Strona 1 z 1 [ Posty: 6 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 28 maja 2012, 19:09

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 maja 2012, 18:19
Posty: 1
GG: 3565597
Lokalizacja: Kalisz

Witam, to mój pierwszy post na tym forum, nie jestem jeszcze obeznany ze wszystkimi funkcjami, więc nie czepiajcie się, że taki temat był. :D Jeśli tak to prosiłbym o link :D

@Temat
Jak zdobyliście swoje pierwsze ciężarówki, skąd mieliście kasę, gdzie kupiliście, czy ktoś Wam pomógł? Jakieś znajomości, jestem bardzo ciekaw, chciałbym zostać kierowcą zawodowym i bardzo mnie to intryguje :)

Pozdrawiam.


Ostatnio zmieniony 28 maja 2012, 22:31 przez DamLen, łącznie zmieniany 1 raz.
Temat wyczyszczony, następni plujący jadem będą odpowiednio bonusowani.


Post Wysłano: 28 maja 2012, 20:29

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

Pierwszą ciężarówkę zdobyłem za dobre oceny ( z warsztatów w samochodówce) - pomarańczowy Star 29 z szarą skrzynią ładunkową - miał piekna tablicę "NAUKA JAZDY".
Drugą dostałem z przydziału ( we wojsku jak mawiał pewien redaktor TV) - Osinobus na Starze 29 w kolorze zielonym.
Trzecia "ciężarówkę" kupiłem za pożyczone pieniądze tydzień po pierwszym referendum na giełdzie w Słomczynie - była to Nysa w kolorze seledynowym.
Czwarta ciężarówka to była "zemsta hitlera" Robur po remoncie we Włocławku z zabudową piekarniczą (do przewozu pieczywa).
Piąta ciężarówka to była nówka sztuka nie śmigana z fabryki w Jelczu - Laskowicach oczywiście ze skrzynią ładunkową "paletową" (za dopłatą).
Szósta to był VW-MAN 9-136 kupiony u helmuta w Osnabruck od herr Lipkowskiego.
Siódma to był Man 12-224 LLC kontener (kość słoniowa)z windą Zepro.
Ósma to uśmiech paryża czyli Renault.
Po drodze jeszcze były przyczepy do pojazdów, ale pytałeś o ciężarówki.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 30 maja 2012, 14:24

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 maja 2012, 8:36
Posty: 3

Cytuj:
Czwarta ciężarówka to była "zemsta hitlera" Robur po remoncie we Włocławku z zabudową piekarniczą (do przewozu pieczywa).
To czasem nie Ty pisałeś w tym wątku: http://oldtimersclub.pl/forum/17/view/296.html ? Ja się już z różnymi opiniami spotkałem o tych autach, ponoć awaryjne strasznie były? Prawda to?


Post Wysłano: 30 maja 2012, 14:54
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6330
Lokalizacja: Wrocław

Robur nie miał polskiego odpowiednika.
był większy od Żuka (900km ładowności), Robur miał 3500kg i mniejszy od Stara (5000kg).
skrzynią ładunkową był bliższy Starowi, a zużyciem paliwa Żukowi. żeby przewieźć 900kg Żukiem trzeba było zużyć 13,5l/100l benzyny, a Roburem 3,5t za 16l/100km ropy.

Robur miał instalację elektryczną 12V jak Żuk, ale miał 2 baterie i przełacznik krzyżowy więc rozrusznik na 24V i lepszy rozruch zimą.

gdy większość kierowców w pierwszej połowie lat '80-tych musiała w zimie spuszczać wodę na noc, a rano biegać z konewką, Robur mają chłodzenie powietrzem uwalniał kierowcę od tych kłopotów.

Robur nie posiadał instalacji pneumatycznej jak standardowa ciężarówka, wspomaganie hamulców dawała taka pompa podciśnieniowa, dzisiaj mam taką w Citroenie C-25.

Robur posiadał długą kabinę i za fotelami można było urządzić sobie normalne łóżko jak we współczesnych samochodach ciężarówych.

kiepskie ogrzewanie nie wyróżniało go wśrod innych aut.

patrząc z dziesiejszego punktu widzenia Robur to był prymityw i złom, jednak na początku lat '80-tych był jednym z bardziej przyjaznych samochodów ciężarowych dla kierowcy.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Ostatnio zmieniony 30 maja 2012, 15:41 przez Cyryl, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 30 maja 2012, 15:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 maja 2012, 8:36
Posty: 3

Dzięki za wyjaśnienie Cyrylu. Wygląda na to, że wcale taki kiepski ten robur nie był. Sam je widziałem często właśnie w roli dostawczaków, ale sam nie miałem okazji nim pojeździć.

Co do wątku - teraz latam Scanią R420, 2005. Zdobyłem na allegro, kasa - cześciowo środki własne, częściowo pożyczka (już prawie spłacona). I jest to mój pierwszy własny truck.


Post Wysłano: 30 maja 2012, 15:54
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6330
Lokalizacja: Wrocław

co do awaryjności Robura, to trzeba powiedzieć, że inne auta współczesne mu, mówimy o pojazdach produkowanych w bloku wschodnim też były awaryjne w podobnym stopniu lub nawet więcej.

dzisiaj stopień awaryjności Rowbura i wszystkich samochodów z tamtych czasów byłaby nie do zaakceptowania.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 6 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: