Cytuj:
Dorobkowiczów ? A Ty na ch*j siedzisz w Niemczech?(O ile dobrze z tekstu wyciągnąłem) Na wakacjach jesteś?! Jebiesz dla Niemca aż trzeszczy i się śmieją z Ciebie, polaczek jeździ w Niemczech...Pewnie osobówki sobie ściąga po każdej szychcie.
Przykro mi, że takie masz zdanie na temat mojej osoby. Jaka patologia? Takie mam zamiar i do tego będę dążył.
Wolę targać osobówki po każdej szychcie niż 2 palety konserw z Biedronki, żeby mieć co jeść przez 9 tygodni. Ale do rzeczy. Ja robię to, co każdy zwykły człowiek w wieku produkcyjnym - pracuję. W przeciwieństwie do twojej, moja praca kosztuje tyle samo, co praca niemieckiego kierowcy, a nie nawet nie połowę tego, co musiałaby zapłacić szwedzka firma swojemu kierowcy. Płacę podatki, z których później będę miał korzyści i jestem co weekend w domu jak biały człowiek. Ty pewnie jeszcze tego nawet nie odkryłeś, ale to z ciebie się śmieją aż trzeszczy, bo nie różnisz się niczym od tego Filipińczyka z Dinotransu, Bułgara, czy Rumuna. Dorabiasz za pół darmo szwedzkiego pryncypała i siedzisz 9 tygodni jak beduin. Dostaniesz 1,8 - 2 korony za km, zrobisz 12 tyś. km z czego 2 ci obetną, opłacisz działalność, utrzymasz się i po 3 latach wrócisz z domem... Taaa od razu z willą, chyba z wypierdzianym domkiem holenderskiem i dmuchanym basenem z Castoramy. Jedynie co ci zostanie to jeszcze bardziej zryty garnek. Im szybciej dostaniesz kubeł zimnej wody na głowę, tym lepiej dla ciebie.
Jak dla mnie możesz tam siedzieć i rok i tyle mnie to interesuje, co śnieg z zeszłego roku. Tylko nie chwal się tym publicznie i nie oczekuj potem aplausu i szacunku dla takiego zachowania. Bo to jest patologia i powie ci to każdy normalny człowiek. Z mojej strony to wszystko, wracam jeb**ć na Niemca, bo pauza się skończyła.
Pozdrawiam