Ostatnia trasa zaczęła się z przygodami powyższy wyciek paliwa z rurki zasilającej wtryskiwacz, przed wyjazdem były regenerowane wtryski, wymienione uszczelki pod głowicami oraz uszczelniona przednia obudowa pośrednia silnika ta od pompy wodnej.
Niestety na powrocie z Lingen manuel wyzionął ducha 6 km przed Kołbaskowem, został scholowany do Polski holownikiem starszym ode mnie z 76 roku Skamelem, na szóstym cylindrze wylatał się korbowód przy okazji rozrywając pompę paliwa na trzy części.
Jak na razie nie wiem gdzie się podział sam korbowód bo przez dziurę w silniku go nie widać
Zwłoki na parkingu Orlenu w Kołbaskowie
Moją ostatnią trasę do Elektrostalu za Moskwą musiałem dokończyć Premiumką 420 DCI
Po wielkich trudach udało się znaleźć nowe serce dla manuela
gdyż jest to deficytowy towar na rynku
.
W tym tygodniu mam nadzieje że będzie z powrotem na chodzie