TGA 18.390 czy nie zasłaby

Witam forumowiczów
Czy śmiga ktoś moze TGA 18.390. Jak się sprawują te silniki, czy nie jest to za słaby silnik na międzynarodowe trasy(głownie europa), czy nie sa awaryjne. Jest takie TGA z 2006 roku z normą Euro4 tylko czy warto iść w ten silnik z normą euro4 czy moze wziąść ciągnik z większą moca ale niższą normą euro3

390 KM to nie wcale tak mało. Znajomy jeździ nowym Dafem 410 po całej Europie i nie narzeka, a to wcale nie tak dużo więcej.
A pakować się w Euro3 to spore koszty potem.

Dziś widziałem Ukraińca na Manie 340 KM i też jechał Europę zwiedzać.

Tak lepiej wziąć Euro 4 bo dużo zapłacisz za drogi za granicą z Euro 3

Cytuj:

Znajomy jeździ nowym Dafem 410 po całej Europie i nie narzeka,

Pewnie masz na myśli 105`tke. Może jakiś wyjątek bo z tego co wiem to Daf`y 105 410 to totalny nie wypał.

ok a jak z awaryjnością tych silników? Ile moga palic, wiecej niz np 410 czy 440? Czy warto się pakować w low dock?

Cytuj:

Cytuj:

Znajomy jeździ nowym Dafem 410 po całej Europie i nie narzeka,

Pewnie masz na myśli 105`tke. Może jakiś wyjątek bo z tego co wiem to Daf`y 105 410 to totalny nie wypał.

Tak, 105-ka.

Cześć, ja z ojcem latamy tga 18.390 w Euro4 i dobrze się jeździ. Pod niektóre górki zejdzie do 40km/h ale to już większe i jak jest załadowany a tak to problemów nie ma. Pozdrawiam