Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 03 lis 2014, 0:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 mar 2005, 15:22
Posty: 7217
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA

Jak ktoś ma problem czy jest plandeka czy nie lub okno na tylnej ścianie to nic nie poradze w tym temcie
Jedyna rada to tak ustawić lusterka aby było widać koła w przyczepie

_________________
MAN TGA 26.480 XXL 5 STAR BOOGIE

Filmy z tras


Post Wysłano: 03 lis 2014, 23:02

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 cze 2014, 22:16
Posty: 21
GG: 1
Samochód: Skoda Fabia 2004
Lokalizacja: Mazury

I od razu mogłeś napisać cos takiego MAN. Bo mój instruktor tłumaczył mi robienie łuku w tył tak (i każdy inny manewr tez tak było); "teraz lekko w lewo, teraz ciut w prawo, w prawo, lekko w lewo i zajebiscie, jest Twoja" i faktycznie, wtedy byłem już na prostej:/. Chyba muszę poszukać innego szkoleniowego, a co do niskich cen, tani nie był, ale sympatyczny i to mnie skusiło... Mój błąd


Post Wysłano: 04 lis 2014, 12:05
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 cze 2013, 20:00
Posty: 130

No to uczył Cię sposobu - co nie jest dobrym pomysłem... Albo bardziej poprawnie - prowadził Cię za rączkę, a to już w ogóle masakra. Zmieni się otoczenie placu na egzaminie i jesteś w d**ie.

Mi instruktor wytłumaczył gdzie i jak mam się zatrzymać, w jakiej odległości i chodził po placu,a ja sam w aucie musiałem walczyć i się uczyć.

Zmień szkołę... Tzn jedyną opcją jest dokupienie samych jazd, co niestety nie jest tanie...


Post Wysłano: 04 lis 2014, 12:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 kwie 2014, 20:51
Posty: 1884

Ludzie właśnie na kursach uczą się cofania w odniesieniu o pacholki, ilość obrotów kierownicą itp.
W rzeczywistości zmieni się pojazd i otoczenie, bo cofać będziemy po parkingach bez pachołków i wtedy zacznie się problem.

Wysłane z mojego GT-I9300


Post Wysłano: 04 gru 2014, 2:53
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 cze 2011, 23:53
Posty: 59
GG: 1
Samochód: Mercedes 917
Lokalizacja: Gdańsk

Nie wiem ilu tak naprawdę było kierowców, którzy po tych kilkunastu godzinach kursu potrafili idealnie cofać. Znam za to sporo takich, którzy po kilku latach praktyki mają problem z podobnymi manewrami. Czy to znaczy, że oni wszyscy są chorzy? Nie, po prostu jeden lepiej to czuje, inny gorzej i potrzebuje więcej czasu.

Jeśli chodzi o ten ZA, to nie widzę sensu, by mówić o tym na dzień dobry pracodawcy i od początku stawiać siebie w negatywnym świetle. Nie wiem jak głębokie masz te problemy w kontaktach, w pracy kierowcy sporo jest sytuacji w których trzeba zwrócić się do kogoś o pomoc gdy np. złapiesz gumę i nie masz klucza, albo zabłądzisz gdzieś i będziesz musiał pytać o drogę. Generalnie wydaje mi się, że jeśli przez to zaburzenie nie jesteś nadmiernie konfliktowy bądź też chorobliwie nieśmiały, to raczej nie powinno być problemów, w końcu kierowca i tak większość czasu spędza samemu a kontakty ograniczają się głównie do krótkich rozmów z szefem, dyspozytorami i magazynierami.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 50 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: