Rejestracja:11 gru 2010, 19:47 Posty: 11
GG: 0
Samochód: MAN TGA 18.460
Lokalizacja: DĄBROWA G
Witam i proszę o pomoc . W Manie tga 18.460 po wciśnięciu sprzęgła ucieka powietrze z zaworu (tego co jest centralnie na skrzyni biegów , taki prostokątny ok 30cm dł i 7 cm szer,dodam ze powietrze ucieka z takiego okrągłego metalowego grzybka ,, do tego zaworu dochodzą 2 grube przewody z boku p1,p2 i 5 cieńszych od przodu) , właśnie go wymieniłem na nowy i dalej objaw jest taki sam. Na początku polówki działały przez ok 4 dni a teraz już ich nie przebija i dalej syczy jak trzymam wciśnięte sprzęgło(skrzynia góra i dół działa i jest ok) Jeszcze dodam ze jak trzymam wciśnięte sprzęgło i ten zawór syczy i przełączam połówki to słychać zmianę odgłosu tego syczenia (raz mocniej syczy i jak zmienię połówkę to słabiej i tak spowrotem jak przełączam ) Dziękuję pozdrawiam
Rejestracja:02 sie 2010, 1:15 Posty: 660
GG: 0
Lokalizacja: Reykjavik
Zdejmij polaczenie powietrza do cylindra polowek ,oba znajduja sie z boku skrzyni .Wystarczy jedno ..... uaktywnij taka "polowke" zeby puscic cisnienie w to polaczenie ,ktorego nie odkreciles .
Pomoze to okreslic przeciek powietrza na stemplu .Jek podamy cisnienie w jedno polaczenie to nie moze nic uciekac z drugiego otwartego polaczenia ze skrzyni .
( ciezko to opisac ,mam nadzieje ze rozumiesz o co mi chodzi )
Jak o-ring na stemplu jest ok to masz uszkodzony zespol/blok zaworow na skrzyni.
Mozna podlac w instalacje troche oleju przekladniowego w celu nasmarowania komor zaworkow ,ale to raczej krotkotrwala pomoc.
Rejestracja:11 gru 2010, 19:47 Posty: 11
GG: 0
Samochód: MAN TGA 18.460
Lokalizacja: DĄBROWA G
Dziekuje za podpowiedzi ,, zrobilem tak ,odkreciłem oba przewody od połówek przy skrzyni i do jednego otworu dałem cisnienie powietrza, niestety z drugiego uciekało. Te przewody od połówek przykrecone sa do skrzyni praktycznie bezposrednio (jest tam tylko mała dostawka ok 1cm szer i 3cm dł ) tam niema zadnego zaworu. Czy to oznacza ze jest on w skrzyni??? dodam jeszcze ze po odkreceniu tych przewodów i zatkaniu ich ,,jak wciskałem sprzegło wszystko było ok i powietrze nie uciekało z tego feletnego zaworu na skrzyni o którym wczesniej pisałem. Czy ten przeciek powietrza miedzy otworami jest przyczyną i jak go zlikwidować? pozdrawiam
Rejestracja:26 lut 2009, 23:24 Posty: 123
GG: 0
Samochód: renault
To jest problem. W skrzyni ZF w Magnumce miałem taki sam numer okazało się że manszeta na tłoku który przełącza połówki normalnie się zawineła. Trzeba było rozebrać skrzynię od tyłu założyć nową manszetę i śmiga już od roku. Przy zdejmowaniu tyłu skrzyni nie musisz odkręcać flanszy od wału tylko zdjąć wszystko z obudową jest trochę ciężkie bo tam znajdujesię górna dolna skrzynia. Po zdjęciu tego tyłu na dole skrzyni jest wkładany cylinder od połówek i trza go sposobem wyciągnąć to wtedy jest dostęp do manszety. Nie polecam odkręcać nakrętki która tam jest bo nie ma jak przytrzymać wałka a na siłę można coś narozrabiać i będzie dopiero problem.Nie ma też potrzeby wyciągania skrzyni ze samochodu choć w Reni było trochę ciasno ale do przyjęcia. Roboty w sumie na 10 godz. Pozdrawiam powodzenia!
Rejestracja:02 sie 2010, 1:15 Posty: 660
GG: 0
Lokalizacja: Reykjavik
Nie ma zadnego zaworu w skrzyni,tam jest zwykly cylinder i tloczek z uszczelka o-ringiem,podajac cisnienie z roznych jego stron przesuwany jest to w jedna to w druga strone .Jak ten najprostszy najtanszy o-ring za kilka zlotych jest walniety to mamy przeciek,jak jest sporo walniety to nawet nie przelaczy polowek.Nietety mala wadliwa czesc za grosze ,wymaga dlugotrwalego rozbierania skrzyni,wymagajacego znajomosci technicznej ,wiec niestety wizyta w warsztacie nieunikniona.
Rejestracja:11 gru 2010, 19:47 Posty: 11
GG: 0
Samochód: MAN TGA 18.460
Lokalizacja: DĄBROWA G
Tak Panowie mieliscie racje , rozebrałem skrzynie od tyłu oczywiscie z mechanikiem i okazało sie ze ten oring na tłoczku od przebijania polowek był pekniety . Wymienilismy go i wszystko chodzi ale cały dzien roboty . Jeszcze raz dziekuje za wszystkie podpowiedzi pozdrawiam mariusz
Rejestracja:11 gru 2010, 19:47 Posty: 11
GG: 0
Samochód: MAN TGA 18.460
Lokalizacja: DĄBROWA G
Witam Wszystkich . Problem mam z poduszkami w manie na tylnej osi z lewej strony . Wczesniej przed awarią czasami zaswiecały sie na czerwono kontrolki podczas jazdy od poziomu zawieszenia. Ostatnio podnioslem tył na maxa do góry i juz go nie moglem opuścić poniewaz cos sie stało i pilot wogole nie działa , nie chce sie właczyc . Jak spusciłem troche powietrza z układu to zauwazyłem ze w przednich obu i dwóch tylnych z prawej strony jest powietrze ale w tylnych 2 lewych wogóle nie ma i pilot dalej nie działa. Prosze o podpowiedzi co powinienem sprawdzic i wymienić ??
Rejestracja:02 sie 2010, 1:15 Posty: 660
GG: 0
Lokalizacja: Reykjavik
Wymieniac mozesz wszystko jak nie podjedziesz na diagnoze ,nawet wyczytanie bledow moze nie wykazac konkretnej przyczyny bledu .Diagnoza komputerem i obserwowanie odczytow z czujnikow poziomu podczas operacji pilotem jest tutaj najlepszym rozwiazaniem.
Jak nie chcesz jeszcze jechac na diagnoze to chociaz podaj kod bledu w sterowniku ECAS .
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 11 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę