Strona 1 z 1 [ Posty: 19 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 16 lis 2008, 19:09

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 lis 2008, 18:48
Posty: 3
GG: 0
Samochód: DAF XF 95

Po odpaleniu silnika na wyświetlaczu komputera pokazuje sie ostrzeżenie "engine warning".
Czy mógłby ktoś podpowiedzieć o jaki problem może chodzić?


Post Wysłano: 17 lis 2008, 10:07

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 kwie 2008, 18:44
Posty: 224
GG: 3958206

Kolego a jaki kolor żółty czy czerwony??? Ale najprawdopodbiej musisz kompa wpiac na serwisie bo ciezko tak okreslic!!! Jak na żółto to jakis mało istotny bład jezli czerwony to jakis powazny problem??? A dzieje sie cos z autem silnik nie równo pracuje lub cos w tym stylu???


Post Wysłano: 17 lis 2008, 15:36

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2007, 11:11
Posty: 301
GG: 0

Jeśli engine warning nawet jeśli żółty, to ja bym jechać na serwis i pod komputer, komputer nawet jak mało ważny błąd, może przemianować na czerwony a po jakimś czasie wyświetli Ci się MOTOR STOP i stanie na drodze.


Post Wysłano: 18 lis 2008, 10:42

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 lis 2008, 18:48
Posty: 3
GG: 0
Samochód: DAF XF 95

Dzięki za podpowiedz. Silnik pracuje równo ale podjade pod komputer żeby upewnić się.


Post Wysłano: 18 lis 2008, 20:18

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 paź 2006, 13:32
Posty: 106
Lokalizacja: Toruń

engin warning to jest bzdura. Kilkanascie razy dalem sie nabrac na niego mimo ze palil sie najpierw na zolto a po kolejnych odpaleniach na czerwono = brak mozliwosci pracy silnika. Serwis wzial tylko 170zl za "sprawdzenie komputera" gdzie wykasowali blad i podobno usunieli usterke a mimo tych wizyt w miare regularnie pojawia sie. Raz nie bylo wesolo gdy pod brama castoramy czerwony engin uniemozliwil rozruch ale kiedy tylko wylaczysz prad na kilkanascie sekund automatycznie znika ta adnotacja z pamieci komputera. Teraz kiedy pojawia sie ten blad a jest to w miare regularnie raz na 2-3 tygodnie wylaczam prad. Auto ma wszystkie kabelki w super kondycji, a silnik mial w kwietniu remont generalny, poprawnie zlozony,poprawnie pracuje, na pytanie czemu ten blad wyskakuje autoryzowany serwis DAFa DBK Torun nie potrafi odpowiedziec


Post Wysłano: 19 lis 2008, 10:50

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 lis 2008, 18:48
Posty: 3
GG: 0
Samochód: DAF XF 95

Marcin 87 - To mnie pocieszyłes bo DAF z 2003r od tygodnia mam go w leasingu i wystraszylem sie. W piątek jade na serwis i ciekawe co mi powiedzą. Dzięki


Post Wysłano: 19 lis 2008, 12:58

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 kwie 2008, 18:44
Posty: 224
GG: 3958206

kolego z tym engine warning to nie tak bzdura!!! widocznie trafiłes na kiepski servis lub elektryka poniewaz kazdy bład da sie zinterpretowac i usunac!!! A co do kabelków nie byłbym taki pewny ze wszytkie sa w idealnej kondycji bo nie jest to mozliwe sprawdzic!!!! A mozesz podac jaki bład Ci sie wyswietlał, powiedzieli ci w servisie???


Post Wysłano: 19 lis 2008, 17:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lut 2005, 22:59
Posty: 122
Lokalizacja: Brzesko

U nas w Dafie też świecił engine warning, powodem wyświetlania przez komputer tego błędu był problem z wiatrakiem ( cały czas pracował ). Po naprawie błąd komputer został wyczyszczony i już się nie wyświetlał ten błąd.


Post Wysłano: 19 lis 2008, 18:36

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 paź 2006, 13:32
Posty: 106
Lokalizacja: Toruń

Chodzi pewnie o kod bledu. Nie podali ;na wyswietlaczu mozna tylko odczytac engine warning; natomiast nie potrafia tez (autoryzowany serwis) odpowiedziec czemu tak sie dzieje, ot co.


Post Wysłano: 17 lut 2009, 15:20

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 lut 2009, 14:34
Posty: 5
GG: 0

witam i odświeżam temat który ostatnio też mi utrudnia życie.otóż w zeszłym tyg.robiłem trasę warszawa-wisła-poznań-warszawa.tuż po wyjeździe moim dafem lf 55.220 z wawy zapaliło się engine warning na czerwono i stop.więc zatrzymałem się wyłączyłem masę i wszystko ok i dalej w drogę.zanim doleciałem do wisły jescze z 15 razy tak stawałem.zaznaczam,że słychać tak przez 2 sekundy,że obroty spadają i dopiero się zapala ale samochód nie gaśnie tylko słabnie i max 50 km/h.jadąc z wisły do poznania po autostradzie a4 nie engine warning nie zapalił się ani razu prędkości były od 70 do 85.i w końcu odkryłem,że jadąc ekonomicznie np.rozpędzając się ze świateł i gdy obroty nie przekraczają 1500 naciskając delikatnie gaz,jadąc dłużej na jednym biegu właśnie zapala się engine warning.natomiast jeśli ciągne do końca zielonego zakresu i szybciej włoże bieg i dam gazu na 3/4 to nie zapala się.wiem,ze opis długi ale moze ktoś pomoże.temperatura jest gdzieś tak w połowie.moc jak dam gazu jest nie dymi.olej w normie powietrze też.zero wycieków.spalanie pokazuje w normie.fakt,że dosyć długo stał i ropa mogła być do niczego jakaś 1/4 zbiornika ale pali na mrozie od pierwszego no i wykotłowałem cały zbiornik i jakieś 40 litrów dolałem i siuwaks na parafinę.
co to może być?
przypomniałem sobie,że znajomy coś mówił o zepsutym czujniku położenia wałka rozrządu podobno jego kumpel miał coś takiego i stąd miał engine warning.


Post Wysłano: 21 lut 2009, 21:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 maja 2006, 15:22
Posty: 63
GG: 5888848

U nas w dafie LF było coś takiego z engine warning a potem STOP ale tylko przez to ze mój tata jak mu wysiadł intercooler odwiózł go do mechanika. Na następny dzień krotka trasa na Słowację jakieś 500 km z prowizorycznie dorabiana rura zamiast inercoolera(mechanik mówił ze w starych dafach działało ale nasz się do tego nie zaliczał)I objawy były takie ze jak się jachało zajebiście ekonomicznie i delikatnie po prostej drodze nic nie wyskakiwało. Problem się zaczynał jak jadać po prostej drodze na 6(wysokie obroty czyli pełen rozpęd) trzeba było redukować bo aż tak tracił moc. Mi się wydaje ze jest jakiś czujnik w turbinie, jak czuje ze dochodzi złe powietrze obrazu ja odłącza i zero mocy. Moc spadała tak drastycznie ze ciężko było wejść na 5 bieg na prostej drodze a wiadomo na Słowacji płaskich terenów niewiele xDxD Oj wylało się wtedy potu w górkach jak ledwo pierwszym biegiem ciągnął. Jakby przyszło się zatrzymać to by chyba nie ruszył xDxD Może ktoś zna gorkę 12% w stronę Preszowa-Koszyc przed Lipnikami?? Na nogach wyprzedziłem auto xDxD

_________________
"Z przodu droga z tylu dym, daje w piz*** bo mam czym."

Słowa śp. Dziadka kierowcy


Post Wysłano: 21 lut 2009, 22:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 lut 2006, 16:37
Posty: 2124
GG: 4819725
Samochód: MAN
Lokalizacja: Baćkowice

Nie ma żadnego czujnika w turbinie tylko czujnik doładowania, po za tym mogło paść calkowice co innego przez co komp przełączał silnik w stan awaryjny :wink:

_________________
MAN


Post Wysłano: 27 lut 2009, 18:01

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 lut 2009, 14:34
Posty: 5
GG: 0

czyli to może być wszystko jakaś głupota?nie orientuje się zbytnio ale czy te motory co w moim lf 55.220 były montowane w większym cf?może tam też coś takiego z engine warning wyskakuje?


Post Wysłano: 28 lut 2009, 20:34

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 kwie 2008, 18:44
Posty: 224
GG: 3958206

kolego z DAFIKA LF jakbys potrzebowal cos do LF z oryginalnych czesci to mam po dobrej cenie gg3958206


Post Wysłano: 01 mar 2009, 0:36

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 sty 2008, 23:41
Posty: 163
GG: 0

Cytuj:
Nie ma żadnego czujnika w turbinie tylko czujnik doładowania, po za tym mogło paść calkowice co innego przez co komp przełączał silnik w stan awaryjny :wink:
Nie słyszałem żeby DAFy miały tryb awaryjny, ale jeśli padł czujnik ciśnienia doładowania( lub na instalacji elektrycznej coś nie łączy i auto nie widzi jakie ma ciśnienie w dolocie ) wówczas komp. podaje minimalne dawki paliwa żeby autko nie dymiło. Jeśli masz opcje w komputerze sprawdzenia jak ci ładuje turbina to sprawdz ile osiąga doładowanie.
Cytuj:
(...)jak mu wysiadł intercooler (...)prowizorycznie dorabiana rura zamiast inercoolera (...) Może ktoś zna gorkę 12% w stronę Preszowa-Koszyc przed Lipnikami??
1. cooler schładza powietrze doładowane ( przez co jest one podgrzane przez sprężanie i od gorącej turbiny)
2. jeśli zrezygnujesz z chłodnicy powietrza ( IC ) wówczas od razu masz mniej powierza w silniku co od razu rzutuje na moc i osiągi, w czujniku ciśnienia doładowania jest też od razu czujnik temperatury zasysanego powietrza, a jeśli nie ma IC, temp. pow. jest wyższa co też wpływa na dawkowanie poprzez komp. co równierz wpływa na moc silnika.
3.Okolice Barwinek-Koszyce to czuje się tam jak w domu, współczuje jazdy po tych górkach w aucie bez mocy...


Post Wysłano: 03 mar 2009, 22:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 maja 2006, 15:22
Posty: 63
GG: 5888848

No łatwo nie było wtedy ale wrzucić jedynkę i śmigać w gorę. Mamy strasznie mało mocy tylko 170KM i te 4 cylindry. 9.5T ładunku plus auto to dosyć dużo wychodzi, Dodać brak retadera i innych hamulców górskich także tarcze tez lekko nie maja no ale się jeździ bo kasa dobra xDxDxD (serwisu tez nie place tak ze ja ma dobrze )

_________________
"Z przodu droga z tylu dym, daje w piz*** bo mam czym."

Słowa śp. Dziadka kierowcy


Post Wysłano: 09 mar 2009, 12:00

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 lut 2009, 14:34
Posty: 5
GG: 0

witam ponownie.u mnie w kompie jest opcja sprawdzenia doladowania i elegancko pokazuje ciśnienie jak daje gazu.teraz mam do naprawy sprężarkę powietrza bo olejem już daje ale pewnie to nie ma związku z tajemniczym engine warning.


Post Wysłano: 14 mar 2009, 9:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 cze 2008, 1:33
Posty: 23
GG: 0

kolego powiem tak w wolwie wyswitlalo mi engine fluid wolwo chodzilo chodzilo i zgaslo i tak co rusz okazało sie ze nie było stanu płynu chłodzoncego po dolaniu odpowietszeniu układu juz nic nie swieci pozdro :D


Post Wysłano: 23 wrz 2016, 13:57

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 08 wrz 2013, 10:45
Posty: 331
Samochód: 105.410

mam dafa xf 105 2008 r koncowka 410 wrocil na 5 garach

i w trasie padla pompa pld , zostala wymienona na nowa do tego nowy wtrysk

zaczal ladnie pracowac

lecz jest taki problem teraz w trasie ze jak widzi gorke to zapala sie ostrzezenie i brak mocy

ledwo wjezdza na gore ,

na plaskim wsio wraca do normy i zapyla na odcieciu i gasnie ostrzezenie

przec cala trase pobral znikama ilosc ad blue ?

czujniki nowe nox oba katalizator byl czyszczony


co to mzoe byc ?


Ostatnio zmieniony 23 wrz 2016, 16:42 przez Bauer, łącznie zmieniany 1 raz.
Proszę o poprawienie postu pod kątem interpunkcji i polskich znaków. Unaczej usuwam.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 19 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 21 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: