Masz zepsuty czujnik temperatury płynu chłodzącego, sygnalizuje to właśnie miganie kontrolki świecy. Wtedy świeca nie nagrzewa się w sposób ciągły, lecz impulsowo- efekt nagrzania jest marny. Znajduje się on koło czujnika ciśnienia oleju, pod filtrem oleju (on jest chyba wkręcony w chłodniczkę). Koszt około 80 zł i od razu mówię że one często psują się, nie wiem dlaczego. W moim mańku działał "aż" 2 miesiące. Aby go wymienić musisz spuścić płyn. Do tego czujnika przychodzi jeden kabel. On jest chyba plusem, który podaje impuls do przekaźnika świecy, masę zaś ma z silnika.
Jeżeli czujnik jest dobry, wtedy kontrolka świecy płomieniowej nie miga, lecz świeci się. Za pomocą niego sterowana jest świeca to znaczy: jeżeli płyn chłodzący ma poniżej +10 stopni, świeca nagrzewa się.
Jak nie będziesz wiedział czegoś to pytaj śmiało, może coś pomogę