JAS-FBG, Katowice

w pn ide z bratem na rozmowe takze zobaczymy jak to bedzie

Więc podzielcie się na forum jak wyglądała rozmowa.

Anakonda przeciez bic sie nie beda. Jak ma wygladac rozmowa?

Jeździłem solówą 2 tygodnie na Lini więcej nie dałem rady.Robota nie zła tylko po nocach przeważnie, najcięższe co wiozłem to 4,5t z Poznania do Łodzi 450zł bez problemu dali. Płatność 45dni jak w każdej. Atmosfera dobra z tego co mówił jeden z kierowców Fhcza jeżdżący po eu,1550zł brutto w systemie 3tyg weekendy wolne.Jak robił tam 2lata tak premie dostał 2-3 razy

Nie chodziło mi o to jak wygląda rozmowa, bo wiem jak wyglądają, tylko bardziej chodziło mi jak ona przebiegła, jakie warunki dają i co wymagają.

Bylem zwiedzilem i sie nieco dowiedzialem. Godzine musielismy czekac az sie Pani zjawi z Nami porozmawiac ale to szczegół. Wstepnie sie pytała czy jezdzilismy za granice, gdzie pracowalismy itp. Z warunkow jakie mowila to jazda 3-4 tygodnie powrot na weekend i tak w kółko. Podstawa + dieta w zaleznosci ile sie jezdzi + premia (ale od razu mówiła ze jej raczej niema bo jakies uszkodzenia + telefon i po premii). Wlasny samochod dostaje sie po 5-7 miesiacach, a do tej pory to jako skoczek. A na sam koniec Nam powiedziała ze da znac dopiero po miesiacu bo dwoch kierowcow ktorzy sa odpowiedzialni za szkolenia wyjechali w trase w zeszlym tygodniu i trzeba na nich czekac. Dziwne ze na taki tabor tylko dwoch jest od szkolenia no coz mozna sie samemu domyslec. W miedzy czasie gdy czekalismy na Pania spotkalismy kolesia ktory sie dopiero co zwolnił i Nam przedstawił firme z oczu kierowcy takze mielismy wstepne rozeznanie nim sie rozmowa z Pania zaczela

I to jest rzetelna odpowiedź. Następnym razem jak ktoś będzie wybierał się tam na rozmowę to sobie spojrzy, przeczyta i będzie wiedział czego się spodziewać.

Cytuj:

Z warunkow jakie mowila to jazda 3-4 tygodnie powrot na weekend i tak w kółko.

3-4 tyg jazdy i powrót na 2 dni do domu? to pewnie jakby nie trzebabylo tacho zczytywać to byscie wogole nie wracali

Cytuj:

Cytuj:

Z warunkow jakie mowila to jazda 3-4 tygodnie powrot na weekend i tak w kółko.

3-4 tyg jazdy i powrót na 2 dni do domu? to pewnie jakby nie trzebabylo tacho zczytywać to byscie wogole nie wracali

no mowila ze w porywach trzech dni ale to sporadyczne wypadki, bo maja terminy i terminy i terminy, a zawalenie terminu typu nie zdążenie na czas to kierowca leci

Cytuj:

Bylem zwiedzilem i sie nieco dowiedzialem. Godzine musielismy czekac az sie Pani zjawi z Nami porozmawiac ale to szczegół. Wstepnie sie pytała czy jezdzilismy za granice, gdzie pracowalismy itp. Z warunkow jakie mowila to jazda 3-4 tygodnie powrot na weekend i tak w kółko. Podstawa + dieta w zaleznosci ile sie jezdzi + premia (ale od razu mówiła ze jej raczej niema bo jakies uszkodzenia + telefon i po premii). Wlasny samochod dostaje sie po 5-7 miesiacach, a do tej pory to jako skoczek. A na sam koniec Nam powiedziała ze da znac dopiero po miesiacu bo dwoch kierowcow ktorzy sa odpowiedzialni za szkolenia wyjechali w trase w zeszlym tygodniu i trzeba na nich czekac. Dziwne ze na taki tabor tylko dwoch jest od szkolenia no coz mozna sie samemu domyslec. W miedzy czasie gdy czekalismy na Pania spotkalismy kolesia ktory sie dopiero co zwolnił i Nam przedstawił firme z oczu kierowcy takze mielismy wstepne rozeznanie nim sie rozmowa z Pania zaczela

Akurat bylem w tym czasie na bazie i gadaliscie z gosciem ktory sie zwolnil bo jak plynal do Angli to zaczasnal kluczyki w opalonym aucie i wybil szybe zeby sie do auta dostac-dostal obciazenie za szybe-ot co. Druga sprawa ze ja takich gadek nie usłyszałem na rozmowie-nie mialem zadnego szkolenia auto swoje dostałem na dzien dobry.
Co prawda zielonego mana ale poszedl do sprzedania. Teraz dostalem Volvo. Jak chcesz jezdzic po 3-4 tygodnie to twoja sprawa. Bylem w trasie na 3 tygodnie ale na moja prosbe. Wszystko zalezy jak sie z dyspozytorem dogadasz, chyba ze wprowadzili nowe zasady

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

Z warunkow jakie mowila to jazda 3-4 tygodnie powrot na weekend i tak w kółko.

3-4 tyg jazdy i powrót na 2 dni do domu? to pewnie jakby nie trzebabylo tacho zczytywać to byscie wogole nie wracali

no mowila ze w porywach trzech dni ale to sporadyczne wypadki, bo maja terminy i terminy i terminy, a zawalenie terminu typu nie zdążenie na czas to kierowca leci

jesli nie powiadomisz dyspozytora ze sie spoznisz na rozladunek-glownie chodzi o Opla dostajesz obciazenie, jesli powiadomisz-bo jakis wypadek lub cos w tym stylu niemasz problemu

Cytuj:

Akurat bylem w tym czasie na bazie i gadaliscie z gosciem ktory sie zwolnil bo jak plynal do Angli to zaczasnal kluczyki w opalonym aucie i wybil szybe zeby sie do auta dostac-dostal obciazenie za szybe-ot co. Druga sprawa ze ja takich gadek nie usłyszałem na rozmowie-nie mialem zadnego szkolenia auto swoje dostałem na dzien dobry.
Co prawda zielonego mana ale poszedl do sprzedania. Teraz dostalem Volvo. Jak chcesz jezdzic po 3-4 tygodnie to twoja sprawa. Bylem w trasie na 3 tygodnie ale na moja prosbe. Wszystko zalezy jak sie z dyspozytorem dogadasz, chyba ze wprowadzili nowe zasady

Napisalem to co powiedziala Nam Pani ktora z nami rozmawiala

przeciez ja nie napisalem ze klamiesz,
Ja odpisalem jak u mnie sytuacja wyglada

a kiedy sie przyjmowales ?

Pazdziernik

Powiem tak -miodu nie ma ale zle niejest.
W stosunkuj do poprzedniej firmy w jakiej pracowałem zmniej zarabiam ale jest duzo spokojniejsza robota

No 3 tyg w trasie i powrót na weekend, jak tu kolega opisuje to średnio spokojnie wygląda

ja jezdze teraz na niemcy i powrot bo jak bylem na L4 to moje auto wyslali do hiszpani i czekam na nie. Ale jutro juz bedzie

Witam. To co pisze Kramil to prawda. Mój kolega jezdzi tam juz od 4 lat i muszę powiedzieć że nie narzeka. Też jezdził na początku zielonym manem a teraz białym TGX-em. Co do tej premii to nie jest tak ze jej nie dostaniesz, mojemu kumplowi z tego tytułu wpada dodatkowo jakieś 200-400 zł, ale też nie zawsze. To wszysto zależy czy zmieścisz przede wszystkim w normie. Jakieś małe uszkodzenie też może się trafić ale to bardzo rzadko.

To Jas się aż do Hiszpanii zapuszcza?!
Kolego wyżej, a jaka jest ta norma, która punktuje premią, jeśli można wiedzieć?

Od zawsze jeżdżą do Hiszpanii.

Nie pamiętam dokładnie ale kumpel ma chyba teraz 33,2l. przy pełnym załadunku. A na pusto 24,5l to wychodzi jakieś 0,36l na tonę. Ale z tego co wiem, to każde auto ma inne normy.