Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 mar 2006, 0:33
Posty: 295
GG: 0
Lokalizacja: z nienacka

parę zmian kół, rozplandeczenie szmaty na 20 stopniowym mrozie, mieszkanie w kabince w lecie i odechce się pracować w zawodzie. Jak to było w tytule piosenki "Życie depcze wyobraźnię". Podziwiam entuzjazm, ale jak masz dobrą alternatywę, a widać że masz, zostań przy niej.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 lis 2006, 13:56
Posty: 1330
GG: 1
Samochód: VOLVO
Lokalizacja: TSK

Jedyna nadziej, że los kierowcy się poprawi, to wzrost popytu na transport i zmniejszenie dopływu młodych kierowców. Młodzież wygodna to za parę groszy się nie chce szarpać, poza tym zrobienie papierów też kosztuje z 10 tyś.
Ciebie kolego jeśli nie trzyma rodzina w kraju, to pośmigaj kilka miesięcy w polskiej firmie aby nabrać ogłady i zmień miejsce zamieszkania na zachodnią Europę, jeśli koniecznie chcesz być kierowcą.

_________________
Jak trza, to cofnę do przodu.
22.08.2016r. [*] Tomcio - przyjacielu, pamiętam.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 maja 2010, 20:01
Posty: 320
Lokalizacja: Warmińsko=Mazurskie

Jest ważne czego chcesz i jakie masz predyspozycje, choć marzenia często mijają się z rzeczywistością co nie znaczy, że trzeba załamywać ręce. Niestety polecałbym zatrudnić się jako kierowca ciężarówki do 40t to ci pozwoli spojrzeć oraz nabrać doświadczenia, które pozwoli ci wejść na specjalistyczne zestawy, nie wiem czy ci się uda się zatrudnić bez jakiegoś doświadczenia, gdzieś tej "ogłady" trzeba nabrać. Ten czas na zbieranie "doświadczenia" da ci obraz polskiego transportu, jako, że znasz język to lepiej szukaj możliwości za granicą w myśl zasady: jak gwałcić to księżniczki, jak siedzieć to za miliony! Póki nie masz rodziny i innych zobowiązań to rok lub dwa pozwoli Ci na zorientowanie się w tym temacie. Niestety informacje zebrane czysto teoretycznie nie dadzą ci pełnego obrazu sytuacji, w Polsce transport, a raczej zarobkowanie jako kierowca leży na lopatkach, za granicą już tak nie jest, tam szukaj swoich możliwości. Przyjdzie czas na specjalizację, przyjdzie czas na weryfikacje. Straszenie rozplandekowaniem "szmaty" w zimie może zniechęcić, ale zima czy tak niskie temperatury wiecznie nie trwają czyli jest to do przeżycia, zawsze w razie zmarznięcia palców możesz wejść spowrotem do kabiny i ogrzać się, nikt ci głowy nie urwie, nie takie rzeczy się przeżywało każdej zimy nie wspominając wymiany kapcia, czy też wytrącenie się parafiny z paliwa, trudne warunki drogowe w zimie to w/g mnie są gorsze aspekty pracy kierowcy. To czy Ty będziesz robił hobbystycznie, zarobkowo, z powołania to polecam strony: http://nolibab3.blogspot.com/ http://katolik.us/ kwestia jedynie co ty sam wybierzesz? Nie oczekuj tu złotych podpowiedzi, które dadzą ci złoty środek na twoje życie, każdy z nas ma swoje oczekiwania, doświadczenia, potrzeby, uzależnienia i czort jeden wie co jeszcze! Pozdrawiam i życzę Ci udanych realizacji swoich planów na swoje przyszłe życie zawodowe!
P.S. Jakbyś nie zapomnial to nawet po kilku latach wróć do tego tematu i pochwal się swoimi doświadczeniami i jakie miałeś przeszkody, doświadczenia, wybory jak i też ostateczny światopogląd w tym temacie. Hmmm... i tak pewnie tego nie zrobisz!

_________________
A;B;C;C+E+ADR...chciało by się więcej, ale nie mam już sił!
CB 6227 Gustaw; SP4HIE


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2009, 10:09
Posty: 1137
GG: 0
Samochód: brak
Lokalizacja: KWI

Tak przeczytałem ten temat i doszedłem do wniosku że podobnych do tego było multum na tym forum. Co do wizji na przyszłość to nikt z nas nie jest wróżbita, aby powiedzieć co za kilka lat w danym zawodzie będzie potrzebne można mieć takie nadzieje na zmianę bytu kierowcy (choć nadzieja umiera ostatnia). To nie wydaje mi się że będzie jakaś nagła zmiana na lepsze po prostu nic tego nie zapowiada (wydłużenie wieku emerytalnego, zatrudnianie emerytów, rencistów itp.). Co do Twoich wizji Kolego nie będę Ci odradzał tego zawodu bo każdy powinien sprawdzić go na własnej skórze, a co za tym idzie działaj. Pierwszą rozterką jaka napotkasz na swojej drodze to niechęć do zatrudnienia przez pracodawców i jak że wysokie pobory, następnie przyjdą problemy ciągłe z dokumentami i taborem oszukiwanie przez kolegów po fachu itp. Jeśli to przejdziesz zacznie narastać niechęć do wyboru życiowego, a co za tym idzie pryśnie jak bańka mydlana marzenie o świetlistych ciężarówkach oglądanych na skraju łąki lub lasu z fajną dziewczyną u boku. Zaś z drugiej strony patrząc jeśli tego nie zrobisz będziesz żył w świadomości nie ziszczonych marzeń. W moim rozważaniu co byś nie zrobił i tak będzie źle, więc zrób jak uważasz i nie rzucaj na kogoś winy za utratę marzeń. Pozdrawiam Wilk 09 8) .

_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09 8) .


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: