Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Wrocław obrobiony teraz pauzen machen w hausen

Cytuj:

Robię dziś za kierowcę na wieczorze panieńskim
I tak się zastanawiam czy dziewczyny zadzwonią po mnie już niedługo czy za 3 dni Mimo wszystko może się położę na trochę spać

Z sukcesów: ośmieszyłem swoim skromnym Clio BMW 735 na wiosce, kierowca uważał się za fifaramfa mając bumę i się trochę przeliczył przynajmniej zapewniłem dawkę dobrego humoru jego znajomym

Na prędkość maksymalną nie masz szans.

Co kto lubi, IMO ciekawsze jest porządne kopnięcie w plecy niż 2 paki na blacie.

Cytuj:

Cytuj:

Robię dziś za kierowcę na wieczorze panieńskim
I tak się zastanawiam czy dziewczyny zadzwonią po mnie już niedługo czy za 3 dni Mimo wszystko może się położę na trochę spać

Z sukcesów: ośmieszyłem swoim skromnym Clio BMW 735 na wiosce, kierowca uważał się za fifaramfa mając bumę i się trochę przeliczył przynajmniej zapewniłem dawkę dobrego humoru jego znajomym

Na prędkość maksymalną nie masz szans.

Dobrze o tym wiem

Cytuj:

Co kto lubi, IMO ciekawsze jest porządne kopnięcie w plecy niż 2 paki na blacie.

Brawo
Samochód sprawia sporo radości, mimo wszystko wystawiony jest na sprzedaż i absolutnie zero zainteresowania

Sukces:
Ponieważ wyjazd do rodziny w lubelskie się udał na długi weekend XD konkretnie to Zamość,Chełm te kierunki
Porażka:
Bo już się skończyło i dwa tygodnie wakacji

Cytuj:

Cieszy mnie fakt,że się znasz bo jesteś osobą,która dzieli moją pasję.A więc jest to M70.Koszt z osprzętem jest śmieszny bo jedyne 2tys.Ceny mam takie nie inne bo brat pracuje w dużej firmie przy rozbiórce aut dlatego wszystko mam po kosztach.

Nie lepiej uderzyć w m62b44 (przedlift oczywiście)? Sporo więcej tego było i części wydają się lepiej dostępne.

Może i lepiej by było ale akurat u niego w robocie są trzy silniki więc części jako tako będę miał tym bardziej,że nikt ich nie kupi bo są schowane przez brata W PL mało jest E34 z silnikiem V12 więc bardziej chodzi mi,żeby dołączyć do tej mniejszości heh No ale zobaczymy jak to będzie bo narazie to wyleciał tylko M50B20 i wszystko stoi pod chmurką bo garaż był potrzebny dla kogo innego.

Użytkuje ktoś Golfa V 2.0 140km ze skrzynią DSG?

Cytuj:

Użytkuje ktoś Golfa V 2.0 140km ze skrzynią DSG?

Wszystkie stoją u mechaników.

Cytuj:

Cytuj:

Użytkuje ktoś Golfa V 2.0 140km ze skrzynią DSG?

Wszystkie stoją u mechaników.

Skąd takie głupie wnioski ?

Bo 2.0 na pompowtrysku to padło.

Czyli jednak celować w 1.9?

Jeżeli masz możliwość wyboru pomiędzy 2,0, a 1,9 to faktycznie lepiej celuj w 1,9

Generalnie trafił się w mojej okolicy fajny Golf V właśnie w 2.0 i skrzynią DSG.

Cytuj:

Generalnie trafił się w mojej okolicy fajny Golf V właśnie w 2.0 i skrzynią DSG.

Moje wnioski nie są głupie. 2.0TDi a tym bardziej z DSG jest ulubionym autem wśród lawet z assistance.

Pozostaje pytanie. Czy to te silniki, skrzynie są takie dupne czy Ci co naprawiają tak je naprawiają?

Cytuj:

Cytuj:

Generalnie trafił się w mojej okolicy fajny Golf V właśnie w 2.0 i skrzynią DSG.

Moje wnioski nie są głupie. 2.0TDi a tym bardziej z DSG jest ulubionym autem wśród lawet z assistance.

Tak samo jak Laguna i BMW z dresem... to wszystko to tak zwane stereotypy
Wszystko zależy od tego jak się trafi

Kierowca nasz miał tourana 2.0 TDI 177 KM DSG ponad 200 tyś km przelotu nie narzekał, kumpel brata miał passata 2.0 TDI 140 KM DSG też coś koło 200 przelotu też nie narzekał

2.0 TDI w VW po 200 tkm, zmieniasz krzywkę w pompie oleju i jobiesz kolejne 200 tkm, po drodze tylko pompowytryski trzeba zmienić

DSG.... skrzynia jak dla mnie rewelacja
W mocnej benzynie potrafi zrobić zamieszanie, oczywiście to będzie jeździć jak się będzie dbało, a nie tłukło jak w playstation, a potem łeee złom

Opowiedziałbym Wam moją wczorajszą porażke, ale brakło by chyba postu na forum

W skrócie
Wyjechałem przed 7 z Władysławowa, wróciłem o 23 do domu, jedyne 480km
Po drodze, padło mi ładowane w UWAGA nie zawodnym Polo 1.4 urwa TDI
Kupiony nowy Aku, A1 na ryzyko bez ładowania
Fajne emocje lecąc 140 lewym pasem, jobiąc zamułków, a we łbie, padnie aku, nie padnie
Potem bay-pass z drugiego aku, oczywiście 180mA, podłączony na szelkach, z bagaja Polo do mojego aku
Dowiózł mi go mój sefu, mechanik, aczkolwiek brat
Dzięki bracik jeszcze raz, wiem że czytasz
W Kaliszu o 21, jobły nas miśki cywilem, z fochem, czemu jade na postojówkach
Ale miśki były ok, popatrzeli, pogadali, spisali, puścili (moja Monsia zjechała z fotela i się rozryczała )

Z sukcesów..

Jestem w domu
Jutro kolejne kółeczko

Actros trafił dziś sarnę- pęknięty lewy reflektor, halogen i odłamany kawałek zderzaka. Sarna pancerna- jakby nigdy nic odbiegła do lasu