Zostawiać auto na biegu czy luzie?

jak to jest z zostawianiem auta na luzie? kolega twierdzi ze trzeba zostawiac na luzie bo jak cisnienie będzie równe 0 to później przy odpalaniu nie wbije sie luzu z biegu
a ja twierdze ze lepiej zostawic auto na hamulcu + np biegu 2 lub R

Ja tam zawsze na biegu zostawiam i nigdy nie było problemu

jak to wkoncu jest jak na testach na kad ce nawet kazą zostawiac na biegu
a jesli ciezarówka ma sprzeglo pneumatyczne to bez powietrza ciezko chodzi ale wcisnąć sie da:D mam racje?
a przeciez zawsze przed odpalaniem mozna dac na luz i odpalac bez sprzegla mam racje? wiec jakim cudem mój kolega twierdzi ze jak na biegu auto zostawimy i powietrze zejdzie to juz jest kaplica?

jesli masz sprzeglo pneumatyczne a zejdzie Ci powietrze to nie masz w niektorych samochodach szans wybicia biegu i wcisniecia sprzegla. mozesz probowac na sile ale wtedy tylko przewody popekaja

Cytuj:

jak to wkoncu jest jak na testach na kad ce nawet kazą zostawiac na biegu

pokaż, zrób screena takiego pytania.

Cytuj:

a jesli ciezarówka ma sprzeglo pneumatyczne to bez powietrza ciezko chodzi ale wcisnąć sie da:D mam racje?

Układ jest pneumatyczno-hydrauliczny.
Forumowe doświadczenia (było już sporo o tym) pokazują, że kategorycznie nie jest to dobry pomysł i ryzyko dużych problemów jest spore.

Taka jest idea jazdy ciężarówką, że zawsze auto zostaje na luzie + ręczny. Jeśli masz wątpliwości co do sprawności ręcznego, lub po prostu uważasz, że w danej sytuacji potrzeba dodatkowego, pewnego zabezpieczenia to nie na darmo masz w aucie kliny.

Widziałem w jednym zakładzie na pochyłości wręcz nakaz podklinowania kół.

Cytuj:

a przeciez zawsze przed odpalaniem mozna dac na luz i odpalac bez sprzegla mam racje? wiec jakim cudem mój kolega twierdzi ze jak na biegu auto zostawimy i powietrze zejdzie to juz jest kaplica?

Wygląda na to, że w ogóle nie rozumiesz problemu.
Cały problem w tym, że wrzucenie sprzęgła bez powietrza może się okazać niemożliwe.

Pomyślisz teraz pewnie, że przecież teoretycznie można zapalić i zaraz ruszyć na rozruszniku, jak osobówką.
Jeśli nawet rozrusznik miałby dać rade ruszyć auto, to pozostaje jeszcze problem zablokowanych kół pojazdu. Bo jak pewnie wiesz (lub nie) odhamowanie "ręcznego" jest możliwe tylko po nabiciu powietrza w instalacji.

Tak więc w zasadzie zostaje tylko podpięcie zewnętrznego źródła powietrza


Moje rozważania nie są poparte praktyką

Cytuj:

jesli masz sprzeglo pneumatyczne a zejdzie Ci powietrze to nie masz w niektorych samochodach szans wybicia biegu i wcisniecia sprzegla. mozesz probowac na sile ale wtedy tylko przewody popekaja

Nie przewody a zawór pod pedałem, cieśnienie będzie zerowe z i tak wyrzucisz na luz, bez wciskania sprzęgła, zmiana biegów nie jest pneumatyczna tylko ręczna wspomagana pneumatycznie.

Nie jestem zawodowcem ale mysle ze jak silnik jest zgaszony to przeciez sprzegla nie trzeba wciskac zeby biegi zmieniac i zawsze mozna wrzucic luz i odpalic bez naciskania sprzegla no nie?

Cytuj:

pokaż, zrób screena takiego pytania.

jest jedno takie pytanie ze na stromym spadku drogi trzeba dodatkowo włączyc bieg R

Cytuj:

Układ jest pneumatyczno-hydrauliczny.
Forumowe doświadczenia (było już sporo o tym) pokazują, że kategorycznie nie jest to dobry pomysł i ryzyko dużych problemów jest spore.

jakich problemów?

Cytuj:

Taka jest idea jazdy ciężarówką, że zawsze auto zostaje na luzie + ręczny. Jeśli masz wątpliwości co do sprawności ręcznego, lub po prostu uważasz, że w danej sytuacji potrzeba dodatkowego, pewnego zabezpieczenia to nie na darmo masz w aucie kliny.

Widziałem w jednym zakładzie na pochyłości wręcz nakaz podklinowania kół.

nie spotkalem jeszcze ciezarówki które by miala kliny na wyposazeniu

Cytuj:

Wygląda na to, że w ogóle nie rozumiesz problemu.
Cały problem w tym, że wrzucenie sprzęgła bez powietrza może się okazać niemożliwe.

Pomyślisz teraz pewnie, że przecież teoretycznie można zapalić i zaraz ruszyć na rozruszniku, jak osobówką.
Jeśli nawet rozrusznik miałby dać rade ruszyć auto, to pozostaje jeszcze problem zablokowanych kół pojazdu. Bo jak pewnie wiesz (lub nie) odhamowanie "ręcznego" jest możliwe tylko po nabiciu powietrza w instalacji.

Tak więc w zasadzie zostaje tylko podpięcie zewnętrznego źródła powietrza

nadal nie kumam ale po co wciskac sprzeglo jak silnik jest zgaszony a my chcemy wyluzowac z r na luz lub z 2 na luz? wystarczy drążkiem zm. biegów dac na luz a sprzegla sie nie tykac i odpalic auto bez naciskania sprzegla i to kto naciska sprzeglo w ciezarówce jak jest twarde jak skala? mimo to instruktor kazal zawsze naciskac mimo ze wciskając gdy bylo powietrza - 0 musialem sie podpierac kierownicą

Cytuj:

Nie przewody a zawór pod pedałem, cieśnienie będzie zerowe z i tak wyrzucisz na luz, bez wciskania sprzęgła, zmiana biegów nie jest pneumatyczna tylko ręczna wspomagana pneumatycznie.

od początku tak sądzilem

Cytuj:

Cytuj:

Taka jest idea jazdy ciężarówką, że zawsze auto zostaje na luzie + ręczny. Jeśli masz wątpliwości co do sprawności ręcznego, lub po prostu uważasz, że w danej sytuacji potrzeba dodatkowego, pewnego zabezpieczenia to nie na darmo masz w aucie kliny.

Widziałem w jednym zakładzie na pochyłości wręcz nakaz podklinowania kół.

nie spotkalem jeszcze ciezarówki które by miala kliny na wyposazeniu

A ja tak. I nie jest to jakimś cudownym wyposażeniem niespotykanym w ciężarówkach... A co do podstawiania klinów na zakładach.. w Stora Enso Ostrołęka pomimo, że plac jest równy jak stół też jest nakaz podkładania klinów pod koła.

w niemczech kliny pod koła to standard, najczęściej są na łańcuchu przy rampie, ale czasem trzeba mieć swoje

zostawiając auto nie zapomnijmy również o zaleconym zostawianiu na górnym zakresie, żeby później nie przełączało na niskim ciśnieniu, no i ja zawsze zostawiam na luzie

na jakim górnym zakresie czego?

sam nie wiem to wkoncu ja mialem racje czy kolega? jak ciezarówka jest zgaszona mozna spokojnie bez sprzegla wachlować lewarkiem? czy nie? w osobówce mozna
jak osobówka jest zgaszona to gdy wciskamy sprzeglo nic sie nie zużywa no i mozna wahlowac bez sprzegla ale po co? no wlasnie zeby z biegu dac na luz

To zycze ci żeby zablokowało skrzynie na kołach zębatych np w takiej sytuacji pojazd stoi na górce i zostawiasz na samym biegu bez hamulca ręcznego lub razem z nim najpierw włączając bieg a potem hamulec ręczny i będziesz się mocował z lewarkiem od zmiany biegów aby wyrwać lewarek w pozycje na luz.
To samo dotyczy się włączania czy wyłączania biegów na "sucho" przy wyłączonym silniku i braku powietrza że ruszasz lewarkiem i wydaje ci się że włączyłeś/wyłączyłeś bieg to czasami możesz się zdziwić jak np lewarek będzie na luzie a skrzynia zostanie na biegu.

Co do samych klinów, to każda ciężarówka powinna mieć na wyposażeniu przynajmniej jeden klin pod koło

Cytuj:

Nie jestem zawodowcem ale mysle ze jak silnik jest zgaszony to przeciez sprzegla nie trzeba wciskac zeby biegi zmieniac i zawsze mozna wrzucic luz i odpalic bez naciskania sprzegla no nie?

Czy jeździłeś chociaż osobówką?
Jeśli będzie choćby niewidoczna pochyłość terenu, to nie da rady dać luzu bez sprzęgła. Chyba, że przed wrzuceniem jedynki/R był zaciągnięty ręczny.

I w zasadzie to byłby jedyny warunek zeby taka akcja powiodła się w ciężarówce, najpierw ręczny, potem bieg. Jednak czysto teoretycznie.

Pozostaje jeszcze jedno zasadnicze pytanie. Po co wrzucać ten bieg?
Jeśli będziemy trzymać się, że jest to dodatkowe zabezpieczenie na pochyłości i ręczny by zawiódł, to owszem jest duża szansa, że opory silnika i układu napędowego utrzymają auto w miejscu, jednak wtedy możesz zapomnieć o wrzuceniu luzu bez sprzęgła

Cytuj:

nie spotkalem jeszcze ciezarówki które by miala kliny na wyposazeniu

Złote usta WC

Cytuj:

na jakim górnym zakresie czego?

To chyba za dużo na dzisiaj..

Wydaje mi się że to kolejne wcielenie dawnego kolegi

No dokładnie, chyba kolejne wcielenie Artura i jak mu tam jeszcze było

jasne ze najpierw hamulec, później bieg ale nie czaje dlaczego niby mialbym nie wyluzować bez sprzegla?

Bo cały samochód zawiśnie na skrzyni, zablokują sie dwa koła zębate o siebie.

Miałem tak przypadek, że niemyślący kierowca zostawił auto na biegu...
następnego dnia układ pneumatyczny "pusty" (pedał sprzęgła twardy) a bieg nie chce wyjść
pierwsza myśl była żeby szukać kogoś kto nabije mi powietrza ale udało się tego uniknąć, wystarczyło lekko szarpnąć rozrusznikiem i bieg już normalnie wyszedł. Tak czy inaczej nie zostawiałem nigdy auta na biegu i raczej nie zostawię.

Cytuj:

...a ja twierdze ze lepiej zostawic auto na hamulcu + np biegu 2 lub R

po co?

Znam kierowce który zostawił actrosa na EPSie na biegu.Po powrocie i stwierdzeniu,że wiatr uciekł z układu walczył pół dnia by go odpalić.A najlepsze jest w tym to,że to był mój szef....

zawsze mi instruktorzy i koledzy tak mówili ze lepiej zostawic na recznym i biegu niz na samym recznym
osobówke to ja zostawiam na samym biegu
ale zawsze gasząc auto ciezarowe to daje reczny i gasze a później wbijam bieg bez sprzegla dobrze robie? zawsze odpale? zresztą nawet jakbym na samym biegu zostawil to i jak powietrze ujdzie to i to sie sprzeglo wcisnie tylko trzeba uzyc znacznej sily dobrze mówie? nie raz naciskalem sprzeglo jak powietrza bylo 0 zara po odpalaniu i chodzilo ciezko ale dalo sie wcisnąć do konca