Autotransportery - lawety

Cytuj:

znajomy handlarz mówił mi, że jak litwini wpadają na komisy na zachodzie to tylko pokazują palcem które auta biorą, bez większych oględzin, płaca, ładuję i tak tam i spowrotem....

Coś Ty. Zabierają jeden rządek samochodów z komisu

Zajeżdżają na komis to już wcześniej mają ustalone jakie auta biorą.

co metabo, to i tak sądzę że lohr 3-osiowy jest trudniejszą zabudową do nauki. Ale to też zalezy jak ciężkie są ładunki. przykład 1 załadować 9xBMW 3-ki i być poniżej 4 metrów, przykład drugi 8 x craisler 300 C kombi, też poniżej 4 metrów, na metabo załadujesz zaledwie 7 sztuk. NIe znam dokładnie zabudowy metabo jakie knify ma ale obserwuje czasami jak inni ładują sie, to przeważnie biorą jeden samochód mniej .

może na załadunkach nie znam się tak jak inni , ale z punktu serwisu wiem ze niestety lohr stał sie za delikatny ... za bardzo poszli na zejście z masy i wysokości i to neistety skutkuje ze nawet w 2 osiowej euro potrafi dyszel pękać zaczep kulowy pęka poza tym pękaja ...i tu zaskocze -pokłady najczesciej w kośc dostaje banan zaraz za ciągnikiem , a co do ,, Metago,, to może chociaż i cięzka, może i nie ma tyle opcji załadunku co euro , ale chociaż odkąd pamiętam ani w Variotrans , ani w Metago ani nawet najcięzszym i najprostrzym supertransie nigdy nic nie pękło... apropos mozliwosci załadunku na supertrans`a i 10 x octavia wejdzie trzeba tylko mieć dobre oko .Pozdrawiam .

Zgodzę się z tym że lohr stał się dosyć delikatną zabudową. Ja dostałem zupełnie nową dokładnie 7 miesięcy temu a już tyle rzeczy mam do zrobienia a jak zwykle czasu nie ma.

no niestety to nie plandeka ;d zdecydowanie chyba najgorszy rodzaj transportu do naprawy
Pozdrawiam

słyszałem, że już niedługo wszystkie nowe autotransportery będą musiały mieć dużą kabinę a nie jakieś tam budy dla psa. Ale czy to faktycznie prawda to się zobaczy, A może ktoś już słyszał o tym?

Plotki były sa i będa , ... z tego co wiem to czasem na oplu w gliwicach jak i na żilinie oraz tychach lubia sobie pooglądac zabudowy oraz rok produkcjii zestawu .. no ale nie wyobrażam sobie ,zeby wielkie firmy zlecające robote np . mstva oraz mosolf czy cat nakazały kupno pod eurolohr topline albo xxl .. to sie mija z celem. prosty powód - na nowoczesnej zabudowie i z wielka kabina to co maja zabarać to i zabiora , ale starsze zabudowy bez negatywu zawsze zabiora to 1 auto mniej - czyli reasumując jak niewiadomo o co chodzi to chodzi o ... pieniążki
Tak przy okazji natrafiłem dzisiaj na typowy ciągnik pod eurolohr . Parenascie postów wstecz była dyskusja na temat wygladu takiego ciągnika .Ponizej przedstawiam zdjęcie typowego siodła Jost. Pod siodłem widoczne złaczki powietrza oraz szybkozłacza olejowe zasilania i powrotu. Za kabina widoczna belka stabilizujaca zabudowe

http://www.truckworld.eu/VehicleDetail. ... nguageid=5

Oferta sprzedaży ze strony http://www.trucks.nl

Czytając ten temat bardzo dokładnie zauważyłem,że niektóra cześć osób piszę,że marna kasa na tym.No,ale pomyślcie sobie obecnie brakuje kierowców nie tylko na auto transportery,gdyby kierowca był obarczany karą za uszkodzone auta to myślę,że np. tak firma jak sts o której mówicie że słabo płaci to by kierowców nie miała a ma przecież ponad 150 aut.Więc pomyślcie trochę,a nie takie głupoty piszcie najlepiej jakby się wypowiadał ktoś kto w tym "siedzi" .

Cytuj:

Czytając ten temat bardzo dokładnie zauważyłem,że niektóra cześć osób piszę,że marna kasa na tym.No,ale pomyślcie sobie obecnie brakuje kierowców nie tylko na auto transportery,gdyby kierowca był obarczany karą za uszkodzone auta to myślę,że np. tak firma jak sts o której mówicie że słabo płaci to by kierowców nie miała a ma przecież ponad 150 aut.Więc pomyślcie trochę,a nie takie głupoty piszcie najlepiej jakby się wypowiadał ktoś kto w tym "siedzi" .

Ale z tymi, którzy jak to ujołeś w tym "siedzą" też jest różnie, bo nie zawsze chcą mówić prawde...

No tak,ale mogliby przynajmniej głupot nie wypisywać

co do pytania zadanego do osoby która w tym siedzi.

Powiem krótko, bo w każdej firmie szkody są rozliczane inaczej, ale nigdy nie ma takiej sytuacji że płaci się za szkody, najczęściej część twojej wypłaty to jest poprostu premia za bezszkodową jazdę, nie są to zbyt wielkie pieniądzę ale zawsze pare groszy do wypłaty.

Umnie w firmie tolerancja na szkody wynosi 0,5% kwoty ogólnej wartości przewiezionych samochodów.

Co do ogólnych zarobków to są troszeczkę wyższe aniżeli przy jeździe na normalnym zestawie. Ponieważ w mojej firmie są chyba prawie wszystkie możliwe rodzaje od plandeki, silosy, śmieciarki, wanny .... po autotransporter.

Kasa najlepsza jest na autotransporterze, ale i praca jest najcięższa.

zacznijmy od tego ,ze raczej każda normalna firma auto-logistyczna ma ubezpieczenie ładunku... i to dośc wysokie , a zaczynając temat takiego transportu to czasem smieszne jest ze osoba odbierajaca ładunek na składnicy ( miejscu rozładunku ) czepia się naruszonej folii na dachu caddy`ego a nie widzi rysy na drzwiach ... nic dodac nic ująć ... pozatym to z tego co widze w polskich firmach to więcej szkód wynika z niesprawnego sprzetu badź poprostu głupoty kierowców ... Juz raz w Gliwicach zbierali opla z ziemi po tym jak kierowca wjechał za przedni balkon ,, na głowke ,,
Pozdrawiam

foto.: Mariusz81

Mam pytanie odnośnie polskich firm transportowych przewożących samochody. Czy ktoś mógłby mi udzielić informacji na ten temat:

1. jakimi samochodami się tam jeździ,
2. co jaki czas jest się w domu
3 ogólna atmosfera w pracy
4 warunki finansowo-socjalne
5.jakie samochody się wozi

no cóż ... ciężko to wszystko ubrać w pare zdań ... dla jednego taki zawód będzie jak życie w madrycie a drugiemu niestety niepodpasuje ... proponuje uściślić temat i poleci więcej konkretów
Pozdrawiam .

problem w tym, że już w tym zawodzie od roku siedzę, ale nie w Polsce.
Nawet nie jeżdżę z ładunkami do Polski, ale zastanawiam się jak realność w tym zawodzie wygląda w Polskich firmach, jakie standarty zatrudnienia proponują w Polsce. Pytam z czystej ciekawości.

ano chyba ze tak ;d sytuacja sie poprawia trzeba przyznać-jesli chodzi o tabor ... natomiast coraz bardziej ubywa ,,roboty ,, Polacy już coraz zadziej kupują zestawy tego typu z zachodu , coraz czesciej nowych zestawów można spotkać na polskich blachach, co do realii zawodowych tez się poprawia, ponieważ brakuje kierowców , a wiadomo ,że zwykły szofer firanki raczej z przyjemnościa nie siądzie na ,,lawetkę ,, Chyba głownym problemem na dzień dzisiejszy jest długi czas wystawiania ładunków ( np. Luka koper , gdzie stać trzeba nawet po 2 dni zeby się załadować ) noi problem z powrotem, gdy łapią Cie zakazy i musisz kwitnąć gdzies daleko od domu
Pozdrawiam .

Fotka w temacie .... było 4m czy nie ?

Się trochę przeliczył...szkoda trochę tych autek Ciekaw jestem kto teraz będzie za to bulił bo z tego co tu niektórzy piszą pewnie kierowca