Wypowiedzenie w Rabenie złożone... na dobry początek miesiąca
Ja przestaje jeździć, a szef zabiera od nich auto. Szczeciński oddział przegiął pałę i doszło do tego, że w piątek sam, ja sam osobiście (!) załatwiałem sobie powrót do domu - chodzi mi tu o ładunek, nie autostop. Brak słów, p****** ich serdecznie w zęby. Dodać do tego około 7000km miesięcznych przebiegów przez ostatnie pół roku - nie wiem komu ma się to opłacać.