Strona 1 z 1 [ Posty: 19 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 04 lip 2015, 22:29
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 cze 2011, 9:39
Posty: 246
Lokalizacja: Warszawa

Witam,
pacjent to TGX 26.400, 2012r.
Podczas jazdy w upalne dni po najechaniu na dziurę lub podczas jazdy po uszkodzonej nawierzchni, z nawiewów zaczyna lecieć bardzo, bardzo gorące powietrze. Operowanie panelem klimatyzacji nie pomaga. Po około 9-11 godzinach postoju, usterka znika i znowu mogę cieszyć się możliwością regulacji temperatury.
Z pod maski cały czas słychać charakterystyczne kliknięcia, jedna z rurek jest bardzo zimma i skrapla się na niej woda.
Idąc tropem znalezionym w internecie wymontowałem radio i sprawdziłem znajdujący się tam zawór elektryczny. Reaguje(obraca się) na ustawienia zadanej temperatury.

Ktoś ma jakieś pomysły, co się może dziać?


Post Wysłano: 05 lip 2015, 0:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 gru 2007, 15:56
Posty: 842
GG: 7415311
Samochód: Mercedes Benz S124
Lokalizacja: Łobez!/Lębork

Pytanie pomocnicze. Czy razem z tym objawem występują jakieś dodatkowe na przykład dziwnie działające szyby elektryczne czy szyberdach?

_________________
Volvo FH13 500 2016; Volvo FH16 6x2 470 1998; LE "Royal"
Mercedes Benz S124 220TE 1993
ex: JELCZ XF 105 SSC 460 2008; MAN TGX 18.440 2008; Volvo FH16 540 4x2 2007; Volvo FH13 480 6x2 2007; Mercedes Benz Actros MPII 2007;


Post Wysłano: 05 lip 2015, 9:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 cze 2011, 9:39
Posty: 246
Lokalizacja: Warszawa

Cała reszta jest OK. Na szczęście, bo jedynym ratunkiem jest otworzenie okien i dachu, zamknięcie nawiewów, włącznie obiegu zamkniętego i muszę tak jechać do wieczora. Rano wszystko klima znowu dmucha "zimnem". I to jest najdziwniejsze: na wertepach zaczyna dmuchać powietrzem z nagrzewnicy, a do normy wraca dopiero po parogodzinnym postoju...


Post Wysłano: 05 lip 2015, 9:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 kwie 2011, 18:39
Posty: 360
GG: 1
Samochód: Coś tam zawsze jest
Lokalizacja: Konin, Wielkopolska i reszta świata

Nie wiem dokładnie,jak to jest rozwiązane w TGX-ach.W TGA,pod maską,po stronie kierowcy znajdował się elektrozawór do którego dochodziły trzy lub cztery węże z układu chłodzenia.Kiedyś też miałem podobny problem z ogrzewaniem.Wystarczyło dziada wypiąć z kostki i wszystko wracało do normy.Nie chcę skłamać,nie pamiętam w którą stronę po wypięciu grzało a w którą chłodziło

_________________
Ganiam hulajnogą,bo lubię świat bez pedałów.


Post Wysłano: 05 lip 2015, 15:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 cze 2011, 9:39
Posty: 246
Lokalizacja: Warszawa

Niestety mam problem w namierzeniu tego elekteozaworu. Pod maską zarówno rurki od ogrzewania jak i od klimy idą do kabiny. Niestety, zgodnie z tym co znalazłem w internecie, pod radiem równierz nie mogę namierzyć tego zaworu.
Jest inny, działający, który wydaje mi się reguluje ilość płynu przepływającego przez nagrzewnicę.


Post Wysłano: 06 lip 2015, 23:12
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 lut 2006, 16:37
Posty: 2124
GG: 4819725
Samochód: MAN
Lokalizacja: Baćkowice

Cytuj:
Niestety mam problem w namierzeniu tego elekteozaworu. Pod maską zarówno rurki od ogrzewania jak i od klimy idą do kabiny. Niestety, zgodnie z tym co znalazłem w internecie, pod radiem równierz nie mogę namierzyć tego zaworu.
Jest inny, działający, który wydaje mi się reguluje ilość płynu przepływającego przez nagrzewnicę.
Podnosisz maske u masz ten zawór na wysokości filtra kabinowego po prawe stronie jak stoisz. Sprawdz sam zawór i instalacje do niego idącą z tego co pamiętam po odpięciu kostki będzie walił non stop gorącym :wink:

_________________
MAN


Post Wysłano: 07 lip 2015, 19:05
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 cze 2011, 9:39
Posty: 246
Lokalizacja: Warszawa

Jest jakieś ustrojstwo po prawej stronie, ale to wygląda jak czujnik, a nie jak zawór(jest przyklejony do rurki od klimy, i napewno nie dochodzą do niego inne węże - jak zasugerował użytkownik mcr).
Są nowe objawy. Mianowicie tak jak pisałem, po dłuższym postoju wszystko wracało do normy. Natomiast teraz cały czas "wali ciepłem". Ale to dobrze, bo może uda się zdiagnozować układ komputerem.


Post Wysłano: 07 lip 2015, 22:40
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 lut 2006, 16:37
Posty: 2124
GG: 4819725
Samochód: MAN
Lokalizacja: Baćkowice

Twój winowajca :wink:
http://allegro.pl/zawor-nagrzewnicy-man ... 67706.html

_________________
MAN


Post Wysłano: 08 lip 2015, 12:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 cze 2011, 9:39
Posty: 246
Lokalizacja: Warszawa

Czyli dobrze kombinowałem. Właśnie tego nie mogę namierzyć. Podejrzewam, że albo trzeba wyjąć wlot powietrza, albo rozebrać kokpit... W piątek wstawiam auto na warsztat.


Post Wysłano: 08 lip 2015, 21:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 lut 2006, 16:37
Posty: 2124
GG: 4819725
Samochód: MAN
Lokalizacja: Baćkowice

Przecież ten zawór widać po otwarciu maski :roll:

_________________
MAN


Post Wysłano: 08 lip 2015, 22:00
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 cze 2011, 9:39
Posty: 246
Lokalizacja: Warszawa

To może go zgubiłem? :) Tak na poważnie, to jutro zrobię zdjęcie jak chcesz i pokażę Ci, że u mnie pod maską go nie ma.
Coś czytałem na elektroda.pl, że po 2012r. wsadzili go pod radio i wogóe wygląda zupełnie inaczej. Tak jak pisałem widać tam zawór regulowany serwomechanizmem, ale on działa.


Post Wysłano: 21 lip 2015, 20:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 06 lis 2013, 10:41
Posty: 75
Samochód: scania

Witam. też mam problem z klimą w TGX 2008 rok, przestała chłodzić. Polecicie mi na śląsku warsztat który zrobi mi klime w ciężarówce bo o dobrego fachowca trudno a jakiś przypadkowy paprok może tylko bardziej zepsuć auto.


Post Wysłano: 22 lip 2015, 23:29
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 lut 2006, 16:37
Posty: 2124
GG: 4819725
Samochód: MAN
Lokalizacja: Baćkowice

Z 2008 roku już pewnie gaz wyleciał. W czerwonym miałem tak napełniłem i śmiga :wink:

_________________
MAN


Post Wysłano: 22 lip 2015, 23:53
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 lis 2008, 22:56
Posty: 861
GG: 35025070
Samochód: S-U-P-E-R

Ja jeżdżę Scanią która od 2007 roku jest w naszych rękach i nigdy gaz nie był dobijany a w samochodzie nawet dzisiaj przyjemna lodówka się robi. Więc jeśli klimatyzacja jest sprawna to czynnik nie powinien nigdzie znikać.


Post Wysłano: 23 lip 2015, 9:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 lip 2015, 17:04
Posty: 1
Lokalizacja: Łódź/Stryków

Bez klimy teraz byłoby trudno, ale słyszałem, że jak się nie używa przez dłuższy czas, to nawet odgrzybianie nie pomaga. Ja jeżdżę teraz Scanią L124L400 i mam luksus, ale w prywatnym nie czyściłem dwa lata. Śmierdzi, jakby zepsutym. Czy to jest jeszcze do odratowania?


Post Wysłano: 23 lip 2015, 9:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 mar 2013, 10:43
Posty: 23
Lokalizacja: Szczecin

Do odratowania lecz pozostaje czyszczenie chemiczne a nie żadne ozonowanie które pomaga tylko w przypadku niewielkich zabrudzeń. Niestety jest to droższe i nie każdy warsztat ustrojstwo do tej usługi ma. Oczywiscie pomoże jeśli klima jest sprawna.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka


Post Wysłano: 23 lip 2015, 22:53
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 lut 2006, 16:37
Posty: 2124
GG: 4819725
Samochód: MAN
Lokalizacja: Baćkowice

Cytuj:
Bez klimy teraz byłoby trudno, ale słyszałem, że jak się nie używa przez dłuższy czas, to nawet odgrzybianie nie pomaga. Ja jeżdżę teraz Scanią L124L400 i mam luksus, ale w prywatnym nie czyściłem dwa lata. Śmierdzi, jakby zepsutym. Czy to jest jeszcze do odratowania?
bzdura praktycznie nie używam klimatyzacji i nic się nie dzieje w audi a4 b7 nie działała mi ponad 2 lata. Jak sprzedawałem musiałem naprawić i nic się nie działo żadnych zapachów :wink:

_________________
MAN


Post Wysłano: 29 lip 2015, 20:53

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 mar 2013, 0:45
Posty: 4

Cytuj:
Do odratowania lecz pozostaje czyszczenie chemiczne a nie żadne ozonowanie które pomaga tylko w przypadku niewielkich zabrudzeń. Niestety jest to droższe i nie każdy warsztat ustrojstwo do tej usługi ma. Oczywiscie pomoże jeśli klima jest sprawna.
W Krakowie tam gdzie ja jeżdżę w sezonie czyszczą chemicznie za 80 zł efekt wydaje mi się lepszy niż samo ozonowanie.


Post Wysłano: 30 lip 2015, 9:03

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 mar 2013, 10:43
Posty: 23
Lokalizacja: Szczecin

Efekt po czyszczeniu chemicznym a ozonowaniem jest bez porównania. Chociaz nieraz i chemiczne czyszczenie trzeba powtarzać kilkukrotnie w celu osiągnięcia dobrego efektu. Wszystko zależy w jakim stanie jest klima.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 19 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: