Wady i zalety pojazdów DAF

Cytuj:

A MAN czym przyciąga? Zmianą zderzaka z lampami i wnętrzem TGA>TGX? Actros MP2>MP3? Stralis I>II? 95XF>XF95>XF105? 4>R>New R?

Ten ciąg powinien wyglądać tak: ATi>>95XF>XF95>XF105?
Na prawdę Jelcz. Polacy też myśleli, że jak coś zrobią w latach 70'tych to będą to tłuc do końca świata i dwa dni dłużej

Cytuj:

Ten ciąg powinien wyglądać tak: ATi>>95XF>XF95>XF105?
Na prawdę Jelcz. Polacy też myśleli, że jak coś zrobią w latach 70'tych to będą to tłuc do końca świata i dwa dni dłużej

ATi-ki nie licząc SSC miały 20 cm krótszą kabinę niż następcy

Cytuj:

Cytuj:

Ten ciąg powinien wyglądać tak: ATi>>95XF>XF95>XF105?
Na prawdę Jelcz. Polacy też myśleli, że jak coś zrobią w latach 70'tych to będą to tłuc do końca świata i dwa dni dłużej

ATi-ki nie licząc SSC miały 20 cm krótszą kabinę niż następcy

Dla mnie to nie problem dospawać kawał żelastwa i zaszpachlować

Cytuj:

Nowy Daf xf 410 w podstawowej wersji 75 tys euro

Nie wiem skąd wziąłeś te liczby, ale podejrzewam że z Allegro.

Daf XF 105.460 SSC, automatyczna skrzynia biegów i nie najgorsze wyposażenie. Ok. 285 tyś. zł, kupiony w maju 2011.

[MAN]

Cytuj:

Cytuj:

A MAN czym przyciąga? Zmianą zderzaka z lampami i wnętrzem TGA>TGX? Actros MP2>MP3? Stralis I>II? 95XF>XF95>XF105? 4>R>New R?

Ten ciąg powinien wyglądać tak: ATi>>95XF>XF95>XF105?
Na prawdę Jelcz. Polacy też myśleli, że jak coś zrobią w latach 70'tych to będą to tłuc do końca świata i dwa dni dłużej

Czyli jak dobrze mnie pamięć nie myli to klepią Jelcza bez większych zmian od 1989 roku, Jak byś zauważył to TGA klepią od 2001 roku.
Poprzednik TGA czyli F2000 był produkowany przez 15 lat i praktycznie raz w 95 roku został gruntownie odświeżony zmiana wnętrza kabiny i przedniego zderzaka dopiero w 99 roku pod koniec produkcji przy okazji wprowadzenia nowej gamy silników które były montowane później w TGA zmieniono przednią atrapę stylizując ją na przyszły model TGA oraz montując dłuższe owiewki na przodzie kabiny, w środku tylko zmieniono mechanizm sterowania wentylacja/klimatyzacją zamiast suwaków zastosowali pokrętła
Oprócz TGA masz nowego robura czy nowe volvo które lada dzień wejdzie do sprzedaży, reszta producentów używa kabin z lat 90 a szczególnie renówka z swoją magnumką 90/91rok iveco stralis to nic innego jak eurotech

Cytuj:

Cytuj:

Nowy Daf xf 410 w podstawowej wersji 75 tys euro

Nie wiem skąd wziąłeś te liczby, ale podejrzewam że z Allegro.

Daf XF 105.460 SSC, automatyczna skrzynia biegów i nie najgorsze wyposażenie. Ok. 285 tyś. zł, kupiony w maju 2011.

Nie z allegro, tylko osobiscie odbieralem Dafa w Rzgowie w te wakacje.
W tej cenie mial zamontowany uklad hydrauliczny do wywrotki.
Taka cene widzialem na papierze.

Co do kabin.... Daf ma najwieksza kabine okreslana przepisami, wiec co moze zmenic. Myslicie ze kazdy producent co model bedzie zmienial ksztalt kabiny, tylko po to zeby wydac miliony na zmiane lini produkcyjnej.

Cytuj:

Dla mnie to nie problem dospawać kawał żelastwa i zaszpachlować

Nie no brak mi slow. Masakra. Panu juz podziekujemy

Cytuj:

Co do kabin.... Daf ma najwieksza kabine okreslana przepisami, wiec co moze zmenic. Myslicie ze kazdy producent co model bedzie zmienial ksztalt kabiny, tylko po to zeby wydac miliony na zmiane lini produkcyjnej.

Raczej nowy Actros ma największą kabine, pomijając już to jest to 2 zmiana kabiny w MB. Najpierw SK-Actros MP1, a teraz MP3-MP4.

Ja tam na swojego Jelonka nie mogę narzekać. Jedyny mankament jest taki, że co 4 tysiące muszę 5L oleju dolać, ale z tego Daf słynie, a no i na ciepłym silniku na wolnych obrotach czuć woń oleju w spalinach
A co do wyświetlania "Poziom płynu chłodniczego niski" to owszem pojawia się, ale przynajmniej u mnie, gdy się pojawi i doleję 2L płynu komunikat znika na miesiąc. Na początku myślałem i większość kierowców co jeżdżą Dafami mówili, że to mankament Dafa z czym nie do końca się zgadzam, bo mimo, że płynu jest pod korek, wystarczy opuścić na poduchach i zawsze te 2-3L płynu wejdzie i już komputer nie wrzeszczy.
Co do kabiny i wykończenia: przesiadłem się z Mana TGX XLX, kto wie może gdybym dostał SC zamiast SSC był bym zawiedziony, ale nie jestem i bym zgrzeszył jeśli bym tak powiedział. Man wygodniejszy w prowadzeniu, lepsza regulacja kierownicy no i ten Comfort Shift W Dafie SSC obydwa koja na duży plus, pod wyrem "stodoła" na graty, schowki nad szybą (zwłaszcza środkowy) ogromniasty. Półeczka wysuwana, można sobie kulturalnie jedzonko zjeść jak przy stole (w Manie musiałem na kolanach ). Webasto, zimą na tunelu nogi nie marzną.
Co do minusów to słabo wyposażony komputer nie można sprawdzić napięcia w akumlatorach no i podgrzewanie lusterek pozostawia wiele do życzenia. W dodatku brudząca się boczna szyba od kierowcy (bez owiewki nie da rady). A i fakt faktem w Manie było odrobinę ciszej.
Mam może nie wielkie porównanie, bo w swojej karierze jeździłem tylko manem TGX i TGA, teraz Daf 105.
Generalnie nie narzekam i mimo tych kilku mankamentów gdyby proponowali mi nowego Mana XXL w zamian za dafa SSC raczej bym się nie zastanawiał i wybrałbym Dafa.

A tak nawiasem przy okazji.
Kolega z firmy jeździł Scania R420 Topline. Niedawno przesiadł się na Dafa 105.460 SC. Od razu do niego z pytaniem dlaczego takie zmiany? Mówi, że była okazja to wziął dafa. Teraz pozwolę sobie zacytować jego słowa, nie wszystkie tylko to co zapamiętałem.
"Scania tylko z wyglądu fajnie wygląda, a wewnątrz 0 punktów dla kierowcy, a nawet -2. Chłopie, w Scanii łóżko do bani ! Przez 4 lata wstawałem połamany ! Lepiej bym się w namiocie wyspał w dodatku oparcia od foteli trzeba odchylać żeby całkiem je rozłożyć. Druga sprawa to schowki pod łóżkiem, mało, za prawym fotelem znowu tak głęboki, że gdy coś wyciągałem to nogi na podszybiu... następna sprawa to webasto, porażka, wylot od wydmuchu za prawym fotelem przy samej ścianie... Nogi przez 4 zimy zmarznięte...
A co do Dafa, nogi nie marzną, lodówka większa, jak podnoszę łóżko to się cieszę, bo tyle miejsca. Wygodne, szerokie wyro już nie wstaję połamany."
Tyle co zapamiętałem, ale nie pawał zachwytem do Scanii jak niektórzy, że świata po za nią nie widzą.
W lipcu 2 chłopaków dostało nowe Rki 420 Highline i też nie są zadowoleni. Mówią, że w dafie o wiele więcej miejsca, schowków i jest klimat. Nie są zbytnio zadowoleni przesiadką z Dafa.
Osobiście nie jeździłem Scanią, ale od zawsze powtarzałem, że prócz tuningu do niczego innego się nie nadaje
Także zdania są podzielone, jeden woli jabłka, a drugi będzie zajadał się gruszkami, proste.

Co do wnętrza Scania vs DAF to gdybym miała wybór - też na ślepo biorę Dafa. I mimo, że wzrostu jestem niewielkiego, to jak dla mnie nawet w kabinie SC jest o wiele luźniej i wygodniej niż w Scani 124 Topline. Wygodniej prowadzi mi się też Dafa, lepszą widoczność mam. Nie będę się jednak rozprawiać nad szczegółami technicznymi, bo za krótko jeżdżę i nie mam po prostu doświadczenia. W każdym bądź razie Dafy zaczynam darzyć coraz większą sympatią

Ile kierowców tyle opinii. Np. ja bezapelacyjnie wybieram wnętrze poliftowej Erki przy, którym co by nie gadać XF105 wygląda jakby stanął w czasie. Nawiasem mówiąc Actros GigaSpace jest tylko odrobinę mniejszy jak SSC w XF105 także SuperSpaceCab jest większą objętościowo kabiną.

Cytuj:

GrzegorzPPP napisz jakimi Dafami, rocznik, silnik, czy chodzi tylko o 1-4 latki czy tam starsze, co sie dokładnie psuło/psuje

Roczniki 2010 Silniki 410/460
- Zacinające się elektryczne szyby. Np. szyba dochodzi do końca w górę, po czym zachwile sama się opuszcza jakieś 20cm.

- Zacinające się połówki. Po prostu nie chcą wchodzić, dopiero po jakimś czasie zaskakuje, albo jak ma się pecha to 500km jedzie się bez.

- Wiecznie skamlący komputer że niski poziom płynu chłodniczego, choć jest zalany do pełna

- W jednym sam się zwalniacz uruchamiał po przekroczeniu 1000obr, tak więc trzeba było go odłączyć

Żeby te samochody miały 5 lat to jeszcze bym to zrozumiał. Ale przy takim przebiegu to samochód nawet się zająknąć nie powinien.

Tak jak mówiłem, dla mnie DAF to szrot i tyle. Przynajmniej te nowe i z tego co widzę większość lewo fotelowców na forum ma takie samo zdanie.

Sprawdzenie napięcia baterii w samochodzie w bardziej wyposażonych wersjach DAFa.

Komunikat o niskim poziomie płynu chłodzącego? Znajdź czujnik poziomu płynu rozłącz kostkę. Najpewniej masz śniedź i nie ma styku. Wyczyścisz i na kilka miesięcy spokój a nawet na rok.

Cytuj:

Sprawdzenie napięcia baterii w samochodzie w bardziej wyposażonych wersjach DAFa.

To trzeba płacić dodatkową kasę za taki "luksus" żenada

No a ja myślałem, że to takie porządne autko. Widać wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Chyba do emerytury trzeba sie będzie w volvie mordować.

Cytuj:

Komunikat o niskim poziomie płynu chłodzącego? Znajdź czujnik poziomu płynu rozłącz kostkę. Najpewniej masz śniedź i nie ma styku. Wyczyścisz i na kilka miesięcy spokój a nawet na rok.

To nie śniedź. Niestety mimo, że ten komunikat się świeci, i niby zalane pod korek, to jeszcze conajmniej litr płynu wchodzi do zbiorniczka. I na jakiś czas z komunikatem na komputerze pokładowym jest spokój.

Cytuj:

Cytuj:

Sprawdzenie napięcia baterii w samochodzie w bardziej wyposażonych wersjach DAFa.

To trzeba płacić dodatkową kasę za taki "luksus" żenada

Niestety na to wychodzi. To samo tyczy się z możliwością sprawdzenia nacisku na poszczególną oś. Tylko przy dodatkowych opcjach zakupu jest to możliwe. W standardowych modelach tego nie ma.

Cytuj:

Cytuj:

Komunikat o niskim poziomie płynu chłodzącego? Znajdź czujnik poziomu płynu rozłącz kostkę. Najpewniej masz śniedź i nie ma styku. Wyczyścisz i na kilka miesięcy spokój a nawet na rok.

To nie śniedź. Niestety mimo, że ten komunikat się świeci, i niby zalane pod korek, to jeszcze conajmniej litr płynu wchodzi do zbiorniczka. I na jakiś czas z komunikatem na komputerze pokładowym jest spokój.

Pisałem tylko z własnego i innych doświadczenia. Mieliśmy tak z tatą. Odłączyliśmy kostkę przeczyściliśmy psiknęliśmy WD40 i do dzisiaj cicho-sza

Chyba miałeś pecha do aut, albo auto pecha do kierowcy

Cytuj:

- Zacinające się elektryczne szyby. Np. szyba dochodzi do końca w górę, po czym zachwile sama się opuszcza jakieś 20cm.

Jak zamoknie sterowanie to tak się dzieje, trzeba uważać po prostu.

Cytuj:

- Zacinające się połówki. Po prostu nie chcą wchodzić, dopiero po jakimś czasie zaskakuje, albo jak ma się pecha to 500km jedzie się bez.

Dziwne... Tak nawiasem jeszcze mi się nie zdarzyło jechać po takiej drodze, żeby przez 500km nie zredukować biegu

Cytuj:

- Wiecznie skamlący komputer że niski poziom płynu chłodniczego, choć jest zalany do pełna

I tu jesteś w błędzie, płynu jest pod korek

Cytuj:

Niestety mimo, że ten komunikat się świeci, i niby zalane pod korek, to jeszcze conajmniej litr płynu wchodzi do zbiorniczka. I na jakiś czas z komunikatem na komputerze pokładowym jest spokój.

Ja kiedy po 1 trasie zapytałem mechanika dlaczego się to ciągle wyświetla powiedział, że to mankament Dafa i mam się nie przejmować. Kolega był akurat po serwisie i mówi, że to bzdura, wystarczy opuścić na poduchach, albo stanąć lekko pod górkę i dolać płynu i problem znika, tak też zrobiłem i problem zniknął. Raz na miesiąc wystarczy dolać.

Cytuj:

Tak jak mówiłem, dla mnie DAF to szrot i tyle. Przynajmniej te nowe i z tego co widzę większość lewo fotelowców na forum ma takie samo zdanie.

To ja jestem w mniejszości. Mimo, że mój Dafior ma 4lata i ponad 562tyś przebiegu nie narzekam.

Cytuj:

Dziwne... Tak nawiasem jeszcze mi się nie zdarzyło jechać po takiej drodze, żeby przez 500km nie zredukować biegu

Co Ci da redukcja jak połówki nie działają I tak np. jadę na odcięciu mając zapiętą niską 8, bo wysokiej się nie da...

U mnie też są problemy z elektryką, ale tu bardziej chodzi o to że brakuje czasu na sprawdzenie/naprawe:
- szyberdach otwiera się na ok 1cm i nie zawsze się otwiera i zamyka
- czasem jak stoję z górki lub pod górkę wyświetla się ciśnienie oleju
- świeci mi się na pomarańczowo EBS (tu chodzi o tylny chyba modulator - u mnie z niego ucieka powietrze)
- świeci się ABS w naczepie
- nie mam 1 biegu wycieraczek i czasem nie można ustawić czasówek

Cytuj:

Cytuj:

Dziwne... Tak nawiasem jeszcze mi się nie zdarzyło jechać po takiej drodze, żeby przez 500km nie zredukować biegu

Co Ci da redukcja jak połówki nie działają I tak np. jadę na odcięciu mając zapiętą niską 8, bo wysokiej się nie da...

Z tymi polówkami tez miałem problem po prostu za szybko wciskałem i puszczałem sprzęgło. Trzeba to wolniej robić i problem znika.

Cytuj:

MAN napisał(a):
Barmanek napisał(a):
Sprawdzenie napięcia baterii w samochodzie w bardziej wyposażonych wersjach DAFa.


To trzeba płacić dodatkową kasę za taki "luksus" żenada


Niestety na to wychodzi. To samo tyczy się z możliwością sprawdzenia nacisku na poszczególną oś. Tylko przy dodatkowych opcjach zakupu jest to możliwe. W standardowych modelach tego nie ma.

Nie wiem u kogo i co kupuje twoj szef ale u nas w standardzie jest możliwość sprawdzenia nacisku na poszczególne osie bez żadnej dopłaty z tym ze jest to w nowych modelach jako ze w starym oprogramowianiu tego nie bylo to trzeba zaplacic za wgranie nowego.

Co do komunikatu z plynem powodem jest za wysokie ustawienie kabiny z przody na siłownikach przez co zbiornik traci poziom. U nas mimo iz w kazdym aucie seryjnie siodło jest na takiej samej odleglosci to im nowsze auto trzeba je dalej odsuwać poniewaz im nowszy model tym bardziej kabina jest pochylona do przodu