12 stycznia udało mi się zdać C+E w WORD Białystok. Stres był niemały. Jednak atmosfera się rozluźniła przez pogawędkę z Piotrkiem (też na C+E) i takim fajnym gościem, co miał zdawać na A
Było nas trzech, ja byłem drugi na liście. Egzamin miał się rozpocząć o 11.30 w sali 3P, ale egzaminator spóźnił się 15-20 minut. Sprawdzanie tożsamości, (pozdrowienia dla myśliwego co zapomniał dowodu osobistego i pojechał po niego do Sochoń
). Losowanie zadań na placu, kolega wylosował skośne i prostopadłe tyłem, ucieszyłem się
. Pierwszy z listy poszedł na plac i tam czekał na egzaminatora, a w międzyczasie jakiś koleś podstawiał nam Dafa (rozpiął się i ustawił w pozycji wyjściowej). Oczywiście ja czekałem też na placu, patrząc na poczynania kolegi. Pokazał płyn i światła (nie pamiętam jakie), sprawnie się spiął, pokazał światła w przyczepie, łuk bez korekt, skośne elegancko, na prostopadłym uderzył w tyczkę i po egzaminie. Co ciekawe egzaminator, nie przyczepiał się do odskakiwania kierunków.
Teraz ja. Wbijamy do kabiny, egzaminator wypełnia górną część arkusza, pyta czy znam zasady. TAK. Zauważyłem że w kabinie jest mikrofon, oraz kamera rejestrująca to co dzieje się przed przednią szybą (jak zdawałem na C w czerwcu, w manie nic takiego nie było, przez co dało się porozmawiać z egzaminatorem Antonim T.
) Kontynuując, wylosowałem olej silnikowy i światła STOP, krótkie omówienie i sprzęganie. Udało się w ok 6 minut. Łuk bez korekty, skośne prawidłowo, prostopadłe w 2 próbie (uznał że przy 1 próbie wykonałem zbyt dużą korektę). Uf, plac zaliczony. Powiedział żeby ustawić się na łuku, jednak zmienił zdanie bo nigdzie nie było myśliwego, przez co od razu pojechaliśmy w miasto.
Z ośrodka w lewo, potem w lewo z Żurawią, w prawo w Kuronia, w lewo w Mickiewicza, w lewo w Karpińskiego, w lewo w Myśliwską, w lewo w Kuronia, w prawo w Mickiewicza, w prawo w Ciołkowskiego, w lewo w Branickiego, w prawo Piastowską aż do 27 Lipca w prawo, na rondzie w prawo w Dolistowską do Włościanskiej, przez tory, Piasta, w lewo w Piastowską, w lewo w Branickiego, w lewo w Ciołkowskiego, zawrotka na rondzie koło Santany, w lewo w Dojlidy Fabr., na rondzie w Myśliwską, w prawo w Wiewiórczą i w lewo do WORD
Trwał akurat egzamin na D, więc rozpiąłem się obok, egzaminator zwrócił mi tylko uwagę na zbyt mały odstęp przy omijaniu, oznajmił że wynik pozytywny. Egzaminował mnie Paweł D.
Tylko ciekawi mnie co można podciągnąć pod pkt 15. 'Respektowanie zasad techniki kierowania' bo sam nie mam pojęcia czym mogłem podpaść, ale to najmniej istotna kwestia