Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 30 mar 2012, 11:53

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 sty 2009, 1:40
Posty: 109
GG: 1
Samochód: Scania 124L
Lokalizacja: TOS

Tak to właśnie działa. Na umowie najniższa krajowa więc jeśli szef potrąci za przepał to kierowca nawet nie ma podstawy prawnej do upomnienia się o swoje. Zgodzicie się ze mną, że jeśli by nie było umów śmieciowych(na czas określony, zlecenie) i jeśli składki odprowadzane były od rzeczywistych zarobków to nie było by dzisiaj problemu z podnoszeniem wieku emerytalnego??? A tak to połowa ludzi pracuje na zlecenie(mówię ogólnie o wszystkich zawodach) a druga połowa ma odprowadzane składki od najniższej krajowej, więc ZUS-owi zawsze będzie brakowało na wypłacanie emerytur. Więc może zamiast podnosić wiek może po prostu zmienić prawo pracy??? Co o tym myślicie?

_________________
PJ wystarczające do prowadzenia zespołu pojazdów.


Post Wysłano: 30 mar 2012, 12:06
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Zgodzicie się ze mną, że jeśli by nie było umów śmieciowych(na czas określony, zlecenie) i jeśli składki odprowadzane były od rzeczywistych zarobków to nie było by dzisiaj problemu z podnoszeniem wieku emerytalnego???...Co o tym myślicie?
ano umowa działa wtedy kiedy podpiszą ją obie strony, a robią to dobrowolnie.

zamiast podniecać się blokowaniem dróg, jakimiś innymi protestami, nie lepiej solidarnie nie godzić się na takie warunki?
ale taka solidarność, wymaga wyrzeczeń i nie jest tak widoczna jak blokady.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 30 mar 2012, 12:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 mar 2011, 18:26
Posty: 254
GG: 117176
Lokalizacja: Ire

Cytuj:
Cytuj:
...Zgodzicie się ze mną, że jeśli by nie było umów śmieciowych(na czas określony, zlecenie) i jeśli składki odprowadzane były od rzeczywistych zarobków to nie było by dzisiaj problemu z podnoszeniem wieku emerytalnego???...Co o tym myślicie?
ano umowa działa wtedy kiedy podpiszą ją obie strony, a robią to dobrowolnie.

zamiast podniecać się blokowaniem dróg, jakimiś innymi protestami, nie lepiej solidarnie nie godzić się na takie warunki?
ale taka solidarność, wymaga wyrzeczeń i nie jest tak widoczna jak blokady.
Uwazacie Panowie, ze pieniadze wplacone do ZUS to lepsza iwestycja niz pieniadze wydane na wlasne dzieci czy chociazby rozrywke? No bez jaj, w tej chwili ZUS przejada nasza pieniadze zamiast je pomnazac, wiec nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie dobrowolnie placil wiekszej skladki. Kto madry to pracujac na najnizszej umowie sam gromadzi pieniadze na starosc.
IMO problem nie jest w wielkosci skladki czy w wieku emerytalnym - problem jest w instytucji, ktora ma nam zapewnic emerytury.


Post Wysłano: 30 mar 2012, 12:31
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

masz rację, pod warunkiem, że co miesiąc płacisz jakieś 200zł na prywatny fundusz emerytalny i do czasu Twojej emerytury ten fundusz nie zbankrutuje jak rzecz się miała parę lat temu 2009-2010.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 30 mar 2012, 13:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 mar 2011, 18:26
Posty: 254
GG: 117176
Lokalizacja: Ire

Cytuj:
masz rację, pod warunkiem, że co miesiąc płacisz jakieś 200zł na prywatny fundusz emerytalny i do czasu Twojej emerytury ten fundusz nie zbankrutuje jak rzecz się miała parę lat temu 2009-2010.
Fundusze funduszami, ale zamiast wrzucac kase do wspolnego kotla mozna jeszcze inwestowac np. w solary do grzania domu, zeby na "stare lata" miec stosunkowo niskie rachunki, mozna zasponsorowac dziecku edukacje, zeby potem to wnuki zabieraly dziadkow na wakacje a nie na odwort ... I tylko jak to jest, ze my o tym wiemy a rzadzacy od 89 roku nie maja o tym pojecia? :(


Post Wysłano: 30 mar 2012, 13:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 mar 2009, 10:13
Posty: 76
Samochód: MB Actros 1846 BLUETEC5 2011
Lokalizacja: South Poland

Wszystko super, tylko robi sie maly offtop :)
3mamy się tematu panowie.

_________________
sonixsonixsonixsonix truck driver


Post Wysłano: 31 mar 2012, 0:08

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 sty 2009, 1:40
Posty: 109
GG: 1
Samochód: Scania 124L
Lokalizacja: TOS

Cytuj:
Cytuj:
...Zgodzicie się ze mną, że jeśli by nie było umów śmieciowych(na czas określony, zlecenie) i jeśli składki odprowadzane były od rzeczywistych zarobków to nie było by dzisiaj problemu z podnoszeniem wieku emerytalnego???...Co o tym myślicie?
ano umowa działa wtedy kiedy podpiszą ją obie strony, a robią to dobrowolnie.

zamiast podniecać się blokowaniem dróg, jakimiś innymi protestami, nie lepiej solidarnie nie godzić się na takie warunki?
ale taka solidarność, wymaga wyrzeczeń i nie jest tak widoczna jak blokady.
Tylko, że mnie bardziej chodzi o to, że jeśli rząd zmusza ludzi do pracy w wieku 67 lat to dlaczego nie zmusi odpowiednią ustawą pracodawców do ubezpieczania ludzi od rzeczywistych zarobków?

_________________
PJ wystarczające do prowadzenia zespołu pojazdów.


Post Wysłano: 31 mar 2012, 9:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
...Zgodzicie się ze mną, że jeśli by nie było umów śmieciowych(na czas określony, zlecenie) i jeśli składki odprowadzane były od rzeczywistych zarobków to nie było by dzisiaj problemu z podnoszeniem wieku emerytalnego???...Co o tym myślicie?
ano umowa działa wtedy kiedy podpiszą ją obie strony, a robią to dobrowolnie.

zamiast podniecać się blokowaniem dróg, jakimiś innymi protestami, nie lepiej solidarnie nie godzić się na takie warunki?
ale taka solidarność, wymaga wyrzeczeń i nie jest tak widoczna jak blokady.
Tylko, że mnie bardziej chodzi o to, że jeśli rząd zmusza ludzi do pracy w wieku 67 lat to dlaczego nie zmusi odpowiednią ustawą pracodawców do ubezpieczania ludzi od rzeczywistych zarobków?
-po pierwsze nie jest stroną w umowie to dlaczego miałby zmuszać? to kierowcy się godzą na takie warunki wiec tak mają (przecież gdyby nie miał kto jeździć na śmieciowych umowach to firmy byłyby zmuszone zrobić krok w kierunku normalności)
-po drugie rząd widzi swoje korzyści w formie płaconych podatków a co to za różnica czy zapłacone są od dochodu pracownika czy dochodu przedsiębiorcy???
-no i sporo ludzi u władzy ma własne firmy TCM lub udziały w nich wiec nie jest zainteresowana niszczeniem tego rynku

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Post Wysłano: 31 mar 2012, 9:22

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5996

Cytuj:
Tylko, że mnie bardziej chodzi o to, że jeśli rząd zmusza ludzi do pracy w wieku 67 lat to dlaczego nie zmusi odpowiednią ustawą pracodawców do ubezpieczania ludzi od rzeczywistych zarobków?
Przecież zmusza, tylko nie egzekwuje tego skutecznie.


Post Wysłano: 31 mar 2012, 9:44

:shock:
A wiesz dlaczego tak się dzieje ? Jak chcesz to Ci odprowadzi składki i da na papierze wszystko, ale zarobisz wtedy mniej, bo podatki ubezpieczenia liczy się procentowo od płacy.

Ale ok, szef winny, zawsze.


Post Wysłano: 31 mar 2012, 10:22

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 paź 2011, 10:33
Posty: 38
GG: 1
Samochód: daf xf

Cytuj:
Zgodzicie się ze mną, że jeśli by nie było umów śmieciowych(na czas określony, zlecenie) i jeśli składki odprowadzane były od rzeczywistych zarobków to nie było by dzisiaj problemu z podnoszeniem wieku emerytalnego??? A tak to połowa ludzi pracuje na zlecenie(mówię ogólnie o wszystkich zawodach) a druga połowa ma odprowadzane składki od najniższej krajowej, więc ZUS-owi zawsze będzie brakowało na wypłacanie emerytur. Więc może zamiast podnosić wiek może po prostu zmienić prawo pracy??? Co o tym myślicie?
Wtedy byłby jeszcze gorszy burdel, połowa firm zbankrutowałaby bo nie poradziłaby sobie z rosnącymi kosztami pracy pracownika, bezrobocie sięgnęłoby szczytu bo nie opłacałoby sie zatrudniać. Ludzie przeszliby do czarnej strefy, zus zbankrutowałby jeszcze szybciej niż obecnie bo zwiększyłaby sie liczba potencalnych beneficjentów. Zaraz zaraz, przecież to faktycznie BARDZO dobre rozwiązanie - im szybciej ten chory system upadnie tym prędzej na jego gruzach wyrośnie nowy (miejmy nadzieje bardziej liberalny) :)


Post Wysłano: 31 mar 2012, 11:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 paź 2010, 18:34
Posty: 187
GG: 0
Samochód: MAN
Lokalizacja: Europa

STOP !!!!!!!!!

Panowie temat tego wątku : Przepały i obciążenia .

A Wy chyba powoli zaczynacie dyskusję sprowadzać na sprawy emerytalne ..... proponuję do brzegu ... ;) Ewentualnie można założyć nowy temat pt. " Emerytury, płace oraz ZUS , jak to się ma do prawa oraz Pracodawcy " ;)

Koniec Off-top

Sorry za zwrócenie uwagi, ale nużą mnie takie dyskusje nie dotyczące tematu.

Pozdrawiam

_________________
Piszę poprawnie po polsku
"... więcej słuchać a mniej mówić---moja mądrość życiowa..."
Uriah Heep - July Morning
Uriah Heep - Sunrise


Post Wysłano: 31 mar 2012, 12:05
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 lip 2008, 15:18
Posty: 542
GG: 6150050
Samochód: zielony

Ziemalok, ale to się łączy jedno z drugim, poprzez tzw.wątek ekonomiczny ;)

Umowy śmieciowe to faktycznie problem, tak jak wygląd współczesnego rynku pracy.

Jak ktoś mówi żeby nie godzić się na takie warunki, m.in. potrącenia za przepał, to chyba sam nie wie do końca o czym mówi. Pracodawca właśnie dlatego że prowadzi interes ma źródło utrzymania - bezrobotny raczej z definicji nie ma takiego. Więc jak myślicie, kto w tej "walce na przetrzymanie" będzie ostatecznie górą? W końcu za coś trzeba żyć.

Może inaczej by to wyglądało, gdyby nie potężne bezrobocie w kraju. Mamy 16 milionów ludzi aktywnych zawodowo w kraju, z tego ponad 2,1 miliona (13,5%) nie ma pracy w kraju, kolejne 2,4 miliona (14,95%) wyjechało za chlebem za granicę. Po zaokrągleniu tych wyników i zsumowaniu wychodzi na to, że gdyby emigranci wrócili do ojczyzny (lub w ogóle z niej nie wyjeżdżali) to mielibyśmy bezrobocie na poziomie 28,5%. Pff, a jeszcze jakby doliczyć tych co nie są zarejestrowani z różnych względów, to pewnie byśmy do 30% dobili spokojnie. Nasza sytuacja finansowa w gospodarstwie domowym jaka jest, to każdy widzi, więc co tu dużo gadać o stosunku cen do zarobków i coraz większej biedzie...

Jak przy tym wszystkim się patrzy na warunki przy których strajki paraliżują Grecję czy Hiszpanię to się widły w kieszeni otwierają - u nas już dawno powinna być krwawa jatka z wywiezieniem rządzących na taczkach i bilet w jedną stronę na koło podbiegunowe... Bo oni są z siebie zadowoleni, a od lat nie robią nic innego jak tylko kradną, nakładają coraz większe obciążenia finansowe, i represyjne prawa. Ale dla poprawy bytu narodu to jedynie działania pozorowane, typu becikowe (co to kur.a jest 1000zł jednorazowej zapomogi przy obecnych kosztach wychowania dziecka i braku warunków mieszkaniowych?).

Żeby nie robić całkiem OT:
Ja tam jak jadę swoim tempem to przepałów nie robię. Tzn. owszem, zdarzało się że pracodawca wymagał transportu w bardzo krótkim czasie i wtedy ze spalaniem działy się rzeczy straszne, ale to było na wyraźne polecenie szefostwa. Może mam takie szczęście, ale jak do tej pory tylko jeden szef mi to chciał potrącić i potrącił z wypłaty. Zrobił to pierwszy i ostatni raz, bo z miejsca zrezygnowałem. To było parę lat do tyłu, teraz siedząc praktycznie od początku listopada bez roboty już bym taki hardy nie był...

_________________
A/B/BE/C/CE/D/DE :twisted:
Star 244/Atego 1223/F2000 32.403/FH13 440/TGA 18.480/TGS 18.440/Axor 1840/Stralis 450
Solbusy/SOR-y/Setry
Oświetlenie i nagłośnienie ostrzegawcze - montaż, naprawa, modyfikacje


Post Wysłano: 31 mar 2012, 13:47

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 sty 2009, 1:40
Posty: 109
GG: 1
Samochód: Scania 124L
Lokalizacja: TOS

Dokładnie kolego Radezz. Łatwo się gada, że sami się na to godzimy ale niektórzy nie mają wyjścia bo muszą pracować na utrzymanie rodzin i taki człowiek nie będzię czekał aż się coś zmieni tylko będzie jeździł na zleceniu. Na tym bazują szefowie.

Pozwoliłem sobie wydzielić z tematu o przepałach. // s.szymon

_________________
PJ wystarczające do prowadzenia zespołu pojazdów.


Post Wysłano: 31 mar 2012, 14:53
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Słuszną uwagą jest, że w kontekście dyskusji o wieku przejścia na emeryturę zasadną byłaby dyskusja o umowach śmieciowych, bo prawdą jest, że lwia część umów o pracę jest zaniżona, np dwukrotnie. (no bo co to jest 1500 zł brutto?) śmiech na sali.

Wydaje się, że nikomu nie zależało na tym, aby poruszyć ten temat.
Mnie również boli to, że mogę zarabiać względne pieniądze (które wyglądają dobrze na papierze, bo ceny towarów i usług idą tak ostro w górę, że wcale się nie bogacę), ale za to muszę mieć minimalną krajową na papierze.

Owszem, można dyskutować o skutkach pełnego opodatkowania płac, można mówić, że lepiej dostawać lepszą kasę do ręki, niż mniejszą i z pełnymi składkami. Można mówić, że pieniądze na emeryturę można lepiej ulokować niż w ZUS-ie, ale.

1) Pełne składki należą się nam jak psu buda i ta dyskusja, ani ta sytuacja w ogóle nie powinni mieć miejsca. Owszem, powinna być możliwośc oszczędzania na emeryturę, ale dodatkowego.
Te składki to coś co się pracownikowi należy i jakkolwiek by nie tłumaczyć pracodawców, to jesteśmy oszukiwani.

2) Konsekwencje wynikające z umowy śmieciowej są znacznie bardziej złożone, niż to, że będziemy mieli mniejszą emeryturę. Jeśli odpukać coś nam się w pracy stanie, nie mówiąc już o zwykłym L4 dostajemy wtedy psie pieniądze. a takie L4 może przecież czasem trwać pare miesięcy i za co wtedy żyć?

3) Dla banków (i wszelakich "kredytodawców") jesteśmy jedynie marnie zarabiającą sprzątaczką.


Post Wysłano: 31 mar 2012, 15:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

Cytuj:
jesteśmy jedynie marnie zarabiającą sprzątaczką.
no żebys się nie zdziwił jak dobre wynagrodzenie oczywiście przeliczając na godziny spędzone w pracy może mieć sprzątaczka...
za 6 godzin dziennie od poniedziałku do piątku do ręki 2500 - 3500 w zależności od firmy, praca od 14-15.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 31 mar 2012, 16:11
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 mar 2009, 0:42
Posty: 60
GG: 9992528
Samochód: Fiat Marea Weekend
Lokalizacja: Katowice

Cytuj:
no żebys się nie zdziwił jak dobre wynagrodzenie oczywiście przeliczając na godziny spędzone w pracy może mieć sprzątaczka...
za 6 godzin dziennie od poniedziałku do piątku do ręki 2500 - 3500 w zależności od firmy, praca od 14-15.

Ejjj... to ja chcę zostać taką sprzątaczką :D . Podaj namiar to się zgłoszę. Za takie pieniądze :) Tylko godziny pracy lipne. żadnego filmu w telewizji bym sobie nie obejrzał :lol:


Post Wysłano: 31 mar 2012, 16:31
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 lip 2008, 15:18
Posty: 542
GG: 6150050
Samochód: zielony

Marix, ok - ale skąd to się bierze, że nawet jakby co, to wolimy mieć składki odprowadzane od najniższej stawki? Bo koszty pracy są u nas niesamowite wręcz. I żeby było śmieszniej, to NIC z tego nie będziemy mieli na emeryturze, do której część dożyje, a część nie. Lepiej sobie do skarpety odkładać nadwyżkę, niż do ZUS-u, a czemu to już tłumaczę.

Składkę emerytalną bierze ZUS, dużą jej część przeżera na swoje bieżące utrzymanie, a potem opłaca z niej emerytury dzisiejszych emerytów... Te ustawowe parę procent przekazuje do OFE. Kto się łudzi że z tego wyjdzie mu emerytura godziwa, niech się zastanowi jeszcze raz - te całe "zyski" wypracowane przez OFE zostaną zdewaluowane przez inflację/szybki wzrost cen. Na pewno też przy zmianie waluty z PLN na EUR przeliczą nam to tak, że coś stracimy...

Jak nietrudno zauważyć, przy bieżącej tendencji spadku liczby urodzin dzieci/emigracji zarobkowej/bezrobocia, zaczyna to wszystko się chwiać i walić, bo "nasze pieniądze" którymi dysponuje ZUS już dawno zostały wydane, a my je mamy jedynie "wirtualnie". To znaczy na nas też ktoś będzie musiał pracować, a widoków na to nie ma.

Teraz chwila zastanowienia - skoro bieżące emerytury są pokrywane z dzisiejszych składek, a podstawowe problemy społeczno-gospodarcze wymienione wcześniej jako powody upadku bieżącego systemu emerytalnego pozostają nierozwiązane, to co daje nam ta cała reforma z przedłużeniem wieku emerytalnego? W istocie nic - trochę przesuwa w czasie nieuchronne zawalenie się systemu. No chyba że będą nam emerytury reformować co kilka lat ciągle podnosząc wiek emerytalny. Wymiernych korzyści to ja w tym nie widzę, bo ktokolwiek to wymyślił, liczy na to że po prostu więcej osób nie dożyje do emerytury. Ale czy to rozsądne - wszak stan zdrowia "aktywnych zawodowo seniorów" spowoduje wzrost ilości świadczeń rentowych. Chyba że zostaną jeszcze bardziej zradykalizowane przepisy dot. ich przyznawania.

Na zachodzie już się nauczyli rozumu - prowadzą odpowiednią politykę prorodzinną, warunki jakie oferują zniechęcają do emigracji, a wtedy gdy z uwagi na sytuację gospodarczą nie da się zatrzymać emigracji (chociaż i tak o wiele mniejszej niż w PL) stwarza się warunki do imigracji z biedniejszych krajów.

Przykładem niech będzie gospodarka Niemiecka - ona na "murzynach" stoi. Cała Europa środkowo-wschodnia, Turkowie, Rosjanie - imigranci zarobkowi. Pomimo tego że zarabiają "grosze" za które prawdziwy Niemiec pracować nie będzie (bo i po co skoro ma tyle samo płacone socjalu za siedzenie w domu?), to i tak im się to opłaca, nawet jeśli nie wracają do domu, to i tak korzystają z sytuacji gospodarczej jaka tam panuje - tamtejszego stosunku pensja minimalna/ceny. A jak taki Polak robi w sortowni śmieci to w PL może kilkuletnim Mercedesem jeździć i uchodzić za "Pana". Fajnie, może poza tym, że Ci "murzyni" pracują na socjal "prawdziwych Niemców", żeby oni pracować nie musieli. Zaczyna brakować taniej siły roboczej? No to powiększmy unię! Jakże to się np. Bułgarzy ucieszą z możliwości wyjazdu do Vaterlandu za 6EUR za godzinę, gdy najniższa pensja w ich ojczyźnie oscyluje na poziomie nieco ponad 500zł (w przeliczeniu).
Cytuj:
Cytuj:
jesteśmy jedynie marnie zarabiającą sprzątaczką.
no żebys się nie zdziwił jak dobre wynagrodzenie oczywiście przeliczając na godziny spędzone w pracy może mieć sprzątaczka...
za 6 godzin dziennie od poniedziałku do piątku do ręki 2500 - 3500 w zależności od firmy, praca od 14-15.
Ja tak samo jak Lysy_schwerlast - znajdź mi taką robotę, to rzucam szoferkę i idę sprzątać :lol: OK, ja wiem że są takie firmy, i takie posady z takimi wynagrodzeniami. Te 2,5 tys. netto zgarnia portier np. w Urzędzie Wojewódzkim. A to budżetówka. A budżetówka, zwłaszcza ta czysto administracyjna jest pasożytem na reszcie społeczeństwa. Czemu? Bo praca administracyjna w urzędach jest bezproduktywna, nie ma właściwie wpływu na wzrost PKB, gdyż nic nie wytwarza. Za to lubi się rozrastać i mieć przywileje :mrgreen: Dobry przykład - czym różni się ten portier w Urzędzie Wojewódzkim od portiera pracującego za 1500zł brutto w większości firm prywatnych? Poza podstawową stawką wynagrodzenia również dodatkiem stażowym i "trzynastką" :lol:

_________________
A/B/BE/C/CE/D/DE :twisted:
Star 244/Atego 1223/F2000 32.403/FH13 440/TGA 18.480/TGS 18.440/Axor 1840/Stralis 450
Solbusy/SOR-y/Setry
Oświetlenie i nagłośnienie ostrzegawcze - montaż, naprawa, modyfikacje


Post Wysłano: 31 mar 2012, 20:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Cytuj:
Cytuj:
jesteśmy jedynie marnie zarabiającą sprzątaczką.
no żebys się nie zdziwił jak dobre wynagrodzenie oczywiście przeliczając na godziny spędzone w pracy może mieć sprzątaczka...
za 6 godzin dziennie od poniedziałku do piątku do ręki 2500 - 3500 w zależności od firmy, praca od 14-15.
Dlatego zabezpieczyłem się pisząc "marnie zarabiającą". Bo wiem, że są takie, co zarabiają lepiej. Średnia natomiast na pewno jest niska,

Radhezz, ja tylko napisałem o drugiej stronie medalu i spojrzałem w inny sposób. Nie twierdzę, że jest dobrze i że ZUS jest nam potrzebny. Tez wolałbym sam sobie zainwestować te pieniądze.
Chodziło mi o to, że są też inne skutki zaniżonych płac na umowach.


Post Wysłano: 31 mar 2012, 20:57

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 lip 2011, 20:00
Posty: 3

Cytuj:
Tylko godziny pracy lipne. żadnego filmu w telewizji bym sobie nie obejrzał :lol:
Kolego by Cie było stać na dekoder z nagrywarką.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 24 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: