Wakacje 2009

Witam!. Postanowiłem że dorzucę coś od siebie.
Od 4 lat co roku jeździmy na wakacje do Polski samochodem. Dlaczego? Odpowiem za siebie, lubię jeździć a mojej Kochanej Małżonce to nie przeszkadza. Chociaż jest dłużej, to jak dla nas dużo przyjemniej niż samolotem. A przy okazji zawsze serwisuję autko w Polsce bo jest ponad połowę taniej. Jakoś długo się zbierałem bo wyjazd był 23 lipca ubiegłego roku. Mam nadzieje że chociaż niektóre zdjęcia się spodobają. Niestety z osobówki nie zawsze najlepiej widać co się dzieje po drugiej stronie autostrady . Wyjechaliśmy z Tralee na południowo zachodnim wybrzeżu Zielonej Wyspy w kierunku przeprawy promowej w Rosslare na wschodzie. Przepłynęliśmy promem do Fishguard w Walii. Później lokalnymi drogami do autostrady M4 w kierunku Londynu, i dalej obok Londynu w kierunku Dover. Następnie Calais i przez kawałek Francji, Belgię, Holandię i Niemcy do Domku.

Fotki z Zielonej Wyspy:



Jechaliśmy razem z kolegą na dwa auta, Skoda jest nasza i kilka widoczków z Irlandzkich miasteczek.

Dalej w drogę w kierunku Promu...

ciekawe rozwiązanie odcięcia paliwa...

Ciągle w drodze, kolejne miasteczka (Waterford) i jak to w Irlandii: niesamowita ulewa zaraz później słońce...



Próbowaliśmy, a właściwie Żona próbowała łapać jakieś ciekawsze widoczki i oczywiście trucki, ale z osobówki nie jest łatwo....

Trochę nie po kolei ale od dołu: droga jeszcze w stronę portu i wyjazd trucków z promu, i oczekiwanie na wjazd na "nasz" prom.



Jeszcze w porcie i już na pokładzie...



Chciałem też zaglądnąć na mostek Kapitański



Nowiutkie DAF'y




W Anglii startowaliśmy w nocy tak że dopiero przed Dover było na tyle jasno że mogłem zrobić parę zdjęć. Żonka spała a ja "grzałem" w stronę następnego portu



Dover i zjazd z promu w Calais



Francja i dalej w stronę Belgii na "pompę"



Od dołu jeszcze kawałek Francji a wiatraki już w Belgii



Chwila odpoczynku przy tankowaniu, lekki obiadek i dalej w Stronę Holandii




69000km

[/URL]

Tunele to Ring Antwerpen



Od dołu, Holandia i roboty drogowe przy węźle autostradowym koło Eindhoven



Przerwa w Niemczech i dalej w drogę. Do domu jeszcze spory kawałek...



Znalazło się trochę miejsca na małe szaleństwo na Niemieckiej autostradzie , przez chwilę było ponad 200, ale zaczęło się robić zbyt niebezpiecznie i zwolniłem.

[/URL]

I dalej już spokojnie przez Niemcy w stronę Domku...




Później było zbyt ciemno na fotki.
Podsumowanie trasy: Auto Skoda Octavia 1.9TDI 77kW, długość 2139km w jedną stronę, czas 34 godziny łącznie z przeprawami promowymi i postojami, spalanie 4,3l/100km

Drogę powrotną dorzucę jak wgram fotki na pp
Pozdrawiam
MAVERICK

Cześć

Zdjęcia są fajne , jest dużo nie potrzebnych zdjęć a są także ciekawe, całość ogólnie jest ok

pstrykaj dalej zdjęcia ,na jakiś parkingach np.



takich zdjęć nie dawaj . poco robić syf w temacie wybieraj te najładniejsze ,najciekawsze będzie wtedy ładna prezentacja


masz w podpisie że ''szkoda że nie mogę zostać driverem'' ,można wiedzieć dlaczego .tak z ciekawości się pytam

pozdrawiam

Lekarz stwierdził że nie nadaję się na "duże". Ale ostatnio pojawiła się nadzieja, że coś się może zmienić. Zobaczymy, na razie muszę czekać.

Witam !

Zdjęcia dość ciekawe tylko nie które takie nie bardzo ale widać że z osobówki to nie to samo.

Oj chciało by się pojechać na wakacjach chociaż do Anglii by nie zapomnieć widoków chociaż by miasteczka Ramsgate, bo w Irlandii jeszcze się nie było ale Anglia już 5 razy zaliczona nawet z jednej zrobiło się opis - oczywiście wszystko jako pasażer.

Obyś coraz częściej wpadał do PL w odwiedzinach !

Pozdrawiam damii08 !

Zdjęcia jak zdjęcia, ale Skoda przepiękna. Miło, że są ludzie, którzy chcą wracać do Polski.

O zdjęcia z mojej wiochy- New Ross. A co do deszczu to nie przesadzaj, nie jest tak źle . My też kilka razy jechaliśmy do Polski autem, i myślę że 34h to trochę dużo, wiecznignacze od Nolana w potrójnej obsadzie robią tą trase poniżej 24h .

Cytuj:

O zdjęcia z mojej wiochy- New Ross. A co do deszczu to nie przesadzaj, nie jest tak źle . My też kilka razy jechaliśmy do Polski autem, i myślę że 34h to trochę dużo, wiecznignacze od Nolana w potrójnej obsadzie robią tą trase poniżej 24h .

Kolego ja do New Ross mam 260 km, to jest ponad 3,5h drogi przez Irlandię, jak są korki to nawet więcej. Dla tego na wszelki wypadek dołożyłem godzinę. Nie wszędzie dało się jechać 100 Całą drogę prowadziłem sam a nie w potrójnej obsadzie . Poza tym nie grzeję W Niemczech po 160 i więcej, aż tak mi się nie spieszy. Preferuję spokojną jazdę, leciałem pomiędzy 110-120km/h, czasami trochę szybciej. A czas podałem od momentu wyjazdu a nie z portu w Rosslare.
Pzdr
Mav

p.s.
Wiesz coś na temat pracy u Nolana?

Dlatego powiedziałem że ONI tak jeżdzą, 160 to mało . A co do Nolana, to owszem trochę wiem, napisz mi na PW co dokładnie chcesz wiedzieć a ja postaram się Ci odpowiedzieć , tam rotacja jest, więc z przyjęciami nie ma większego problemu, ale tak jak już pisałem nowy(bez doświadczenia) zawsze dostaje gorszą robotę, lub nie jeździ wcale jeśli jest źle.

Pozdrawiam.