować silnik.
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 5 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę