BY-RUS

Białoruś koszt wizy długoterminowej wielokrotnej
http://poland.mfa.gov.by/pl/belec/wizy/new_page_29/

BY roczna długoterminowa docelowa 150, 3mieś 60 i 2krotna 35 za ekspres 25 EUR plus. Dokumenty potrzebne to zdjęcie, zmpd zaświadczenie, xero pierwszej strony paszportu, licencji i umowy o pracę, wniosek i ubezpieczenie i w jeden dzien o godzinie 15.00 mamy wize na BY. Na Rosję 3-7 dni, dokumenty te same tylko cennik z głowy wypadł.

Cytuj:

Cytuj:

Czy faktycznie to standard na wschodzie ?

90% za chwile napisze oburzona, że nie... ale prawda jest inna.

Wracając z Moskwy z opcją szlak naftowy dolecisz do Minska, ew. do wagi za Minskiem. Przez cały rok masz kolejki i większośc wali na strzała i pauzę dopiero na granicy podjeżdżając. Do Kamiennego jest 100 z groszem, do Prywałki jeszcze 3,5h dobrego dreptania, wszyscy mówią, że przyjechali z pauza, a przy podjazdach w kolejce nie idzie ich dobudzic... To samo jest w drugą stronę, w Polsce kolejka na magnesie, Białorusa robisz na legalu, z terminalu wyjeżdżasz zapięty, a pauzę dokręcasz na pierwszej zaprawce. Ewentualnie po dobie w kolejce na strzała do Moskwy w ogóle bez odpoczynku...

Z dalekiej Rosji np. z Jekaterinburga nikt nie wraca dłużej jak 3-4dni(ponad 3000km będzie, bez autostrad, po drodze jeszcze Ural i miejsca gdzie pogubisz ośki)


Kierowcy mają płacone z km, frachtu, albo stałą za kółko to jak myślisz jak jazda wygląda jeśli wystoisz się w kolejkach i na tamożnii?

Cała prawda...
Jedynie w Moskwie, lepiej nie jeździć na magnesie, bo zawsze może się coś zdarzyć, a wtedy możemy mieć już nie mały problem...
W mojej byłej firmie chłopak z Czelabińska przyjechał na strzała (ząb go bolał) , to nawet prezes na bazie się zapytał "skąd Ty się wziąłeś"

Eryk może coś Ci podpowiem. Najlepiej według mnie załap się u Lulków najpierw na zachód, pojeździsz na podwójnej będziesz ok, to Ci szef porobi wizy i będziesz jeździł do Rosji

Natomiast co do wiz, można je wyrobić w biurach podróży, potrafią wyrobić taka wizę pracowniczą. Tylko co będzie jak np Wizę wyrobisz ważna będzie pół roku, a Ty w tym czasie nie znajdziesz pracy , kasa w błoto...

Cytuj:

Cytuj:

Drogi to kuleją u nas. Daleko szukać nie trzeba, wystarczy popatrzeć w jak masakrycznym stanie są drogi krajowe u nas. Zlepek dziur i kolein. Wojewódzkie to już po całości obraz nędzy i rozpaczy. Tylko autostrady są w dobrym stanie.

Czyżbyś zmienił zdanie?

Owszem, drogi krajowe w PL są w fatalnym stanie. Nie wiem jakim kategoriami wtedy myślałem ale takie są fakty, jest tragicznie. Dziurawe, pełne kolein i wybojów - takie są polskie drogi krajowe. Białoruś bije nas na łeb. Chyba wszyscy są takiego samego zdania

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

Czy faktycznie to standard na wschodzie ?

90% za chwile napisze oburzona, że nie... ale prawda jest inna.

Wracając z Moskwy z opcją szlak naftowy dolecisz do Minska, ew. do wagi za Minskiem. Przez cały rok masz kolejki i większośc wali na strzała i pauzę dopiero na granicy podjeżdżając. Do Kamiennego jest 100 z groszem, do Prywałki jeszcze 3,5h dobrego dreptania, wszyscy mówią, że przyjechali z pauza, a przy podjazdach w kolejce nie idzie ich dobudzic... To samo jest w drugą stronę, w Polsce kolejka na magnesie, Białorusa robisz na legalu, z terminalu wyjeżdżasz zapięty, a pauzę dokręcasz na pierwszej zaprawce. Ewentualnie po dobie w kolejce na strzała do Moskwy w ogóle bez odpoczynku...

Z dalekiej Rosji np. z Jekaterinburga nikt nie wraca dłużej jak 3-4dni(ponad 3000km będzie, bez autostrad, po drodze jeszcze Ural i miejsca gdzie pogubisz ośki)


Kierowcy mają płacone z km, frachtu, albo stałą za kółko to jak myślisz jak jazda wygląda jeśli wystoisz się w kolejkach i na tamożnii?

Cała prawda...
Jedynie w Moskwie, lepiej nie jeździć na magnesie, bo zawsze może się coś zdarzyć, a wtedy możemy mieć już nie mały problem...
W mojej byłej firmie chłopak z Czelabińska przyjechał na strzała (ząb go bolał) , to nawet prezes na bazie się zapytał "skąd Ty się wziąłeś"

Eryk może coś Ci podpowiem. Najlepiej według mnie załap się u Lulków najpierw na zachód, pojeździsz na podwójnej będziesz ok, to Ci szef porobi wizy i będziesz jeździł do Rosji

Natomiast co do wiz, można je wyrobić w biurach podróży, potrafią wyrobić taka wizę pracowniczą. Tylko co będzie jak np Wizę wyrobisz ważna będzie pół roku, a Ty w tym czasie nie znajdziesz pracy , kasa w błoto...

Ural, ponad 3tyś. km i dwie granice na strzała ?

Pierwszą w życiu wize dostanie jednorazową ważną 30 dni ( przynajmniej ja taką dostałem )

Cytuj:

Ural, ponad 3tyś. km i dwie granice na strzała ?

Granica jedna, z BY do Polski, nie wracał szlakiem. Granica BY/RUS tylko transportna, no wszystkich zaskoczył

Cytuj:

Cytuj:

Ural, ponad 3tyś. km i dwie granice na strzała ?

Granica jedna, z BY do Polski, nie wracał szlakiem. Granica BY/RUS tylko transportna, no wszystkich zaskoczył

Kiedy jechał, latem czy zimą ?

Cytuj:

ponad 3tyś

Taaaak człowiek z żelaza

Cytuj:

Kiedy jechał, latem czy zimą ?

Czerwiec.

Mam do Kolegów prośbę. Jeżeli ktoś mógłby podrzucić namiary do firm "busiarskich" jeżdzacych na wschód był bym bardzo wdzięczny. Z góry dziękuję.
Pozdrawiam lopez-ck.

Russia express z Warszawy jeździ na bank, a innej z nazwy nie znam. Jeździ podobno dużo chłopaków z kilkoma rozmawiałem, ale są to raczej małe firmy po kilka autek, o których nikt nie słyszał. Pytaj na parkingach może ktoś coś podrzuci konkretnego.

Ten tabor mają zastanawiający. Szczerze mówiąc nie chciałbym pracować w takich warunkach. Mówię o pojazdach. Wątpliwy stan techniczny, choć to tylko moje suche domniemania wysnute z co poniektórych zdjęć w galerii i brak przystosowania do dalekich tras. Brak kurników. Chyba że mają łóżka na pace. Ewentualnie może finansują nocleg, w co wątpię, albo płacą kokosy i ludzie się na to godzą.

Ostatnio na Bobrownikach dużo widać busów, nawet Białorusini za czeli tymi busami jeździć do polski

Firma, w której obecnie jeżdżę ma kontrakt z Białorusianami jeżdżącymi ivecami daily blaszakami z przyczepkami. W ciągu tygodnia przyjeżdżają od 3 do 6 aut do nas na magazyn po towar na Rus. I to oni dają nam robotę, nie my im.

Co do Russia Express to jakiś forumowicz tam jeździł z tego co pamiętam, poza tym raczej tam nie ma mowy o jakimś spaniu, chyba że w kolejce. Także kurniki im nie są niezbędne.