Nasze samochody osobowe

Kurde, moje Ałdi A3 to smok paliwożerca ;/ 50 l spalił mi dziad na 550 km.

Spal to,kup scanie 124l 400 będziesz zadowolony

PUSZEK

Od początku czerwca zrobione 13tyś km jak na razie bez żadnej awarii i oby tak dalej

Nie wiem czy jechać na myjnie skoro po dniu jeżdżenia znowu będzie tak samo

Ale autobus. Co to napędza?

Cytuj:

Nie wiem czy jechać na myjnie skoro po dniu jeżdżenia znowu będzie tak samo

Śnieg zdejmie trochę brudu.

Cytuj:

Ale autobus. Co to napędza?

2.2dt 113km

Cytuj:

Cytuj:

Ale autobus. Co to napędza?

2.2dt 113km

W końcu ktoś z forum posiada Espace do którego od dłuższego czasu się przymierzam.. Powiedz mi jak generalnie oceniasz samochód i tą jednostkę ? Jak wygląda eksploatacja,koszty podstawowych pierdół,no i spalanie,bo nie ukrywam że jest dla mnie decydującym czynnikiem,i bardziej rozważam nad 2.0 benzyną w gazie..
Jak z tą "plastikową karoserią" masz jakieś zastrzeżenia ? Miałem do czynienia z dwiema generacjami Scenica i jeśli chodzi o praktyczność i wygodę,jestem bardzo pozytywnie zaskoczony.

Co do 2.0 16v renault to silnik ma zmienne fazy rozrządu co podnosi koszta wymiany rozrządu(trzeba wszystko poblokować) i czasem lubi się sypnąć koło zmiennych faz rozrządu, dość kosztowna naprawa.

Cytuj:

Co do 2.0 16v renault to silnik ma zmienne fazy rozrządu co podnosi koszta wymiany rozrządu(trzeba wszystko poblokować) i czasem lubi się sypnąć koło zmiennych faz rozrządu, dość kosztowna naprawa.

Wiem,wiem,słyszałem właśnie na temat "szesnastek" dlatego jeśli już to wchodzi w grę z benzyny tylko ośmiozaworowe 2.0 115 koni,ponoć do montażu instalacji też najlepszy.Z kolei na 3.0 V6 na obecną chwilę mnie nie stać

2.0 8v motor z kategorii nie do zabicia, ja miałem to w lagunie i byłem zadowolony.

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

Ale autobus. Co to napędza?

2.2dt 113km

W końcu ktoś z forum posiada Espace do którego od dłuższego czasu się przymierzam.. Powiedz mi jak generalnie oceniasz samochód i tą jednostkę ? Jak wygląda eksploatacja,koszty podstawowych pierdół,no i spalanie,bo nie ukrywam że jest dla mnie decydującym czynnikiem,i bardziej rozważam nad 2.0 benzyną w gazie..
Jak z tą "plastikową karoserią" masz jakieś zastrzeżenia ? Miałem do czynienia z dwiema generacjami Scenica i jeśli chodzi o praktyczność i wygodę,jestem bardzo pozytywnie zaskoczony.

Ogólnie samochód fajny, przestronny i wygodny, nasz już ma 2gą turbine jedna była regenerowana przy składaniu jakiś tam mechanik posmarował uszczelki czy coś sylikonem i po pół roku turbinę szlak trafił, teraz jest założona nowa za ponad 2.5tyś, robione były pierścienie, gumki na zaworach bo brał olej, teraz od wymiany do wymiany doleje może z 0.5l, sam silnik to taki wół roboczy, z przyczepką/lawetą radzi sobie pięknie. Na mieście spalanie koło 10l bez oszczędzania, w trasie jadąc tak do 120km/h bez oszczędzania przy wyprzedzaniu koło 6.5-7l. Części jak do każdego francuza, nie orientuje się bo ja jedyne co wymieniałem to filtr kabinowy(80zł) a resztę robił brat i później go odkupiliśmy. Do karoserii zastrzeżeni nie mam, wygląda jak blach a przynajmniej nie rdzewieje. Mróz przyszedł zaczęła mi guma skrzeczeć na mcpersonie, i w stacyjce chyba pękła sprężynka jakaś bo nie odbija kluczyk jak się odpala. Co do benzyny przed tym mieliśmy lagunę 2.0 8v paliła na koło 12l gazu, żeby dobrze chodziła na gazie muszą być porobione wszystkie czujniki, sondy, położenie pedału itp. U nas były z tym problemy i nie chodziła tak jak powinna a robić wszystko przewyższyło by wartość auta.

A za wymianę turbo i remont silnika też pewnie wyszło z połowę tego co ten Espace jest warty.

Cytuj:

A za wymianę turbo i remont silnika też pewnie wyszło z połowę tego co ten Espace jest warty.

Pierwsza turbina regenerowana była robiona razem z silnikiem koło 3.5tyś, ale espace w przeciwieństwie do laguny nie zardzewieje.

Cytuj:

Co do 2.0 16v renault to silnik ma zmienne fazy rozrządu co podnosi koszta wymiany rozrządu(trzeba wszystko poblokować) i czasem lubi się sypnąć koło zmiennych faz rozrządu, dość kosztowna naprawa.

Nie słyszałem o przypadku żeby się sypnęło i unieruchomiło auto. KZFR wytrzymuje przynajmniej tyle co rozrząd. Po prostu do wymiany rozrządu dochodzi koszt 500zł za to koło (oryginał). A czy jest to koło czy go nie ma, rozrząd i tak wymieniasz z blokadami.
Gaz dobrze znoszą wszystkie silniki, więc bez różnicy czy kupisz 8v czy 16v. Awaryjność na tym samym poziomie, czyli prawie zerowa. Jedyne co siada to czujniki. W 2.0 8v w Lagunie do tej pory (6 lat i 37tys. km) wymieniłem tylko czujnik temperatury, który daje info na licznik. A tak tylko rozrząd, świece, filtry, olej i jazda.

Gdy są zmienne fazy są uszkodzone to rozrząd może się trochę rozjechać i auto może być słabsze więcej palić, ale to będzie następować stopniowo więc trudno zauważyć. Masz racje koło oryginał to gdzieś 500 zł, ale przy autach o jakich mówimy taka suma to dużo. Co do rozrządu przy zmiennych fazach zawsze trzeba mieć blokady bo gdy zdejmiemy pasek, łańcuch to kółkiem wałka możemy obracać dookoła, gdzie przy prostych silnikach są cechy znaki. Co do awaryjności do jednak 8v jest bardziej odporna na nieserwisowanie. Ale przy normalnych warunkach awaryjność bliska zeru tak jak napisałeś.

No ale rozrządu nie wymieniamy co miesiąc 500zł raz na 5 lat daje 100zł rocznie, więc nie jest to jakiś ogromny wydatek

W sumie masz racje ale jak przychodzi do kupna części to człowiek myśli inaczej.

Temat przekręcił się z kierunku niemieckiego na bardziej francuski, więc wrzucam swoją żabojadkę.

Lagunicha I PH II, rocznik 99. Silnik 1,6 16v z szalonymi 107 źrebakami.
Wyposażenie Concorde, czyli 4 szyby w prądzie, automatyczna klima, centralny zamek, roleta tylnej szyby, podłokietnik, oryginalne audio z pilotem (kaseciak ), komputer wskazujący spalanie + gadaczka i spojler na klapie. Są też oryginalne alufelgi Renault 15" w fajnym stanie.
Zakupiona na początku maja zeszłego roku na numerach z DE ze stanem licznika 97400 km.
Od zakupu wymienione zostały:
- rozrząd (zaraz po kupnie),
- 2 przewody hamulcowe (zaraz po kupnie),
- maglownica (w lipcu, stara puściła płyn),
- prawa końcówka i prawy drążek kierowniczy (razem z maglownicą),
- filtry (sukcesywnie ),
- olej (w listopadzie - syntetyk),
- świece zapłonowe (wczoraj).
Graty drogie nie są - to co powyżej kosztowało jakieś 1200 zł + robocizna.
Bezpośrednio po zakupie zamontowana instalacja LPG BRC.
Obecnie licznik pokazuje 105650 km.
Spalanie zawyczaj w okolicach 10,5l/100km (jazda wkoło komina). W trasie zależy jak się jedzie - zwykle 7,5l/100km.

Zdjęcia z lata:

I na zimowym ogumieniu:

Brakuje tylko Scanii brata

Te chromy mi nie leżą.