[Mercedes, Actros] Pomoc w obsłudze napędu

otóż jestem zielonym swieżakiem i niedawno dowiedziałem się ze coś tam mozna ukrecic przy właczonym napędzie i skręconej kierownicy...
bylem w wakozie na rozmowie o prace i facet mnie zagiął - narysował 3 osie dał przełącznik (zero + 3 pozycje) i kazal opisac które koła sa napędzane na poszczególnych pozycjach.
niedawno ruszałem z błota actrosem z przełącznikiem z 2 pozycjami i miałem na maxa skręcone koła i nic sie nie stało-nic nie popsułem
prosze mi wyjasnic na czym to wszystko polega

Cytuj:

niedawno dowiedziałem sie ze cos tam mozna ukrecic przy właczonym napedzie i skreconej kierownicy...

niedaawno ruszałem z błota actrosem z przełacznikiem z 2 pozycjami i miałem na maxa skrecone koła i nic sie nie stało-nic nie popsułem
prosze mi wyjasnic na czym to wszystko polega

Kolego na pewno chodzi ci o blokady mostów. Służą one do blokowania kół na poszczególnych mostach, a przy autach 4ro, 6cio i 8mio napędowych można zblokować mechanizmy różnicowe między osiowe. Blokowanie tych mechanizmów pomaga lub umożliwia wydostanie się z błota śniegu itd. W takich warunkach na śliskich nawierzchniach jest możliwe skręcanie kierownicą i jazda po łukach, lecz na asfalcie ( lub jakiejkolwiek twardej nawierzchni i co gorsza obciążonym autem) generują się potężne naprężenia w układzie napędowym co może doprowadzić do urwania półosi, rzadziej do zniszczenia mechanizmów różnicowych.

należy rozróżnić blokady między osiowe i między mostowe
najpierw wyjaśnij sobie pojecie obu a potem dojdziesz kiedy je załączać.
Jeździłem 4 ośka i tez mnie szef pytał ze znajomości używania ich, ale do dziś nie pamiętam po nazwach.
Wiem że na pierwszym przełączniku jeździłem cały dzień i nic sie nie stało bo po to on był.
Na drugim jeździ sie tylko po prostym i na krótkich odcinkach, nie zakręcasz bo rozwalisz mechanizm różnicowy, a jest to do zrobienia bo jeden koleś u mnie to rozwalił.
Sorki ze tak nie precyzyjnie to opisałem.

Chyba na mostowej możesz jeździć cały dzień a na osiowej wyjeżdzasz z błota jak sie utopisz, ale niech ktos mnie poprawi.

hmmm... 3 pozycje... wydaje mi się że pierwsza pozycja to włączenie napędu na przód, druga to blokada międzyosiowa, trzecia to blokada międzymostowa. Międzyosiowa to blokada osi (np koła trzeciej osi kręcą się tak samo - umożliwia to wyjazd w przypadku kiedy jedno koło jest uniesione w powietrzu) można stosować tę blokadę na śliskim terenie... zresztą tak jak and4tu to napisał... Z blokadą międzymostową jest raczej podobnie (jest to blokada mostów np. 2 i 3 - żeby napęd był przekazywany na most 2 i 3) i tutaj tez generalnie powinno się ją załączać tylko w ciężkim terenie a nie na asfalcie.

Ja mogę powiedzieć jak było w taterce bo dosyć długo miałem przyjemność jej użytkowania. Babuśka miała pokrętło którym się załączało napęd na przedni most. Na przodku niekiedy jeździłem i pół dnia jak było trzeba (skręcanie i inne duperele i nic sie nie działo). Był też załącznik blokady międzyosiowej i jej używałem kiedy byłem w krytycznej sytuacji i sam przodek nie dał rady. Ale zaraz po wyjściu z opresji blokadę wyłączałem.

Zbierając to wszytko do kupy to można stwierdzić ze blokady można stosować na śliskich, grząskich terenach, nawet z kręceniem kołami. Ale zaraz po wyjechaniu z ciężkiego terenu należy blokady wyłączyć bo po co mają być włączone?!
Sam wielkim znawcą nie jestem także również czekam na opinie ZNAWCÓW

No to po kolei, jeśli auto jedzie na wprost to wszystkie koła kręcą się z tą samą prędkością i pokonują tę samą drogę, sytuacja się zmienia podczas jazdy po łuku. Przednia oś zatacza większy łuk niż ostatnia , zewnętrzne koła pokonują większą drogę niż wewnętrzne i aby auto które posiada napędy wszystkich osi (6x6, 8x8) mogły się poruszać występują mechanizmy różnicowe (różnicują prędkości obrotowe kół i osi). Idąc tym tokiem myślenia przednie zewnętrzne koło pokonuję największą drogę w stosunku do ostatniego wewnętrznego. Wyobraźmy teraz sobie teraz zablokowane na sztywno wszystkie możliwe mechanizmy, albo coś strzeli na twardym gruncie, albo koła będą jechały z poślizgiem.
Z przełącznikiem trzystopniowym podejrzewam iż ;
1. dołancza przednią oś- można jeździć na wszystkich drogach
2. blokuje blokady tylnych mostów
3. blokuje mechanizmy różnicowe międzyosiowe.
Pozycję 2i3 stosowałbym tylko na śliskich podłożach.

dzieki za wyjasnienia - juz dowiedzialem sie jak to dziala na 3 osiacz a sam szef pewnej firmy wytlumaczyl jak to dziala na 4 osce. jutro mnie bierze na przetestowanie - moze wkoncu sie zalapie na stałe na ciezarówke