Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Deczko się spłukałem, ale zamówiłem Macbook aira
Też choruję na ten sprzęt, ale ciut mi szkoda.
Daj znać jak się sprawuję, może się skuszę.
Teściowa ma 13,3" z i5. Fajnie to wygląda, lekkie ale dla siebie za te pieniążki to kupiłbym mocnego blaszaka i drugiego przenośnego albo baaaaaardzo mocnego przenośnego. Przeraża mnie to, że za wszystko trzeba płacić a tak na prawdę nie ma nic konkretnego co mnie zaciekawiło. Karta graficzna zintegrowana także śmiech na sali. Touchpada nie mogę ogarnąć ani tego całego interfejsu. Masz za dużo kasy to sobie kup
Ogólnie przyjdzie dopiero jutro, ale kilka słów odnośnie wyboru.
Obecnie cały czas pracuje dla Sony i siłą rzeczy mam kontakt z tymi grajdołami na co dzień.
Kryteria wyboru były proste, długi czas życia na baterii, wygoda użytkowania, dysk SSD i nie plastikowa obudowa.
No i połaziłem wczoraj po sklepach, większość laptopów to tanie plastikowe zabawki z przekombinowanymi wyświetlaczami, które się dotykają, rozłączają, ale po co mi to ?
Znalazłem u siebie w robocie Asusa za 2500, ale miał dysk hdd więc odpadł, znalazłem Samsunga, ale wyglądał strasznie tanio i tandetnie, więc odpuściłem, plus mam zrazę do tej marki za jej działania marketingowe i ogólnie podejście do jakości.
Został na placu boju jakiś Vaio za 4 klocki z obudową z włókna węglowego (
) no i Air, padło na drugiego bo grać już nie gram, a sam system mi nieziemsko odpowiada (miałem na PC).
Na czysto wyszedł 3250 za 13 cali, bez tragedii. W tej cenie podobnego ultrabooka, tak wykonanego, po prostu nie ma (są ogólnie strasznie drogie).
Natomiast jak w praktyce będzie działać zobaczymy.
Plus ja ostatnio non stop garniaczek, okularki te sprawy to mi pasuje do dizajnu i prestiżu