Wlasna firma---> Prosze o pomoc doswiadczonych kolegów!

witam wszystkich .......



mam pytanie jeżeli ktoś na nie bd mógł odpowiedzieć z góry dziękuje.....

Mój ojciec w latach 1995-2005 miał własną firmę transportową ....jednak w 2004 z przyczyn finansowych i braku pracy był zmuszony zlikwidować tą firmę

i tu moje pytanie czy istnieje mozliwość otwarcia ponownie tej samej firmy którą posiadał
czy musi zaczynac wszystko od nowa... licencje zabezpieczenia itd....

miałem taką samą sytuacje chciałem tylko żeby ojciec przepisał firmę na mnie niestety nie da się tak i zgodnie z prawem musiał zlikwidować firmę a ja musiałem kompletować wszystkie dokumenty od nowa.

Powiem wam,ze Wasze myślenie o jakiej kolwiek pracy jest takie Polskie
Nic sie nie oplaca nie warto jezdzic transport to porazka
Troche mnie to juz śmieszy kazdy kogo zapytam na forum(lub ktos napisze )odpowiada ze nie wchodz w ten biznes (takjest tylko na forum)
Przejdzmy do rzeczywistosci
Samochodow na drogach w bród, firmy nowe powstaja kurde jak to jest ze nikomu sie nie oplaca a kazdy jezdzi
Poprostu niektorysie tu wypowiadaja nie majac stycznosci z transportem jeden powie i 20 postow krytykujac transport.
Nie wiem jak oni moga tak mowic jak nawet wlasnej firmnie maja i nie jezdza.
Najpierw sprobuj cos zrobic i dopiero sie wypowiadaj
Jakby sienie oplacala to nie nikt by nie jezdził

Cytuj:

firmy nowe powstaja

A po roku upadają bo nie ma kto jeździć za marne grosze.

firme sie wlasnie zaklada jak jest lipa na rynku

w koncu musza przyjsc lepsze czasy

Ja jakos niema problemu z kierowcami na 1 mieejsce jest kilka osob ...
KoleGO przejrzyj prase wiesz ilu jest kierowcow !

Cytuj:

Powiem wam,ze Wasze myślenie o jakiej kolwiek pracy jest takie Polskie
Nic sie nie oplaca nie warto jezdzic transport to porazka
Troche mnie to juz śmieszy kazdy kogo zapytam na forum(lub ktos napisze )odpowiada ze nie wchodz w ten biznes (takjest tylko na forum)
Przejdzmy do rzeczywistosci
Samochodow na drogach w bród, firmy nowe powstaja kurde jak to jest ze nikomu sie nie oplaca a kazdy jezdzi
Poprostu niektorysie tu wypowiadaja nie majac stycznosci z transportem jeden powie i 20 postow krytykujac transport.
Nie wiem jak oni moga tak mowic jak nawet wlasnej firmnie maja i nie jezdza.
Najpierw sprobuj cos zrobic i dopiero sie wypowiadaj
Jakby sienie oplacala to nie nikt by nie jezdził

oczywiście, że transport się opłaca, ale nie w ten sposób.

aby zarobić na transporcie, trzeba najpierw znaleźć pracę, mieć rozeznanie na rynku i albo w jakiś sposób mieć robotę, albo zlaneźć taką niszę usług transportowych, gdzie jeszcze jest miejsce dla nowej firmy.

znaleźć robotę czytaj: być lepszym lub tańszym od innych. dla nowo zakładanej firmy lepszym być trudno, ale można być tańszym. a przy obecnych stawkach jest to mission impossible.

jeżeli jednak ktoś jest na tyle obrotny, że znajdzie taką robotę, to wszem i wobec tego nie rozgłasza, ale szybciutko zklepuje ją, a pozostałe rzeczy są dla niego tylko przejściowymi trudnościami technicznymi, które trzeba jak najszybcieć przezwyciężyć.
i taki gość ma szanse na sukces.

ale jeżeli gość zaczyna od zastanawiania się od tego jakie auto kupić, a później na tym forum pyta skąd wziąć robotę to jego szanse na przetrwanie na rynku transportowym są zerowe.

Cyryl stego co wiemkolega jeszcze zestwu nie kupił wiec na razie nie ma sie czym martwil.
Szukanie pracy na zestaw wcalenie jest takie trudne bynaj mniej w mojej okolicy (woj.swietokrzyskie).Pekaes,duda,chełm,potrzebuja przewoznikow ... rynek sie troszke buduje w dziedzinie transportu.

Cytuj:

Pekaes,duda,chełm,potrzebuja przewoznikow ...

Potrzebują ale jeleni na których zarobią kasę bez własnych kosztów. Jak by się opłacało to by jeździły ich samochody a tak podnajmą samochody które pojadą po niższej stawce a oni zarobią na pośrednictwie/spedycji

sprawa wygląda tak:
tam gdzie potrzebują przewoźników tam stawki są cieniutkie i warunki płatności nieciekawe.

a tam gdzie dobrze i terminowo płacą nie sposób sie dopchać.

jeżeli znalezienie dobrej roboty byłoby tak łatwe i takie zapotrzebowanie na transport, to dawno weszły by tam inne duże firmy lub podane przez Ciebie firmy robiłyby to własnym transportem, bo po co dawać zarabiać innym?

Moim zdaniem nawet za 2,50zkm sie oplaca jezdzic ...
Oczywiscie ci przewoznicy chca zarobic tanim kosztem (spedycja) rozmawiałem z spedyorem od dudy i wcale nie placa tak zle (oile to prawda co mowił)
Kolego MAN jak sie nie oplaca to poco jezdzisz ? (bo chyba jeleniem nie jestes)
Moim zdaniem jesli ktos zaimuje sie transportem siedzi w tym ima głowe to zarobi nawet przy małych stawkach.
Podam przyklad firmy z ktora sie przyjaznie(chodz to konkurencja ) maja 2 patelnie Mercedes Actros swoj Wywrotki leasing jezdza pod trzuskawica s.a z kruszywem stawka 2,30 (to nie bujda taka maja ) i jakos sie im dobrze powodzi teraz wzieli e leasing cały zestaw tylko maja głowe chlopaki jeden jezdzi za kolkiem 2 zajmuje sie fakturami czasem sie wymieniaja ...rope taniej kupuja z piaskowni.Opony sprowadzaja tez tanczym kosztem(nie znaczy gorsze).Jak sie ktos zan na rzeczy to mu zostanie ...
I przede wszystkim nie pakuja kasy w go...o tylko własnie w to co lubia
Wiec jak sie komus transport nie oplaca to niech siedzi u mamusi .!

No faktycznie, bo zeby jezdzic za 2,3 zl/km i miec wiekszosc sprzetu w leasing, to faktycznie trzeba byc obrotniakiem z glowa.

Zaraz!!!

Czyzby kazdy tak mogl? Nabrac klamotow leasing i jezdzic po kosztach?

Chyba jednak to drugie.

Najpierw je wez to pogadamy

No wiec pogadajmy.

Przy normie 35l/100km i obecnych cenach diesla koszt 1 km to 1,26zł, kierowca to kolejne 0,30zł.

Juz po policzeniu pierwszych kosztow wychodzi ze zysk to w najlepszym razie 0,64gr/km. Co przy przebiegu 10 000km daje cale 6400zl.

Oczywiscie z tych 6400 trzeba zaplacic winiete 580zl, z jedna opone 1000zl, podatki, oleje, jakas mala awaria kolejny 1000zł.

Zostaje jakies 3800, no jeszcze nie jest zle. Ale jeszcze trzeba policzyc utrate wartosci klamotow ktore jak by nie liczyl sa co raz starsze. Od zestawu jest to jakies 20 - 30 000zl rocznie co daje 2100 miesiecznie.

3800 - 2100 = 1700zl Tyle zarabiaja twoi kumple robiac przewozy charytatywne za 2,3zl/km dla Trzuskawicy z jednego samochodu.

Cos jeszcze Ci wyjasnic?


Nie licze oplat leasingowych, zamiast nich uwzglednilem utrate wartosci. Ludzie umiejacy liczyc wiedza ze to w duzym uproszczeniu to samo.

Jezu liczyc sie naucz 2,30 - 1,26 - 0,30 to jest 0,74 kolego
* 10 000 = 7 400 -580(winieta) -4000(leasing) =2820pln

2820zl z samochodu minus podatki i amortyzacja - szacun...


Jak bym mial prowadzic firme za 3000zl, to wolal bym normalnie pracowac jako kiero i zaorbic 3000 i wiatr z glowy.

Cytuj:

Podam przyklad firmy z ktora sie przyjaznie(chodz to konkurencja ) maja 2 patelnie Mercedes Actros swoj Wywrotki leasing jezdza pod trzuskawica s.a z kruszywem stawka 2,30 (to nie bujda taka maja ) i jakos sie im dobrze powodzi teraz wzieli e leasing cały zestaw tylko maja głowe chlopaki jeden jezdzi za kolkiem 2 zajmuje sie fakturami czasem sie wymieniaja ...rope taniej kupuja z piaskowni.Opony sprowadzaja tez tanczym kosztem(nie znaczy gorsze).Jak sie ktos zan na rzeczy to mu zostanie ...
I przede wszystkim nie pakuja kasy w go...o tylko własnie w to co lubia
Wiec jak sie komus transport nie oplaca to niech siedzi u mamusi .!

Jeśli mają zlecenia przez Logityke ZPW Trzukawica to za 2,3 zł/km jeżdżą wkoło komina... gratulacje!!! W sezonie stanie w kolejce na wage, kolejka pod załadunkiem, przerwy 15min na wadze, padnie jedna waga to przejazd przez Kowale... w sumie to 2h może zejść... k**** nic tylko jeździć. Przez takich "pomeleńcuf" jeździ się za grosze...

Jak wyjezdzisz 3-4 tys pln jakokierowca to na msc. to ci wlasne dziecko na Pan mówi