[Ogólne] Jak dokręcać koła?

kur** ***

babci się pożal albo stań w kącie i płacz...

Generalnie jest taka zasada fizyczna, że reakcja, która powstała na skutek działania siły nogi może być odwrócona jedynie pierwiastek z trzech większą siłą również tejże, albo jeszcze silniejszej nogi.

Tak na chłopski rozum, jak zakręciłeś nogą, to teraz odkręcaj.. dwiema nogami i prawą ręką (chyba, że lewa jest silniejsza).

No stary jak ty masz problem odkręcić kolo przy osobówce to współczuje ci.

Jeśli już się poddałeś to albo jedz na wulkanizacje albo zainwestuj w klucz przekładniowy.

A i zainwestuj w karnecik na silownie i najwazniejsze ,, zwieksz mase"

Jumas naprawdę szacunek ha ha.....

Ale koledzy naprawdę dobrze ci tłumaczą wyciągnij z tego sam teorię, masz wszystko wypisane czarne na białym

Jumas jak ma przykrecic jak nie moze srub ruszyc. lepiej niech przyspawa a na wiosne sie odetnie.

Panowie spokojnie bo aż żal na takie berety odpisywać .A ty piotrekue weź się zastanów to co piszesz bo naprawdę te twoje tematy i posty robią się już śmieszne.

Cytuj:

Generalnie jest taka zasada fizyczna, że reakcja, która powstała na skutek działania siły nogi może być odwrócona jedynie pierwiastek z trzech większą siłą również tejże, albo jeszcze silniejszej nogi.

Tak na chłopski rozum, jak zakręciłeś nogą, to teraz odkręcaj.. dwiema nogami i prawą ręką (chyba, że lewa jest silniejsza).

chyba nie rozumiesz tego co pisze
te koła do dokręciłem sam z całej siły nogą tz tylne 2 bez problemu odkręciłem również nogą i nie bylo problemów! wcale! wymienilem juz kola na zimowe i przykręcilem na maxa nogą i jest ok, odkręcic odkręce
ale przednie opony wymieniali mi kiedys mechanicy i przykręcali kluczem pneumatycznym i były tak dokręcone ze szok! na pewno nie mialy tych 115Nm
Jakby sie kolo przebiło to w życiu bym go sam nie wymienił w trasie.
Tak były mocno przykręcone ze przy próbie odkręcania klucz wylatywał i ulymawywał za kazdym razem troche śruby, zreszta śruby juz są wyrobione doscyc i porysowane a klucz jakby lekko za duzy i ma luzy, z tyłu jakby lepiej klucz trzyma na tych śrubach no i mniej wyrobione.
A wiecie jak odkręcilem te przednie? Podjechałem kołem do ściany założyłem klucz i drewienko, ustawiłem koło prostopadle do ściany tak ze drewienko było zablokowane o ściane i klucz i klucz przez to był dociskany mocno do koła i z całej sily skakałem po kluczu i słyszać było taki trzask i śruba puszczała i tak po kolei
A co do dokręcania radzicie dokręcać rękami i juz koniec bałbym sie tak jezdzic dokręciłem 2 rękami na krzyż, opuściłem auto zrobilem to samo i jeszcze nogą o ćwierć obrotu dokręciłem z całej siły
wiem ze odkręcę gorzej jak mechanicy przykręca pneumatykiem bo juz gwarantuje wam ze będzie problem!
pozdr

Cytuj:

Jumas jak ma przykrecic jak nie moze srub ruszyc. lepiej niech przyspawa a na wiosne sie odetnie.

Wiertarkę chyba ma ewentualnie nity albo na kleju.

bez jaj sprawa sie wyjasniła akurat moje przykręcanie na maxa nogą było ok bo odkręciłem bez wysiłku

Cytuj:

bez jaj sprawa sie wyjasniła akurat moje przykręcanie na maxa nogą było ok bo odkręciłem bez wysiłku

Skoro się wyjaśniło to może teraz otwórz kolejne genialne tematy np :

-jak włączyć światła?
-jak użyć sygnału dźwiękowego tzw. "klaksonu "

a może jeszcze nauczymy Cię zakładać pokrowce? - a co - idź za ciosem...

drodzy koledzy zapomnieliscie wyjasnic ze sila naciagu szpilek w kolach jest zalezna od rozmiaru buta i srednicy nogi w udzie ale tylko przed obiadem bo po obiedzie to troche za duzo...
niezla polewka proponuje przeniesc do dzialu humor
pozdrowienia

ps czasami mam wrazenie ze zgine ktoregos razu na drodze spotykajac z przeciwka szybko nadciagajacy kataklizm w postaci samochodu servisowanego przez takich ludzi ehh a gdzie byli rodzice ja sie pytam jak trzeba bylo do szkoly wysylac

Cytuj:

Cytuj:

Generalnie jest taka zasada fizyczna, że reakcja, która powstała na skutek działania siły nogi może być odwrócona jedynie pierwiastek z trzech większą siłą również tejże, albo jeszcze silniejszej nogi.

Tak na chłopski rozum, jak zakręciłeś nogą, to teraz odkręcaj.. dwiema nogami i prawą ręką (chyba, że lewa jest silniejsza).

chyba nie rozumiesz tego co pisze
te koła do dokręciłem sam z całej siły nogą tz tylne 2 bez problemu odkręciłem również nogą i nie bylo problemów! wcale! wymienilem juz kola na zimowe i przykręcilem na maxa nogą i jest ok, odkręcic odkręce
ale przednie opony wymieniali mi kiedys mechanicy i przykręcali kluczem pneumatycznym i były tak dokręcone ze szok! na pewno nie mialy tych 115Nm
Jakby sie kolo przebiło to w życiu bym go sam nie wymienił w trasie.
Tak były mocno przykręcone ze przy próbie odkręcania klucz wylatywał i ulymawywał za kazdym razem troche śruby, zreszta śruby juz są wyrobione doscyc i porysowane a klucz jakby lekko za duzy i ma luzy, z tyłu jakby lepiej klucz trzyma na tych śrubach no i mniej wyrobione.
A wiecie jak odkręcilem te przednie? Podjechałem kołem do ściany założyłem klucz i drewienko, ustawiłem koło prostopadle do ściany tak ze drewienko było zablokowane o ściane i klucz i klucz przez to był dociskany mocno do koła i z całej sily skakałem po kluczu i słyszać było taki trzask i śruba puszczała i tak po kolei
A co do dokręcania radzicie dokręcać rękami i juz koniec bałbym sie tak jezdzic dokręciłem 2 rękami na krzyż, opuściłem auto zrobilem to samo i jeszcze nogą o ćwierć obrotu dokręciłem z całej siły
wiem ze odkręcę gorzej jak mechanicy przykręca pneumatykiem bo juz gwarantuje wam ze będzie problem!
pozdr

Dokręcaj dalej koła skacząc po rurce zobaczysz efekt jak ci sie szpilka urwie albo gwint przekręci:D

Kolego tszpak co masz do samochodów serwisowych? to że wyciągaj ciężarówki z kłopotów na drodze ?

Cytuj:

Kolego tszpak co masz do samochodów serwisowych? to że wyciągaj ciężarówki z kłopotów na drodze ?

Z całym szacunkiem - przeczytaj jeszcze raz wypowiedź do której się odnosisz Kolega mówi, że strach spotkać na drodze samochód poddawany naprawom (inaczej - serwisowany) przez takich ludzi jak autor tematu. Z wypowiedzi nie wynika, że "ma coś" do samochodów serwisowych

niektorzy maja problem z czytaniem i zrozumieniem textu pisanego

ps. SAM JESTEM SERWISANTEM I CODZIENNIE WYCIAGAM KOGOS Z KLOPOTOW NA DRODZE
pozdrowienia

Cytuj:

Cytuj:

Kolego tszpak co masz do samochodów serwisowych? to że wyciągaj ciężarówki z kłopotów na drodze ?

Z całym szacunkiem - przeczytaj jeszcze raz wypowiedź do której się odnosisz Kolega mówi, że strach spotkać na drodze samochód poddawany naprawom (inaczej - serwisowany) przez takich ludzi jak autor tematu. Z wypowiedzi nie wynika, że "ma coś" do samochodów serwisowych

Cytuj:

Dokręcaj dalej koła skacząc po rurce zobaczysz efekt jak ci sie szpilka urwie albo gwint przekręci:D

Ta, tak to chyba tylko w samochodzie z gwiazdą można zerwać.

W jelonie to parę razy przeciągnąłem gwint, ale w normalnym aucie jeszcze mi się nie udało breszką urwać szpilki, albo zerwać gwintu. Baa, pneumatem ani tym elektrycznym z kapciarni się nie udaje, a co dopiero siłą własnych mięśni.

Cytuj:

Ta, tak to chyba tylko w samochodzie z gwiazdą można zerwać

ja nie mówię o ciężarówce tylko o osobowym bo o tym temat. Klucz pneumatyczny niema co się równać z rurką bo po przeciąganych szpilek pneumatem dobrze nie dociągniesz

[tszpak]

poprzeciaganych szpilek sie nie dociaga ani rurka ani pneumatem tylko WYMIENIA NA NOWE caly komplet na kole wlacznie z nakretkami poza tym szpilki na kolach maja zaporojektowany naciag dokrecania zalezny od srednicy trzpienia, gwintu i materialu z jakiego wykonana jest felga a nie "NA BOLKA OKO BYLE BYLO CIASNO" ciasno wcale nie oznacza bezpiecznie nalezy przestrzegac pewnych norm w innym przypadku wszystkie kola dokrecane bylyby 6 metrowa rura nalozana na klucz oczkowy 32mm (volvo 33 mm )

Cytuj:

Cytuj:

Ta, tak to chyba tylko w samochodzie z gwiazdą można zerwać

ja nie mówię o ciężarówce tylko o osobowym bo o tym temat. Klucz pneumatyczny niema co się równać z rurką bo po przeciąganych szpilek pneumatem dobrze nie dociągniesz

Widzę, że pewne osoby na tym Forum mają jakąś nie wiadomo skąd (chyba urojoną bo chyba nie jeździły) awersję do aut z "gwiazdą na przedzie"
Owszem, sam miałem zastrzeżenia, póki nie zacząłem jeździć. To tyle tematem O/T.
A co do zerwanych szpilek, to żeby nie było: w osiach Kogel Trax (naczepa Kogla), w Volvie też się urywają szpilki. I to paradoksalnie nie przy dokręcaniu a przy odkręcaniu. A winę w znaczącej mierze ponoszą za to osoby, które nie mają pojęcia jak się do tego zabrać. Cóż, niektórzy wolą zastosować argument siły (dokręcają kluczem przekładniowym) zamiast siłę argumentu.

Ja tam nic do merców nie mam, tylko czasem trochę różne opinie mamy z SerwisantemMB.

Actrosem jeździłem tylko miesiąc (bo na próbę go nam pożyczyli), i poza wolną skrzynią wad nie zauważyłem zabardzo.

A już najabrdziej daleki jestem od wychwalania pod niebiosa autka którym aktualnie pracuję. To, że ja takie mam nie znaczy, że automatycznie musi być ono najlepsze.