Strona 1 z 1 [ Posty: 10 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 25 maja 2010, 17:15
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 maja 2008, 22:32
Posty: 1482
GG: 6330420
Samochód: CLK Black Series
Lokalizacja: Warszawa

Trasa trochę inna, do których zostaliście przyzwyczajeni przez innych użytkowników, ponieważ przejechana samochodem osobowym. W czwartek 20.05.2010r. około godziny 16:30 wystartowaliśmy razem z wujkiem ode mnie z Warszawy do Hasselt w Holandii w celu zakupy hydraulicznego zestawu ratowniczego do jego jednostki OSP. Kierowaliśmy się Nadwiślanką w stronę Puław do DK50. W Świdrze napotkaliśmy na objazd przez Otwock i Karczew. Przejazd przez Górę Kalwarię w miarę płynny. Z racji tego, że przez Warszawę w piątek miała przechodzić fala powodziowa, w okolicy krążyło sporo jednostek straży, a woda podchodziła pod barek za mostem na DK50. Samochód tankowaliśmy na stacji benzynowej zaraz za Górą Kalwarią po prawej stronie, aby nie myśleć o paliwie już do samej granicy. W Mszczonowie odbiliśmy na DK8 i po przejechaniu około 20km odbiliśmy na Skierniewice a dalej na Brzeziny i Stryków. Po wjeździe na autostradę wykręciliśmy 30min. pauzy na Lotosie. Od tej pory ja siadłem za kółko. Jazda A2 przebiegała bardzo płynnie i w miarę szybko ;) Standardowo jak przy każdym wyjeździe za granicę zrobiliśmy zakupy w sklepie w miejscowości Wilkowo. Przed wjazdem do Reichu zatankowaliśmy jeszcze samochód na Orlenie na górce przed granicą PL-D. Przy okazji pożywiliśmy się Orlen-Dogami. W międzyczasie dostałem wiadomość o tym, że brat razem z chłopakami i dziewczynami z mojej jednostki OSP wyjechali na pomoc PSP przy umacnianiu wałów na terenie Warszawy. Chwilę po 23 przekraczamy granicę. Ruch po stronie Niemieckiej niewielki. Na A12 napotykamy na drobne remonty oraz mały patrol Polizei'ów. Pogoda idealna do jazdy. Temperatura w granicach 13-14 stopni, "łysy" nie świecił za mocno a na deszcz się nie zanosiło. Już na A2 napotykamy na konwój gabarytów z Give'a z elementami wiatraków. Kolejna pauza na rozprostowanie kości i oddanie tego co się wypiło wyszła w okolicach Magdeburga. Jeszcze jak byliśmy w Warszawie planowaliśmy przespanie się w okolicach Garbsena, ale jak wyszło to zaraz napiszę. Hannover mijaliśmy około 1:30 może z deka później. Szybko przeliczyliśmy swoje siły i wyszło, że jedziemy dalej i spanie zrobimy gdzieś bliżej NL. Cały czas kierowaliśmy się A2 na zachód po czym odbijaliśmy na Osnabrueck na A30 i dalej na A31. Zapomniałem dodać, że od Ringu do Hannoveru mijaliśmy 1 wypadek i 1 kolizję w stronę Domu. Przy tym pierwszym podobno był helikopter. Korek miał długość około 3-4,5km i zorganizowano objazd. Z A31 odbiliśmy na kierunek Emmen A37/E233 i dalej już w Holandii na Meppel/Zwolle. Przed samym Zwolle odbiliśmy na landówkę i po około 8-9km dotarliśmy na miejsce. Dodam, że odcinek z Magdeburga do Hasselt pokonaliśmy na jeden strzał. Godzina 5:30 w piątek. Po małym objeździe okolicy stanęliśmy na bezobsługowym Texaco. Przekimaliśmy się w samochodzie. Około 10 podjechaliśmy do handlarza, który okazał się niezwykle przyjemnym człowiekiem. Sprawdziliśmy sprzęt, obejrzeliśmy jeszcze pojazdy pożarnicze i po dokonaniu formalności około 12 wyruszyliśmy w drogę powrotną. Zaraz po wjeździe na A28 stanęliśmy na stacji gdzie zjedliśmy śniadanie. Podobnie jak w nocy tak i w dzień jazda po Holandii była bardzo płynna, choć było dużo więcej samochodów. W Niemczech na A31 zatankowaliśmy Paska do pełna. Przejazd po A31 podobnie jak i po A30 nie zapowiadał najgorszego. Jak część forumowiczów wie z A30 nie ma bezpośredniego zjazdu na A2 w Bad Oeynhausen. Autostrada wchodzi w miasto. Przed 14:00 korek miał długość 6km. Wieści na cymbał radio tez nie wróżyły nic dobrego. Podobno na całym odcinku A2 tworzyły się co chwila korki. Hannover mijaliśmy około 16 może później. Staugefahr od Garbsena do zjazdu na A7. Do Magdeburga dotarliśmy po 18. Zjechaliśmy na Irxleben do Aldika na zakupy i posilenie się w pobliskim imbis'ie kurczakiem. Jako, że ja prowadziłem od momentu jak wsiadłem u nas w kraju, nastąpiła zmiana za kierownicą. Dojazd do granicy obył się bez większych korków, choć i tak miejscami stawaliśmy. Granicę przekroczyliśmy po 20. Zaraz za nią przywitał nas "drobny" koreczek do Rzepina. Dalej nie obyło się bez przygód. Jeszcze przed Świebodzinem ktoś położył lohrę. Korek gigant i postój w jednym miejscu ponad godzinę. Dojazd do autostrady był już spokojny. Przed pierwszymi bramkami tuż przed naszym przejazdem komuś się chyba przysnęło i zjechał na pas zieleni zatrzymując się na barierkach ochronnych w kierunku granicy. Ja korzystając z okazji przespałem się na prawym fotelu. Pauzę kręciliśmy na Orlenie za ostatnimi bramkami. Ja kładłem się dalej spać a wujek poganiał Passka w stronę domu. W Strykowie kręcimy na Łowicz. W Domaniewicach kolejna zmiana za kierownicą. Wujka wzięło spanie. Przejazd przez Łowicz i Sochaczew to tylko formalność. Pusto i bardzo przyjemnie. Mijałem dużo samochodów poruszających się na wahadłach. Za Sochaczewem napotykam na małe gabaryty. Domki 3,7m szeroko. Chłopaki jechali równo i w miarę sensownie przepuszczali innych użytkowników. Oczywiście pozdrowienia od nas. Wjazd do Stolicy spokojny. Jako, że było około 3 rano to nie chciałem budzić nikogo w domu to kierowaliśmy się do wujka. Za Warszawą na wylocie na Mińsk Maz./Siedlce złapał nas pierwszy deszcz po całej trasie. Dojazd do domu około 4 rano.
Małe podsumowanie. Przejechane ponad 2500km, przepalone około 2,5 kotła paliwa w Passku, trochę zmęczeni ale jednocześnie zadowoleni z zakupów. Zdjęć mam kilka, dlatego że więcej ja prowadziłem.
Pole rzepaku:
Obrazek
To już Holandia o 5 rano. Zdjęcia wujka:
Obrazek
Obrazek
Część oferty Henrik'a:
Obrazek
Obrazek
Zdjęcie Volviaka zrobione na parkingu w NL. Tuż przed śniadaniem.
Obrazek
Takie tam na A2,A10 i A12:
Obrazek
Obrazek
Wiatrak o 6 ramionach? Nie to tylko złudzenie optyczne. Tam są 2 wiatraki :)
Obrazek
Obrazek
370Z:
Obrazek
Wjazd do kraju. Stan wody w Odrze.
Obrazek
Obrazek
Magnuma, zachód słońca. Zdjęcia w korku przed Rzepinem.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Takie jeszcze inne podczas postoju w kolejnym korku przed Świebodzinem.
Obrazek
Obrazek
A tak mniej więcej cisnęło się cały czas. Spalanie na powrocie na tym poziomie. W tamtą stronę ciut większe, gdyż było mniej wolnej jazdy a wiatr był trochę silniejszy.
Obrazek
No i nasz środek transportu:
Obrazek
To chyba tyle.

///Do modów: Jeśli temat nie spełnia wymogów pod względem treści proszę o powiadomienie mnie.

_________________
Cichanos und Gibon Internationale Spedition u. Logistik GmbH & Co. KG, Hamburg (D) member.


Post Wysłano: 25 maja 2010, 20:14
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 cze 2009, 13:32
Posty: 39
GG: 9516656
Samochód: -------
Lokalizacja: Warszawa

Jak dla mnie trasa opisana bardzo fajnie.przyjemnie sie czytało i focisze też niczego sobie,jak dla mnie "KOZAK".


Post Wysłano: 26 maja 2010, 15:48

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 maja 2010, 15:42
Posty: 1
GG: 0
Samochód: renault

Kolego na załączonych przez Ciebie zdjęciach jest fajna drabina na FL6
czy ten Henrik ma jakąś stronę internetową gdzie można ją lepiej obejrzeć?
Może posiadasz jakiś kontakt do niego.
Moja OSP jest zainteresowana kupnem takiego sprzętu:)


Post Wysłano: 26 maja 2010, 16:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 maja 2008, 22:32
Posty: 1482
GG: 6330420
Samochód: CLK Black Series
Lokalizacja: Warszawa

http://www.agterhuis-fien.nl/
Z tego co mi wiadomo to drabina jest już sprzedana. Człowiek bardzo przyjemny. Płynnie i spokojnie mówi po angielsku oraz niemiecku.

_________________
Cichanos und Gibon Internationale Spedition u. Logistik GmbH & Co. KG, Hamburg (D) member.


Post Wysłano: 26 maja 2010, 23:18
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lut 2007, 23:46
Posty: 80
Samochód: Scania G410 E6 Streamline
Lokalizacja: Ostrzeszów (POT)

Ciekawe zdjęcia :)
A co do Nissana to wydaje mi się że to 350Z, 370 posiada inne lampy :roll:


Post Wysłano: 27 maja 2010, 18:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 maja 2008, 22:32
Posty: 1482
GG: 6330420
Samochód: CLK Black Series
Lokalizacja: Warszawa

Cytuj:
Ciekawe zdjęcia :)
A co do Nissana to wydaje mi się że to 350Z, 370 posiada inne lampy :roll:
Możliwe. Nie chcę się sprzeczać :) Może to jest jakieś 350Z po lifcie :)

_________________
Cichanos und Gibon Internationale Spedition u. Logistik GmbH & Co. KG, Hamburg (D) member.


Post Wysłano: 28 maja 2010, 16:02

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sie 2008, 12:21
Posty: 488
Samochód: DAF XF 106.460
Lokalizacja: Rybnik

Obrazek
Kojarzę to miejsce - czyżby parking przy drodze na Helmond?

Opis dobry, pozdrawiam. :wink:


Post Wysłano: 29 maja 2010, 17:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 maja 2008, 22:32
Posty: 1482
GG: 6330420
Samochód: CLK Black Series
Lokalizacja: Warszawa

Cytuj:
Obrazek
Kojarzę to miejsce - czyżby parking przy drodze na Helmond?

Opis dobry, pozdrawiam. :wink:
Tak tak dokładnie :) Zaraz za tym parkingiem odbicie na Hasselt.

_________________
Cichanos und Gibon Internationale Spedition u. Logistik GmbH & Co. KG, Hamburg (D) member.


Post Wysłano: 30 maja 2010, 16:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 kwie 2010, 11:11
Posty: 14
GG: 5585357
Samochód: Volvo FH 12
Lokalizacja: Rejowiec Fabryczny

a te takie paski co niby po światłach postały to z neta ściągnąłeś?? a jak nie to jak ci się udało tak zdjęcie zrobić?

_________________
Szczęśliwy ten który wie, że robi to co kocha.


Post Wysłano: 30 maja 2010, 17:54
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 wrz 2007, 0:35
Posty: 693
GG: 0
Samochód: wrotki
Lokalizacja: NSZ

Cytuj:
a te takie paski co niby po światłach postały to z neta ściągnąłeś?? a jak nie to jak ci się udało tak zdjęcie zrobić?

Dłuższy czas naświetlania, żadna filozofia, tylko umiejętność posługiwania się aparatem.


EDIT: zapomniałbym dopisać: naprawdę fajne fotki, bardzo mi się podobają. Opis trasy również dobry, pozdrawiam :]

_________________
NIE-POMPIARZ


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 10 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 86 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: