Kategoria C+E - wiek

Dzięki temu Twojemu esejowi szybciej mi zabiło serce
Czyli tak mam kat C+E i 20 lat zakładam własną firmę transportową- czyli działalność. Teraz czy żeby mieć licencje na przewoźnika międzynarodowego bądź krajowego to jest jakieś wymaganie wiekowe? 21 lat te sprawy? Chyba nie czyli mając już licencje i mają wszystkie potrzebne dokumenty oraz 20 lat mogę kupić ciągnik i jeździć z czyjąś naczepą świadcząc usługi transportowe tak?

Nie zupełnie bo wtedy będziesz świadczył usługi transportowe a nie możesz.Możesz się zatrudnić do firmy która zatrudnia na działalność gospodarczą wtedy u nich możesz jezdzić ich autami ponieważ swiadczysz usługi firmie jako kierowca a nie jako transport dla towarów innych firm .

Aha w ten sposób Thnx

Rodzice prowadzą firmę transportową.Czy nie mając 21 lat będę mógł w niej jeździć ? Mając C+E do jakiego tonażu ?

Cytuj:

Moi rodzice prowadzą firmę transportową . Czy nie mając 21 lat będę mógł w niej jeździć ?? Mając c+e do jakiego tonażu ??

Do 7.5 tony. Nie biore pod uwage tego co pisał ATR bo nie widziałem czegoś takiego w rozporządzeniu, a każdy inspektor interpretuje prawo po swojemu.

Cytuj:

ale nie nurtuje was po co wam E do C skoro możemy jezdzić tylko do 7,5t? przeciez to tylko bus z przyczepą ale wtedy wystarczyło by nam B+E też mnie to zastanawiało i postanowiłem zadzwonić do WITD w Rzeszowie gdzie mieszkam tam Inspektor transportu udzielił mi informacji że zgadza się możemy jezdzić do 7,5t solówką ale w dowodzie rejestracyjnym jest wbita DMC solówki bez przyczepy także jeżeli ją przypniemy to dalej będziemy jezdzić samochodem o DMC 7,5t więc zapytałem jak to działa? Wytłumaczył mi po konsultacji z innym inspektorem że do 21roku życia prawojazdy kategori C+E do jazdy w celach zarobkowych działa tak jakbyś my mieli C1+E a więc możemy zarobkowo jezdzić Ciężarówkami o DMC 7,5t z przyczepą co w całości nie może przekraczać DMC 12T co znacznie rozszerza wachlarz jazdy dla nas bo wszystkie zestawy kubaturowe mieszczą się własnie w tym przedziale. Dodatkowo bo o tym jeszcze nikt nie pisał możliwy do obejścia nasz młody wiek jest poprzez Działalność Gospodarczą... Prawo ma zasięg jednego szczebla co oznacza że jeżeli jesteśmy kierowcami w firmie świadczymy sługi przewozowe dla spedycji...Jeżeli jesteśmy na DG świadczymy usługi jako kierowca tej firmie a ona świadczy usługi transportowe dla inncyh firm tzn że w firmie takiej jak np. Omega Pilzno która zatrudnia kierowców na działalność prywatną brak nam ograniczeń a przynajmniej tak mi to wytłumaczono

PS. Sory za taki ESEJ

Przyznam szczerze, że zaciekawiła mnie ta kwestia. A mianowicie interpretacja twojego znajomego inspektora odnoście tych 12 ton dmc. Otóż ustawa wyraźnie określa wyłączenie, w przypadku kiedy to nie musimy spełniać punktu dotyczącego wieku jeżeli: "nie dotyczy kierowcy wykonujacego przewóz drogowy rzeczy pojazdem samochodowym lub zespołem pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczajacej 3,5 t i nieprzekraczajacej 7,5 t." Maturę zdałem, więc czytać ze zrozumieniem chyba potrafię. Dla mnie sytuacja jest jasna, czy to pojazd (solówka) czy też zespół pojazdów (pojazd + przyczepa), nie może przekraczać 7,5 tony DMC.

Co do własnej działalności gospodarczej... różnie jest to interpretowane.

To nie był mój znajomy tylko poprostu zadzwoniłem do dyżurnego Inspektora... a to że każdy z nich inaczej to interpretuje to jest fakt...w Polsce jest wszystko możliwe!

Odnośnie działalności. Mój kolega ze studiów poszedł do pracy na duży zestaw (40 ton DMC). Oczywiście bez wymaganego wieku (rocznik 1988), w oparciu o samozatrudnienie. Znalazła się firma, która go przyjęła. Jeździł 4 miesiące, miesiąc w podwójnej obsadzie, 3 miesiące sam. W firmie była kontrola BHP, no i jak się doczepili do tego wieku, nastraszyli, że w razie "W", kryminał, to aż wysłali po niego kierowcę do Krakowa, żeby sam nie wracał.

No to ja jestem w szoku a co do tego znowu ma BHP? Ta Polska to jeden wielki cyrk! Ministrem transportu powinien zostac jakis kierowca!! moze by zaczol myslec!

Cytuj:

moze by zaczol myslec!

Może , o ile władza nie uderzyłaby mu do głowy

wiecie co sam sie zaczołem zastanawiać kto podtrzymuje takie farmazony w tym prawie i natrafiłem na życiorys aktualnego Ministra Transportu który znalazłem na stronie ów ministerstwa o to krótki skrót: RESPECT dla tego kto mi wyjaśni co skłoniło premiera do osadzenia go na takim miejscu:

Absolwent Uniwersytetu Łódzkiego, ukonczył studia na Wydziale Prawa i Administracji.
Odbył aplikacje adwokacka w Okregowej Radzie Adwokackiej w Łodzi. W latach 1988-1996
był asystentem w katedrze prawa konstytucyjnego na Uniwersytecie Łódzkim.

Pracował m.in. jako adwokat, w latach 1999-2001 był pierwszym wicewojewoda łódzkim, a
wczesniej zastepca prezesa Urzedu Zamówien Publicznych.
Pracował też w łódzkim oddziale ZUS, Przedsiebiorstwie Gospodarki Mieszkaniowej Łódz-
Bałuty oraz w Urzedzie Miasta Łodzi.
Działał jako harcerz, w latach 1967-1983 był członkiem Zwiazku Harcerstwa Polskiego, był
m.in. zastepca komendanta hufca ds. programowych.

W Sejmie V kadencji był członkiem Komisji Obrony Narodowej oraz przewodniczacym
Komisji Sprawiedliwosci i Praw Człowieka

Żonaty, 2 dzieci

Według mnie tą funkcje powinien sprawować ktoś kto ma wyższe w dziedzinie Transport-Spedycja ewentualnie Transport-Logistyka a nie ktoś kto był harcerzem i pracował w ZUS-ie no paranoja

Ministrem zdrowia może zostać kierowca a prawnik mistrem transportu POLSKA TO TU !

Śmieszy mnie to , że osoba nie mająca kwalifikacji wymaga szkoleń itd .
Polska to naprawdę specyficzny kraj .

Jak sie wszystko ma to trzeba myśleć prawo sie zmienia co chwila i jeszcze pewnie nie jednego zaskoczy a w Polsce każdy ma swoje prawa dziki kraj wiec nie ma sie co tu za wiele licytować a kierowcy nie wszyscy tez myślą wiec na ministra sie nie każdy nadaje tak jak Lepper ma gospodarkę a zrobił tylko dla siebie dobrze a zwykły rolnik nic nie ma.