Strona 1 z 1 [ Posty: 17 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 09 wrz 2014, 22:37

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 cze 2014, 22:16
Posty: 21
GG: 1
Samochód: Skoda Fabia 2004
Lokalizacja: Mazury

Witajcie. Mało skrobię, bo zalatany jestem - egzamin, szukanie pracy, ćwiczenia itp;) ale mam parę pytań do kierowców ciężarówek. Dzisiaj jadąc do Olsztyna, droga kręta, wąska jak na taką drogę, ogólnie uważam ja za niebezpieczną... ale do czego zmierzam. Całą drogę leciał przylepiony do mnie TIR, duża scania z naczepą, nie jechałem wolno (80 - 90 km) ale miałem takie dziwne uczucie że blokuję przyszłego kolegę i się zastanawiałem czy go nie puścić (mignąć kierunkiem by wyprzedzał) ale droga kręta i jak pisałem wyżej. A jak Wy się zapatrujecie na takie coś? To denerwujące, to blokowanie (ponoć w ciężarówkach jest blokada na 90 km - wiem z teorii nie praktyki), i co ogólnie wkurza Was u kierowców osobówek? I drugie pytanie, już bardziej... poważne. Jak sobie kierowca radzi, jakie Wy macie sposoby na takie coś jak znużenie? Gdy do przejechania spory odcinek jeszcze do pauzy, a oczy się kleją, nuda smakuje Was niczym ciastko... co robić, co zrobić by uniknąć niebezpiecznej sytuacji jaka jest sen za kółkiem i kraksa? Nucicie coś? Zatrzymujecie auto i robicie jakiś zestaw ćwiczeń? Jak z Tym walczycie?


Post Wysłano: 09 wrz 2014, 23:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 mar 2009, 0:21
Posty: 240
GG: 0

Wg prawa ta ciężarówka za Tobą powinna jechać max 70km/h! Jeżeli jest jednak okazja dobrze jest pozwolić się wyprzedzić i zaoszczędzić trochę nerwów sobie i kierowcy dużego. Dużo zachowań można wymienić które denerwują truckerów i na odwrót. Mnie na sen pomaga obniżenie temperatury w kabinie. Ale z kolei najlepiej stanąć na krótką drzemkę. Lepiej dowieźć towar później nawet z tego konsekwencjami aniżeli..wiesz co. Pozdrawiam!

_________________
Jeśli coś kochasz, zwykle nie jest to pracą,
talent nie idzie w parze z wysoką płacą.


Post Wysłano: 09 wrz 2014, 23:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 mar 2006, 0:33
Posty: 295
GG: 0
Lokalizacja: z nienacka

Jaki sens puszczania przodem ciężarówki, skoro przy byle wzniesieniu ona zejdzie do 60 km/h i to ty będziesz na jego zderzaku wisiał. Co do znużenia, to może bardziej ci chodzi o zmęczenie, gdy oko zaczyna ci lecieć, tak?? Ja wietrzę auto od czasu do czasu i mocno klimką chłodzę, do tego kawa, ewentualnie jakiś energetyk. No ale nic nie pomaga gdy mózg zaczyna głupieć i spada czas reakcji. Wtedy tylko spanie.


Post Wysłano: 10 wrz 2014, 7:06
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

to nie jest kwestia czy jedzie za Tobą samochód osoby, ciężarowy czy autobus, ale kto nim prowadzi.
jakiś czas temu jechałem kamperem również około 90km/h drogą krajową i obtrąbił mnie kierowca ciężarówki, który w rezultacie podjął manewr wyprzedzania w bardzo niebezpieczny sposób, aby jechać przede mną jakiś 1km.
spotkaliśmy się za 20km w jakiejś miejscowości czekając na zielone światła.

podejmując wyprzedzanie trzeba sobie zadać pytanie: po co?
jeżeli tylko po to, aby wyprzedzić - to nie ma sensu.
jeżeli rzeczywiście nasza prędkość podróżna jest wyższa, a pojazd poprzedzający spowalnia nas, to ma sens.

a kolejną sprawą jest wybranie miejsca i momentu na bezpieczne wykonanie tego manewru.

jest grupa kierowców wszystkich pojazdów, którzy wykonują większość manewrów na drodze, aby podbudować swoje ego i udowodnić swoją wyższość.
podobnie wygląda to z przepuszczaniem.
jeżeli wyjeżdżam z posesji przy dużym ruchu (robię to wielokrotnie dziennie autobusem "L") to większość kierowców chcąc przepuścić mnie z daleka mruga światłami dając mi znak do włączenia się do ruchu.
ale są też tacy, którzy jadą z dotychczasową prędkością, hamując tuż przede mną i dopiero wtedy dają znak abym wjeżdżał na jezdnię, starając się przekazać: "ja tu jestem panem, a to że wjeżdżasz jest tylko i wyłącznie moją łaską".

na drodze jak w życiu są ludzie i ludziska.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 10 wrz 2014, 9:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 lis 2010, 15:12
Posty: 251
GG: 8587289
Samochód: 500dxi
Lokalizacja: trójmiasto/kaszuby

Cytuj:
Jaki sens puszczania przodem ciężarówki, skoro przy byle wzniesieniu ona zejdzie do 60 km/h
Gwarantuje cię, że jak mam mniej niż 10 ton to pod górki pod Olsztynem nie puchnę :]

_________________
PL - Skandynawia


Post Wysłano: 10 wrz 2014, 10:02

Cytuj:
Wg prawa ta ciężarówka za Tobą powinna jechać max 70km/h!
Jadąc krajówką, czy to 5 do Poznania, czy 8 w kierunku granicy, czy 14 w kierunku Łodzi spotkałem zaledwie kilku kierowców ciężarówek, którzy jechali za mną z taką prędkością, z jaką jechałem (czyli zgodnie z przepisami). Reszta siedzi na tyłku dosłownie prawie na autokarze i tylko czekają aby wyprzedzić, a potem do odcięcia.

W takich sytuacjach staram się ułatwić wyprzedzanie, ewentualnie bardzo często zdarza mi się po prostu zjechać na przystanek, żeby zawodnik mógł sobie pojechać, a ja dzięki temu unikam zagrożenia jakim jest jazda tego pojazdu bezpośrednio za mną.

Niestety większość kierowców dużych pojazdów ciągle się śpieszy. Jazda zaraz za poprzedzającym pojazdem może się skończyć tym, czym skończyła się wczoraj na autostradzie A4 pod Wrocławiem:

http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/ ... ,id,t.html


Post Wysłano: 10 wrz 2014, 10:04

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 paź 2012, 14:36
Posty: 493

Na A4 to cały czas słychać o wypadkach

_________________
B - 21.05.2010 C - 29.04.2013
E - 03.07.2013 KW- 10.05.2013
Nie mylili się tylko Ci, którzy nigdy nie żyli.


Post Wysłano: 10 wrz 2014, 16:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 sty 2012, 13:09
Posty: 1015
Samochód: słaby!

Na senność nie polecam energetyków, szkoda się truć tym gównem. Jak nie ma czasu żeby stanąć na pół godzinki to głośne śpiewanie mi pomaga, disco jest do tego dobre :mrgreen:

_________________
Pilot szwedzkiego samolotu z uszkodzonym wirnikiem


Post Wysłano: 10 wrz 2014, 16:26

Użytkownik

Online

Online

Użytkownik


Rejestracja: 15 wrz 2009, 16:06
Posty: 651
GG: 1
Lokalizacja: Elbląg

Ja też z tego sposobu korzystam i działa. Całe szczęście że sam jeżdżę :lol:


Post Wysłano: 10 wrz 2014, 17:18

Cytuj:
Na senność nie polecam energetyków, szkoda się truć tym gównem.
To prawda. Zdecydowanie lepsza jest mocna kawa. Trzeba tylko pamiętać, że po okresie pobudzenia znowu będziemy czuli się osłabieni i senni. Jeśli mam jechać w nocy, to staram się być wypoczęty, a do tego nastawienie psychiczne na jazdę w nocy dużo daje moim zdaniem. Trzeba się po prostu pilnować i tyle. Na sen nie ma mocnych.


Post Wysłano: 10 wrz 2014, 19:32

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sie 2008, 12:21
Posty: 488
Samochód: DAF XF 106.460
Lokalizacja: Rybnik

Ze znużeniem możesz walczyć i walczyć, a i tak przyjdzie moment że zwyczajnie się wyłączysz. Nic fajnego, nie polecam.
Zaś jak już uda Ci się przejść nockę, to następnego dnia będziesz po prostu jak trup, bo brak snu da Ci się we znaki.

To tak na moim przykładzie. Jeździłem na busach, więc tempo i specyfika pracy nieco inne, ale podejrzewam że nocne kryzysy takie same lub podobne jak u kolegów z ciężarówek :wink:


Post Wysłano: 10 wrz 2014, 21:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2009, 10:09
Posty: 1137
GG: 0
Samochód: brak
Lokalizacja: KWI

Na wstępie napiszę że takich tematów było już kilka na Forum, pasowało by nie raz użyć opcji szukaj. Co do tych pytań to :
Cytuj:
ale miałem takie dziwne uczucie że blokuję przyszłego kolegę i się zastanawiałem czy go nie puścić (mignąć kierunkiem by wyprzedzał) ale droga kręta i jak pisałem wyżej. A jak Wy się zapatrujecie na takie coś?
Nie wiem jak długo śmigasz osobówką (zresztą to nie ma znaczenia), ale jeśli widzisz taką sytuację to nie ma sensu kogoś blokować bo może to doprowadzić do nie potrzebnego zagrożenia dla Ciebie. Kiedy powiedzmy taki kierowca zacznie Ciebie wyprzedzać na zakręcie, przejeździe kolejowym etc. i to nie ma znaczenia, czy to będzie kierowca ciężarówki, autobusu, osobówki zachowaj zdrowy rozsądek. Będąc kierowcą zawodowym Twoją praca będzie przewiezienie ładunku z punktu A do B, a nie moderowanie ruchu od tego są odpowiednie służby.
Cytuj:
Jak sobie kierowca radzi, jakie Wy macie sposoby na takie coś jak znużenie? Gdy do przejechania spory odcinek jeszcze do pauzy, a oczy się kleją, nuda smakuje Was niczym ciastko... co robić, co zrobić by uniknąć niebezpiecznej sytuacji jaka jest sen za kółkiem i kraksa?
Nie ma złotego środka na zmęczenie jedyny to sen. Dobrym sposobem jest zbadanie swojego organizmu, a dokładnie chodzi mi o godziny w których przychodzi mocne natężenie snu. Wtedy można dość łatwo posiłkować się krótkimi drzemkami w czasie pauz lub schładzaniem kabiny, przemycie twarzy zimną wodą, zrobienia dwóch kółek w koło pojazdu itp. Co do najgorszych godzin w czasie kierowania po nie przespanej nocy są między 4-6 kiedy wstaje dzień, wtedy warto stanąć i odpocząć.

_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09 8) .


Post Wysłano: 10 wrz 2014, 22:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 cze 2014, 22:16
Posty: 21
GG: 1
Samochód: Skoda Fabia 2004
Lokalizacja: Mazury

Dziękuję bardzo za odpowiedzi. I przepraszam ze nie poszukałem w opcji "szukaj". Następnym razem wezme to pod uwagę. Dziękuję i Szerokości:)


Post Wysłano: 11 wrz 2014, 20:37

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 paź 2012, 14:36
Posty: 493

Cytuj:
Nie ma złotego środka na zmęczenie jedyny to sen.
Jest taki środek, ale czy złoty? bynajmniej zakazany w PL.

_________________
B - 21.05.2010 C - 29.04.2013
E - 03.07.2013 KW- 10.05.2013
Nie mylili się tylko Ci, którzy nigdy nie żyli.


Post Wysłano: 11 wrz 2014, 22:40
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lut 2007, 16:06
Posty: 2141
GG: 6845711
Samochód: prawo fotelowiec
Lokalizacja: Gryfino

Jest, jest i nie złoty, a nawet ogólnodostępny w Polsce a mianowicie SESJA :D

_________________
www.flickr.com/marekjastrzebski


Post Wysłano: 12 wrz 2014, 2:40
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
co robić, co zrobić by uniknąć niebezpiecznej sytuacji jaka jest sen za kółkiem i kraksa? Nucicie coś? Zatrzymujecie auto i robicie jakiś zestaw ćwiczeń? Jak z Tym walczycie?
Na początku można napić się kawy czy podgłośnić muzykę, pomaga także mówione radio albo audiobooki (pod warunkiem, że są ciekawe). Ale prawda jest taka, że cudów nie ma. Jak organizm mówi, że trzeba stanąć i się zdrzemnąć, to trzeba stanąć i sie zdrzemnąć. Lepiej być później w tym życiu niż za wcześnie w przyszłym.

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 12 wrz 2014, 9:49
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:36
Posty: 3199
GG: 997
Samochód: 1948
Lokalizacja: CG

Cytuj:
Cytuj:
Nie ma złotego środka na zmęczenie jedyny to sen.
Jest taki środek, ale czy złoty? bynajmniej zakazany w PL.
? http://youtu.be/q6GzsAZevHA :wink:

_________________
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 17 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: