Vito czy Transporter ???

Witam,
chodzi mi o opinie o użytkowaniu dwóch samochodów Mercedesa Vito ( 1996\1998 r.) i Volkswagena T4 (1992\1998 r.) wersje silnikowe to oczywiście diesle. Chodzi mi o auto które raz w miesiącu pociągnie lawete oraz będzie służyć do przewozu części do samochodów i jest bezawaryjne i ma w miare małe spalanie.Proszę o opinię.
Pozdo

Tato ma T4 z 93'r 2.4 TD siliczek chodzi bez zarzutów.Pije nie dużo, to zależy ile mu naładujesz. Awari żadnych jeszcze nie było poważnych.Polecam jak najbardziej

VW cieszy się dobrą opinią. W MB lubi padać elektryka i trochę świrować. Wszystko zależy od tego jak auto było użytkowane. Kolega ma sklep obuwniczy i właśnie Transportera i nic nie wspominał że mu się coś popsuło. Grymasił tylko że 90KM to mało, ale to dlatego że lubi sobie przycisnąć. Charakterystykę silnika 1,9TDi chyba każdy zna i nie muszę jej przybliżać...

Zależy w jakim stanie , przez kogo użytkowane T4. Jeśli miałbym wybierać wolał bym 2.5 Turbo Diesel. 2.4 litra bez turbiny jest bardziej awaryjne. Benzynowe silniki też są dobre ale mają duży apetyt na paliwo. Między 12-15 litrów. Znam oby dwa auta , jeśli potrzebujesz fotek służę pomocą.

Vito nie jeździłem, ale słyszałem, że blachy w tych rocznikach 199X są słabe i się szybko sypią, a do do VW to muszę powiedzieć, że ten z silniczkiem TD całkiem fajnie idzie . Natomiast co do wnętrza to u mnie "wygrywa" MB Vito.

W Vw wnętrze jest dosyć obszerne. Jednak obicie siedzeń (pseudo skóra) jest wielką pomyłką. Zimą zimne , latem aż się klei-śliskie ogólnie niezbyt przyjemne. Ja wymieniłem fotel kierowcy na normalny z welurową tapicerką.

Vito nie jeździłem ale obecnie VW jeżdżę i bez zastrzeżeń.Oprócz wymianu oleju,filtrów itp. to auto bez awaryjnie się sprawuje

Jak na te lata to tylko Transporter.
Vito z tamtych roczników to powiedzmy sobie szczerze- gów*o!
Było u nas w firmie jedno i poszło do lamusa już dawno, bo się co chwila pierdzieliło, o blachach nie wspomnę.

No ale za Vito przemawia jeszcze jeden element: gwiazda na masce Mercedes to Mercedes, całkiem inna kultura jazdy. Zresztą mam to w opisise na dole Jak na długie trasy chyba lepszy.

Nie zawsze mercedes wypada najlepiej... Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. I nie kieruj się jakimiś frazami , wierszykami typu "bez gwiazdy nie ma jazdy" itp...

Nie kieruję się frazami, tylko wydaje mi się, że jest to prestiż marki. A co do tych aut to mogę mercedesy tylko chwalić. Moi rodzice mają Mercedesa 190D z rocznika '86 i auto bardzo dobrze się trzyma, ponieważ w Niemczech stał kilka lat u "dziadka" w szopie jako 2-gi samochód i był regularnie przepalany, a więc mimo wieku świetnie się trzyma, oraz jest bardzo zadbany i komfortowy. BRAK ZASTRZEŻEŃ do tych aut... Ale tak jak mówię VITO nie jeździłem więc nie wiem jak się sprawuje taki mercedesik

86r to powiedzmy sobie szczerze jedne z lepszych wypustów kiedy producentom zależało na samochodach, teraz mercedes coraz częściej zdarza się że zrobiony jest na "odwal".

Grzesiek , nie wiem czy jak byś pojeździł trochę Vito z 2007 mówił byś ze Mercedesy są robione na "odwal". Niektóre modele owszem zgadza się , ale raczej chyba nie Vito ani Sprinter.

Dość często miałem okazje podróżować vito z tego rocznika i fakt mercedesy nie są złymi samochodami, ale porównując to co produkowali kiedyś a to co jest teraz to tak jak mówię "odwal", postawili na ilość nie jakość

Cytuj:

86r to powiedzmy sobie szczerze jedne z lepszych wypustów kiedy producentom zależało na samochodach, teraz mercedes coraz częściej zdarza się że zrobiony jest na "odwal".

A dziwisz się? Prestiż już ma wyrobiony, więc po co się wysilać w staranność skoro ludzi i tak powiedzą, a to może felerny egzemplarz, a może zły diler, a może nie dbam tak jak powinienem... Wszystko tylko nie na firmę produkującą, bo w końcu to gwiazda na masce i ma być "THE BEST"

Może i tak teraz postępują, ale ja tam o naszej 190 złego słowa nie powiem. Jak chcecie to w weekend zrobię kilka fotek i przedstawię go w temacie nasze pojazdy osobowe i podam wam w tym temacie link.

Pawelas , rzadko ktoś powie coś złego na swoje auto. Tak samo jest z CB... Każdy będzie chwalił swoje. Mercedesy zazwyczaj słyną z wygody. Lecz fakt że wykonanie niektórych modeli odbiega od reszty.

Ale zaczeliśmy debatę o jakości Mercedesów , to Off-Topic więc skończmy.

Wygodniejsze jest Vito, bardziej ładne, dobre silniki, minus to elektryka i komputer jeśli takowy posiada.
VW oczywiście mniej reprezentacyjny, mniej wygodny, przestrzeń ładunkowa większa chyba niz w Vito, Moim zdaniem dobry do codziennej pracy>

Cytuj:

No ale za Vito przemawia jeszcze jeden element: gwiazda na masce

Gratuluje rozumowania - naprawdę podziwiam
Jak masz pisać takie bzdety to lepiej nic nie pisz

Przeczytaj mój cały post. Chodziło mi o to właśnie, że Mercedesy są wygodniejsze itp. itd. To, że "bez gwizdy..." to dałem tak aby było jako przenośnia. Nie kieruję się tego typu stwierdzeniami, tylko akurat ono zgadza się z moją opinią o pojazdach tej marki. Równie dobrze ktoś kto nie lubi Mercedesów, lub ma złe zdanie o nich może powiedzieć, że: "Na masce gwiazda, ch* nie jazda" Ale czas już skończyć ten Off-Top.

A co do tego, że ja piszę "głupoty" to jestem głęboko ciekaw co twój powyższy post wniósł do tego tematu...?
Więc
Po twoim ww. poście mogę stwierdzić, że percepcja twojej mętalnosci nie obliguje do dalszej konwersacji z Tobą...

KONIEC!!!