Masowe kontrole silosów i cementonaczep przez ITD i TDT

Witam,
Dostałem wczoraj telefon od inspektora transportowego dozoru technicznego, że nie mam ważnych badań dozorowych, a mam specjalistyczne naczepy w eksploatacji.
Kiedyś robiłem rewizje, ale sobie dałem spokój, bo drogo, a i tak nikt tego nie wymagał do niczego. Teraz dali mi do zrozumienia, że jestem u nich w systemie i albo będę miał aktualne dopuszczenie TDT, albo będą kary.
Inspektor powiedział, że to zorganizowana akcja i w pierwszej kolejności będą sprawdzali wszystkie naczepy pod dozorem, które były u nich kiedykolwiek w papierach. Kolejnym etapem ma być kontrola stacji diagnostycznych i kary dla tych, którzy mają wbity przegląd, a brak badań okresowych TDT. Diagnostom ma nawet grozić prokurator w przypadku awarii naczepy jak silos, cementowóz, paszowóz itd, wszystkich, które muszą mieć dopuszczenie TDT do ekploatacji, a którym podbili przegląd w dowodzie rejestracyjnym bez sprawdzania papierów dozorowych. Ubezpieczyciel też się podobno wtedy wypnie.
Podobno NIK przetrzepał TDT i się wzieli ostro do roboty.
Ktoś wie coś więcej?

Pozdrawiam i szerokości!

Badania TDT tak jak i UDT jest wymagane i pojazd nie powinien przejść przeglądu bez ważnego badania.
Nie wiem jaki masz z tym problem, ale każdy Twój post jest związany z badaniami TDT.

nagonka trwa. dzwonili do nas z inspektoratu i kazali zlozyc papiery do wszystkich paszowozow w tedecie w ciagu miesiaca, albo "beda problemy".

Ja, nie dalej jak 2 tygodnie temu miałem przegląd beczki i jak za każdym razem diagnosta żądał dowodu rejestracyjnego i decyzji TDT.
Przy okazji mieliśmy ostatnio egzamin w firmie prowadzony przez inspektorów TDT i mówili, że informują ITD aby podczas kontroli na drodze sprawdzali silosy i beczki czy mają aktualne decyzje dopuszczające. Może stąd ta nagonka.

Cytuj:

Badania TDT tak jak i UDT jest wymagane i pojazd nie powinien przejść przeglądu bez ważnego badania.
Nie wiem jaki masz z tym problem, ale każdy Twój post jest związany z badaniami TDT.

Nie mam z tym problemu o ile jest to wymagane i egzekwowane od wszystkich. Jak niektórzy nie robią przeglądów i nie ponoszą kosztów z nimi związanymi, to są w stanie zaproponować np. niższe frachty. Chętnie zrobie przeglądy do wszystkich moich beczek o ile wszyscy będą też je robili.
Wygląda na to, że TDT się wzięło do roboty i się skończyło jeżdżenie bez ważnej rewizji...

pare dni temu pod cementownie gorazdze podjechaly krokodyle i zaczeli trzepac cementowozy. 2 skontrolowali, a reszta aut uciekla w 5 minut, az sie kurzylo.
podobno takich nalotow bedzie coraz wiecej.

jestem ciekaw dlaczego TDT dopiero teraz zabiera się za wszystkie cemenciaki,silosy,paszowozy czy też cysterny które jeżdżą bez dozoru.Gdzie byli przez ostatnie lata, kiedy przetargi na transport wygrywały beczki bez badań , a co więcej ,w takim stanie technicznym że strach stać obok, podczas rozładunku.
Nich przyzna się chociaż jeden , co robili że swoimi zaworami, w jaki sposób spawali dziury czy pęknięcia-za stodołą????
czas wreszcie na uczciwość w biznesie.
A może dobrać się do skóry tym Okręgowym Stacjom Kontroli Pojazdów, które sprawdzały stan techniczny zestawu nie żądając ważnych badań dozorowych.
Wielu z nich musiałoby po kontroli zamknąć swoją budkę.
Życzę wszystkich powodzenia w nowych czasach.

dyspozytor,czasami kierowca

Cytuj:

jestem ciekaw dlaczego TDT dopiero teraz zabiera się za wszystkie cemenciaki,silosy,paszowozy czy też cysterny które jeżdżą bez dozoru.Gdzie byli przez ostatnie lata, kiedy przetargi na transport wygrywały beczki bez badań , a co więcej ,w takim stanie technicznym że strach stać obok, podczas rozładunku.
Nich przyzna się chociaż jeden , co robili że swoimi zaworami, w jaki sposób spawali dziury czy pęknięcia-za stodołą????
czas wreszcie na uczciwość w biznesie.
A może dobrać się do skóry tym Okręgowym Stacjom Kontroli Pojazdów, które sprawdzały stan techniczny zestawu nie żądając ważnych badań dozorowych.
Wielu z nich musiałoby po kontroli zamknąć swoją budkę.
Życzę wszystkich powodzenia w nowych czasach.

dyspozytor,czasami kierowca

Mądre słowa. Nie dość, że nieuczciwa konkurencja, to jeszcze zagrożenie dla kierowców.
Niekiedy takie naczepy widziałem na rozładunku, że strach było podejść.
Kilka razy byłem świadkiem sytuacji jak coś strzeliło podczas rozładunku i tona gipsu latała po zakładzie zasyfiając wszystko. Kierowca uciekał w popłochu, a potem 10 godzin na miotle.
Przetarte węże, liche spawy blach naczepy po naprawach "u pana Kazia", wszystko rozklekotane. O wypadek nietrudno.
Dobrze, że TDT się wreszcie wzięło za robotę.

Od jakiegoś czasu pod cementownią ODRA krokodyle się ustawiają co 2-3 dni i trzepią wszystkich. Jak ktoś nie ma papierów to jak się w porę zorientuje to zdąży odjechać. Skończyły się czasy bez przeglądów... TDT się wzięło do roboty, że aż wióry lecą.

Wszystkie służby wzięły się do roboty, bo idzie zmiana władzy. W ciągu ostatnich miesięcy było więcej kontroli TDT,niż w ciągu ostatnich kilku lat. W poniedziałek kontrola cementonaczep czekających na załadunek pod cementownią Odra. Podjechały 3 patrole TDT tak, że się wyjechać nie dało i wszystkich trzepali jak leci.

Pojawili się nowi kontrolerzy na drogach.
Firma, która parkuje na placu obok miała kontrolę cementowozu na drodze ,w której uczestniczyli kontrolerzy z Państwowej Inspekcji Pracy.
czyli akcja rozwija się .Teraz ramię w ramię stoją inspektorzy z TDT,ITD i PIP. Chyba chcą dostać pochwałę z PIS-u. Czyli dyrekcje tych firm już się boją.

Żeby nie zaśmiecać nowymi tematami, to podczepię się tutaj.
Ktoś się orientuje jak wygląda sytuacja z parkingiem pod cementownią Odra w Opolu, coś mi się kojarzy, że kiedyś było kiepsko, kilka miejsc przed bramą.
Przy okazji czy na Odrze załadunek cementu luzem jest na wadze, czy na zegar?

Cytuj:

Żeby nie zaśmiecać nowymi tematami, to podczepię się tutaj.
Ktoś się orientuje jak wygląda sytuacja z parkingiem pod cementownią Odra w Opolu, coś mi się kojarzy, że kiedyś było kiepsko, kilka miejsc przed bramą.
Przy okazji czy na Odrze załadunek cementu luzem jest na wadze, czy na zegar?

Pod samą cementownią masz zatoczkę gdzie zmieści się z 3-4 zestawów. Jakby tam nie było miejsca to jedź do końca ulicy Budowlanej w kierunku Namysłowa. Na rondzie prosto w ślepą drogę. Na jej końcu jest Orlen. Wtedy możesz stanąć na drodze do Orlena z kostki brukowej lub na tym asfalcie.

Dzięki za informacje, troszkę pomogłeś .

W dalszym ciągu nie ustają kontrole Transportowego Dozoru technicznego .
Stają z rana pod cementownią i sprawdzają każdą cementonaczepę.
Mają laptop z mobilnym internetem, czyli od razu weryfikują czy naczepa ma ważne dopuszczenia TDT.
Może wreszcie zrobią się równe szanse dla wszystkich.

Cytuj:

...Jak niektórzy nie robią przeglądów i nie ponoszą kosztów z nimi związanymi, to są w stanie zaproponować np. niższe frachty...

no tak, racja, ale z tego co ja się orientuję, to decyzja dopuszczająca kosztuje 800zł.
więc jaki to udział procentowy w przychodzie rocznym auta-cementowozu?
i o ile pozwala na zaniżenie stawki za fracht?
jeżeli pojazd rocznie przejeżdża powiedzmy 50 000km to na jeden kilometr wychodzi 0,016zł, więc faktycznie można tym zawojować rynek.

Przy założeniu, że jest sprawny.

Cytuj:

Przy założeniu, że jest sprawny.

O to to, 800 + 10000 czy więcej za przygotowanie pod dozór ...

Śmieszy mnie, że BHPowcy stają na członku, żeby wymyślić kolejne poronione "zasady bezpieczeństwa", a nie potrafią dopilnować, żeby ładujące lub rozładowujące się silosy miały ważne dozory.
Kopalnie sypały na wanny ile wchodziło, do momentu obarczenia ich odpowiedzialnością. Zwrot o 180* i już na części kopalni nie da się wyjechać z przekroczonym DMC. Tu by było tak samo. Możliwe, że TDT i UDT powinno rozesłać pisma, nastraszyć jednego z drugim BHPowca i by się przestali zajmować pierdołami na rzecz poważnych spraw.

Dokładnie kolego tak jest. Większość behapowców na cementowniach, to zgraja nierobów, którzy przez 8 godzin myśli nad kolejnymi zakazami, tylko po to żeby jakoś udokumentować ich potrzeba bycia w zakładzie.
To,że jeżdżą beczki bez dozoru albo, że jeden kierowca w ciągu doby robi kursy, które przestrzegając czasu nie jest się w stanie zrobić to im to wisi, ale jazda bez świateł, pasów na cementowni, to normalnie przestępstwo.