Z tego co piszesz to pracujesz jako spedytorka, wiec chyba jako takie rozeznanie w transporcie masz i wiesz, co z czym się je, więc tym bardziej się dziwie zadanemu przez Ciebie pytaniu.
- kalkulator w łapę i liczyć
- na start dużo, dużo więcej złotówek, niż posiadasz
Poza tym chyba większość widzi co się dzieje... Głównie 2 grupy "zaniżają kasę" - jednoosobowe firmy, których właściciel to kierowca, mechanik, spedytor itp., w większości obrażony na każdego, poprzedniego pracodawcę, zajarany tym, że zostanie mu kilka tyś z auta ( sam jest kierowcą i do końca chyba nie potrafi liczyć). Druga grupa to duże firmy, mające kilkadzisiąt-kilkaset pojazdów, którzy "nadrabiają" ilością zestawów
W najgorszej sytuacji pozostają małe firmy, które mają kilka środków transportu. Tutaj nie ma co liczyć na ilość, ani też na to, że samemu się będzie jeździć. Ogarnij 5-6 samochodów, jakieś biuro trzeba mieć, ubezpieczenia OCP OCS , zabezpieczenia, a niektóre kwoty pozostają takie same dla 5 samochodów jak i dla 50.
No ale nie o tym... Wg mnie nie ma sensu na takiej zasadzie jak planujesz ( z tego co się domyślam...).