Gratulacje
Goniłem dziś robura po placu
Szlag trafił membranę w siłowniku na wleczonej, po wymianie mówię sprawdzę, czy to hamuje wogl, podstawiłem klina, ośka w górę, ręczny puszczony koło się kreci, przy hamowaniu koło się zatrzymuje więc w miarę chyba działa. Dobra trzeba posprzątać. Klucze pochowane, klina tez trzeba wynieść ale wyjąć go nie mogę. Dobra uj młotem go potraktowałem i wyszedł, a ty kuźwa robur ucieka
Sprint do kabiny konkret był
W sumie to i blisko bramy już było