Strona 1 z 1 [ Posty: 5 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 28 cze 2012, 16:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 wrz 2009, 14:36
Posty: 415
GG: 2487564
Lokalizacja: Wilkowice k. Bielska-Białej

28.06.2012
Wilkowice-Rybnik-Cieszyn-Wilkowice
Parę minut po szóstej obudził mnie tata. Wstałem ogarnąłem się szybko, wypiłem herbatkę zabrałem aparat i poszedłem do Iveco. Odpaliłem silnik, wypisałem tarczkę na szybko ogarnąłem wnętrze i za dziesięć siódma wyjechaliśmy z domu. Na pusto do Rybnika, w Czechowicach zatrzymaliśmy się na chwilkę na BP i but dalej. Do Rybnika dolecieliśmy około wpół do dziewiątej okazało się że jeszcze nie dojechał towar dla nas, ustawiliśmy się w cieniu tata poszedł na magazyn a ja się kimnąłem. Po około 30min tata przyszedł mówi że się będziemy ładować szybko przeskoczyłem na lewy fotel ustawiłem się pod rampą i znów ułożyłem się do snu słuchając radia (jakieś wsiowe z okolic Rybnika, pewnie PIX nadawał ze stodoły :D). Parę minut przed ruszyliśmy z Rybnika na Cieszyn, musieliśmy się wrócić do Żor i odbić na Cieszyn przez Pawłowice. Przed Pawłowicami mijaliśmy się z Jackiem oczywiście na radiu cisza. Do Cieszyna dolecieliśmy po jedenastej, za bardzo nie wiedzieliśmy gdzie jechać ale ktoś na CB nam dobrze wytłumaczył łatwy dojazd do hurtowni. Jedenasta trzydzieści wjechaliśmy na teren magazynów PSS znaleźliśmy magazyn nabiałowy ale problem... rampa przygotowana na busa a magazynier "a to taki TIR przyjechoł?!" po chwili wymyślili że damy jakoś rade. Tata cofał pod rampę a ja patrzyłem żeby nie zahaczyć budą o rynne. Ustawiliśmy jakieś deski, blachy żeby zrobić podjazd na auto totalna prowizorka... ale udało się po godzinie jesteśmy rozładowani, pauza zrobiona to lecimy do domu, człowiek przyzwyczaił się do nowych ramp albo wózków widłowych. Na wylocie z Cieszyna zjechaliśmy do Biedronki na małe zakupy. W Jaworzu zatrzymaliśmy się w komisie zobaczyć na Masterkę wywrotke 04r okazało się że handluje tym znajomy ojca z czasów PTHW to następna godzina zleciała na gadaniu... Po czternastej Iveco stało już zatankowane pod domem.
Mam tylko 2 fotki
Obrazek
Obrazek


Post Wysłano: 06 lip 2012, 13:06

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 sie 2011, 15:35
Posty: 1
GG: 0

A przez Bielsko też latacie? Bo takie znajome to Iveco:D Jak mi się uda kiedy was złapać na foto to wstawię tutaj :D


Post Wysłano: 08 lip 2012, 2:07

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 sty 2011, 4:49
Posty: 60
Samochód: LT,Vito
Lokalizacja: Lubsko

No relacja krótka mogła by być dłuższa w szczególności że lubię czytać wyprawy po naszych krajówkach. Darek pisz dalej z miłą chęcią poczytam. :)


Post Wysłano: 09 lip 2012, 12:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 wrz 2009, 14:36
Posty: 415
GG: 2487564
Lokalizacja: Wilkowice k. Bielska-Białej

Cytuj:
No relacja krótka mogła by być dłuższa w szczególności że lubię czytać wyprawy po naszych krajówkach. Darek pisz dalej z miłą chęcią poczytam. :)
Jutro wracam do kraju to moze cos sie pojawi koncem tygodnia
Cytuj:
A przez Bielsko też latacie? Bo takie znajome to Iveco:D Jak mi się uda kiedy was złapać na foto to wstawię tutaj :D
Jestem z okolic Bielska 15min samochodem do BB. Iveco co 2 dni laduje sie na Bielmarze.


P.S Przepraszam za bledy ale korzystam z niemieckiej klawiatury i nie mam mozliwosci pisowni polskich znakow.


Post Wysłano: 11 lip 2012, 15:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 wrz 2009, 14:36
Posty: 415
GG: 2487564
Lokalizacja: Wilkowice k. Bielska-Białej

Bielsko-Biała --> Czechowice-Dziedzice --> Rybnik --> Racibórz --> Wilkowice


Wróciłem do domu około 11:30 rozpakowałem swoje bagaże krótka rozmowa z tatą i okazało się że jedzie po Iveco na serwis i lecimy do Raciborza. Trochę nie typowo bo zawsze jeździmy rano ale że iveco było na serwisie to mieliśmy do wyboru ale jechać wieczorem albo trzymać to popołudniu na aucie i jechać nad ranem ale przy +25*C lepiej było jechać niż przepalać co 30min auto żeby schłodzić towar. Zabraliśmy się z ciocią do Bielska odwiozła nas na serwis Iveco gdzie byliśmy około godziny trzynastej. Trochę pogadaliśmy z mechanikami załatwiłem sobie nowe halogenki do iveco, później tata poszedł zapłacić a ja wypisałem tarczkę i wyjechałem z garażu, tak nam zeszła ponad godzinka. W końcu ruszyliśmy po około 20minutach byliśmy już na terenie Bielmaru szybki załadunek 6palet tata poszedł na magazyn a ja sprzątałem w środku. Załadunek trwał max 30min, zaplombowali auto i lecimy na magazyny Sobika załadować 2 palety o dziwo tam poszło bardzo szybko nie całe 15min i lecimy dalej z Bielska wyjechaliśmy około piętnastej czterdzieści. Pół drogi narzekałem że iveco jest całe uwalone od rąk mechaników, w Rybniku zobaczyłem różowy budynek i zaraz pomyślałem sobie o Marcinie (MarcinF10) około osiemnastej byliśmy już pod rampą w Remie tam wykręciliśmy 15min pauzy, tam dołożyli nam 2 palety mleka i lecimy do Raciborza. Na wlocie do Raciborza ktoś nam machał jeśli to ktoś z forum to pozdrawiam, na firmę wjechaliśmy około osiemnastej czterdzieści tam zeszło nam grubo ponad 30min ale dobrze bo już nie będzie trzeba stawać dokręcić pauze, tata poszedł do biura z fakturami a ja poprosiłem wózkowego żeby podniósł mnie do góry i wymieniłem obrysówke na budzie. O 19:15 ruszyliśmy do domu fajnie się jechało na drogach pusto, temperatura 21*C więc jest dobrze, między Rybnikiem a Żorami staliśmy w korku około 20min oczywiście remont drogi. W Żorach mijaliśmy się z samochodem z firmy gdzie jeździ Long. W Pszczynie jakiś burak z atego myślał że jak ma mercedesa to może nam zajeżdżać drogę, to ze świateł się trochę pościgaliśmy ale koleś nie przewidział tego że iveco nie ma kagańca 110km/h i lecimy. Około dwudziestej drugiej byliśmy już w Wilkowicach zjechaliśmy zatankować paliwo, tata rozmawiał ze znajomym a ja tankowałem. Spalanie iveco nas bardzo ucieszyło 31l na 204km czyli 15.1l/100km ze stacji do domu było około 1.5km to uprosiłem tate żeby mi dał jechać. Na placu byłem o 22:30, dziś będzie trzeba wyszorować iveco bo wstyd takim jeździć.

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 5 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 84 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: