Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 gru 2007, 16:53
Posty: 349
GG: 10729981
Samochód: Bmw
Lokalizacja: Orzesze

Witam.

Dwa miesiące temu zacząłem swoją karierę kierowcy. Ok jest super, ale przejdźmy do meritum.
Nasza firma obsługuje takie poje....ane firmy jak Opel, Volkswagen oraz inne normalne.
Zostałem poinformowany, że może zajść taka sytuacja, że będę musiał używać "kamyczka", ale tylko i wyłącznie na terenach firmy, absolutny zakaz na drogach publicznych. Zawsze czas który "odjał" kamyczek przedłużamy do naszej pauzy bo to przecież nasz czas.

Może w ciągu miesiąca użyłem go raz.
Teraz wsiadłem na inny samochód z nowym impulsatorem. Full legal. Często zdarza się, że muszę latać po okienkach prosić o przesunięcie załadunku itp.

Ostatnio miałem sytuację w Będzinie, że załadunek miał być od szczała. Przyjechałem na firmę stałem 4 godziny, po czym kazali wjeżdżać na halę. Przed załadunkiem uprzedziłem ich, że mam 2.5 godziny pracy. Załadunek trwał 3.5 godziny bo jak się okazało brakowało ludzi i ściągali z produkcji. Po czym kazano mi wyjechać i pokazano gdzie mogę sobie pauzę klepnąć.

Oczywiście zrobiłem wydruk opisałem sytuację, ale czy przejdzie to przez organ kontrolujący, jeżeli będę miał z nimi styczność przez 28 dni?


Ostatnio zmieniony 11 lis 2015, 17:13 przez mariuszlol23, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 gru 2011, 15:14
Posty: 606
Samochód: TGL 12.250 tandem

Zależy na kogo trafisz zapewne ;)
Jak jest blisko miejsce, gdzie możesz kręcić pauzę to można próbować na podskoki wyjechać do 30sek :)


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2009, 18:59
Posty: 4071
GG: 1
Samochód: brak
Lokalizacja: Jawor

Wyjeżdżasz z firmy przed końcem albo zostajesz gdzie stoisz i w duszy.
Wiąże się to z aferą ale co to za życie bez przygód..

mobil

_________________
1. forowicz Wagi Ciężkiej


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

Cytuj:
Witam.

Dwa miesiące temu zacząłem swoją karierę kierowcy. Ok jest super, ale przejdźmy do meritum.
Nasza firma obsługuje takie poje....ane firmy jak Opel, Volkswagen oraz inne normalne.
Zostałem poinformowany, że może zajść taka sytuacja, że będę musiał używać "kamyczka", ale tylko i wyłącznie na terenach firmy, absolutny zakaz na drogach publicznych. Zawsze czas który "odjał" kamyczek przedłużamy do naszej pauzy bo to przecież nasz czas.

Może w ciągu miesiąca użyłem go raz.
Teraz wsiadłem na inny samochód z nowym impulsatorem. Full legal. Często zdarza się, że muszę latać po okienkach prosić o przesunięcie załadunku itp.

Ostatnio miałem sytuację w Będzinie, że załadunek miał być od szczała. Przyjechałem na firmę stałem 4 godziny, po czym kazali wjeżdżać na halę. Przed załadunkiem uprzedziłem ich, że mam 2.5 godziny pracy. Załadunek trwał 3.5 godziny bo jak się okazało brakowało ludzi i ściągali z produkcji. Po czym kazano mi wyjechać i pokazano gdzie mogę sobie pauzę klepnąć.

Oczywiście zrobiłem wydruk opisałem sytuację, ale czy przejdzie to przez organ kontrolujący, jeżeli będę miał z nimi styczność przez 28 dni?
przejdzie pod warunkiem, że napiszesz iż o końcu pracy informowałeś załadowcę.
załadowca również podlega pod przepisy obowiązujące kierowcę i to w gestii kontrolującego jest czy nałoży na nich karę - oczywiście po kontroli.
gdyby próbował nałożyć na ciebie karę od razu mów, że nie przyjmujesz mandatu i niech kieruje sprawe do sądu.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 sty 2010, 16:55
Posty: 276
GG: 0
Samochód: laguna

Cytuj:
Cytuj:
Witam.

Dwa miesiące temu zacząłem swoją karierę kierowcy. Ok jest super, ale przejdźmy do meritum.
Nasza firma obsługuje takie poje....ane firmy jak Opel, Volkswagen oraz inne normalne.
Zostałem poinformowany, że może zajść taka sytuacja, że będę musiał używać "kamyczka", ale tylko i wyłącznie na terenach firmy, absolutny zakaz na drogach publicznych. Zawsze czas który "odjał" kamyczek przedłużamy do naszej pauzy bo to przecież nasz czas.

Może w ciągu miesiąca użyłem go raz.
Teraz wsiadłem na inny samochód z nowym impulsatorem. Full legal. Często zdarza się, że muszę latać po okienkach prosić o przesunięcie załadunku itp.

Ostatnio miałem sytuację w Będzinie, że załadunek miał być od szczała. Przyjechałem na firmę stałem 4 godziny, po czym kazali wjeżdżać na halę. Przed załadunkiem uprzedziłem ich, że mam 2.5 godziny pracy. Załadunek trwał 3.5 godziny bo jak się okazało brakowało ludzi i ściągali z produkcji. Po czym kazano mi wyjechać i pokazano gdzie mogę sobie pauzę klepnąć.

Oczywiście zrobiłem wydruk opisałem sytuację, ale czy przejdzie to przez organ kontrolujący, jeżeli będę miał z nimi styczność przez 28 dni?
przejdzie pod warunkiem, że napiszesz iż o końcu pracy informowałeś załadowcę.
załadowca również podlega pod przepisy obowiązujące kierowcę i to w gestii kontrolującego jest czy nałoży na nich karę - oczywiście po kontroli.
gdyby próbował nałożyć na ciebie karę od razu mów, że nie przyjmujesz mandatu i niech kieruje sprawe do sądu.

uważasz że inspektorki np. gdy po kilku dniach zatrzymają Cie i zobaczą że masz tacho przewalone a nawet i opisane to potem mogą nałożyć karę na firmę załadunkową? jakoś wątpię ..
co najwyżej to możesz zostać pod rampą w bramie kręcić pauzę a jak przyjedzie inspekcja to obstawi cię pachołkami i wtedy w firmie maja zablokowany ten obszar aż odjedziesz.

Jeszcze tak nie ma że inspekacja każe załadowce że przez jego opóźnienie kierowca przeciągnął tacho.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

zanim zaczniesz kombinować lepiej jest wyczerpać wszystkie sposoby zgodne z prawem.
gdybyś kiedyś przeczytał rozporządzenie 561/2006 znałbyś Art. 12:
"Pod warunkiem, że nie zagraża to bezpieczeństwu drogowemu oraz umożliwia osiągnięcie przez pojazd odpowiedniego miejsca postoju, kierowca może odstąpić od przepisów art. 6–9 w zakresie niezbędnym dla zapewnienia bezpieczeństwa osób, pojazdu lub ładunku. Kierowca wskazuje powody takiego odstępstwa odręcznie na wykresówce urządzenia rejestrującego lub na wydruku z urządzenia rejestrującego, albo na planie pracy najpóźniej po przybyciu do miejsca pozwalającego na postój."

teraz należy się zastanowić czego dotyczą Art. 6-9:
Art. 6 - czas prowadzenia pojazdu,
Art. 7 - przerwy w jeździe,
Art. 8 - dobowy i tygodniowy odpoczynek,
Art. 9 - sprawy na promie itp.

więc można spokojnie przedłużyć czas jazdy, skrócić przerwę, skrócić lub przerwać dobowy lub tygodniowy odpoczynek pod warunkiem że nie zagraża to bezpieczeństwu i zostanie zapisane na wykresówce lub na wydruku z tachografu cyfrowego w czasie rzeczywistym.

w Twoim wypadku po załadunku wyciągasz wykresówkę (lub robisz wydruk) i zapisujesz tam: "na polecenie zarządzającego terenem musiałem przestawić pojazd. Rozporządzenie 561/2006 Art. 12" i podpis.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Witam.

Dwa miesiące temu zacząłem swoją karierę kierowcy. Ok jest super, ale przejdźmy do meritum.
Nasza firma obsługuje takie poje....ane firmy jak Opel, Volkswagen oraz inne normalne.
Zostałem poinformowany, że może zajść taka sytuacja, że będę musiał używać "kamyczka", ale tylko i wyłącznie na terenach firmy, absolutny zakaz na drogach publicznych. Zawsze czas który "odjał" kamyczek przedłużamy do naszej pauzy bo to przecież nasz czas.

Może w ciągu miesiąca użyłem go raz.
Teraz wsiadłem na inny samochód z nowym impulsatorem. Full legal. Często zdarza się, że muszę latać po okienkach prosić o przesunięcie załadunku itp.

Ostatnio miałem sytuację w Będzinie, że załadunek miał być od szczała. Przyjechałem na firmę stałem 4 godziny, po czym kazali wjeżdżać na halę. Przed załadunkiem uprzedziłem ich, że mam 2.5 godziny pracy. Załadunek trwał 3.5 godziny bo jak się okazało brakowało ludzi i ściągali z produkcji. Po czym kazano mi wyjechać i pokazano gdzie mogę sobie pauzę klepnąć.

Oczywiście zrobiłem wydruk opisałem sytuację, ale czy przejdzie to przez organ kontrolujący, jeżeli będę miał z nimi styczność przez 28 dni?
przejdzie pod warunkiem, że napiszesz iż o końcu pracy informowałeś załadowcę.
załadowca również podlega pod przepisy obowiązujące kierowcę i to w gestii kontrolującego jest czy nałoży na nich karę - oczywiście po kontroli.
gdyby próbował nałożyć na ciebie karę od razu mów, że nie przyjmujesz mandatu i niech kieruje sprawe do sądu.

uważasz że inspektorki np. gdy po kilku dniach zatrzymają Cie i zobaczą że masz tacho przewalone a nawet i opisane to potem mogą nałożyć karę na firmę załadunkową? jakoś wątpię ..
co najwyżej to możesz zostać pod rampą w bramie kręcić pauzę a jak przyjedzie inspekcja to obstawi cię pachołkami i wtedy w firmie maja zablokowany ten obszar aż odjedziesz.

Jeszcze tak nie ma że inspekacja każe załadowce że przez jego opóźnienie kierowca przeciągnął tacho.
ITD działa w granicach prawa i jeżeli kierowca jest w stanie udowodnić że naruszenie nastąpiło nie z jego winy to ITD nie może go ukarać.
warunek jeden musi udowodnić, że stawił sie na uzgodnioną godzinę ( i naruszenie anstapiło z winy załadowcy) ma to również wpływ planowania pracy za to odpowiada posiadacz certyfikatu poza tym wszystko jest w przepisach trzeba je tylko znać i przestrzegać.
pamiętaj że wydruk jest również dokumentem podobnym jak zapisy np. z bramy wjazdowej, czy z godziny rejestracji dokumentów itd.... dla chcącego nic trudnego.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lut 2007, 16:06
Posty: 2141
GG: 6845711
Samochód: prawo fotelowiec
Lokalizacja: Gryfino

A co w przypadku gdy zrobie opis tej sytuacji dajmy na to na kartce A4, ze wyszla taka sytuacja z tym przeciagnieciem i zawolam o pieczatke i podpis zaladowcy, czy takie cos by przeszlo ?;>

_________________
www.flickr.com/marekjastrzebski


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
A co w przypadku gdy zrobie opis tej sytuacji dajmy na to na kartce A4, ze wyszla taka sytuacja z tym przeciagnieciem i zawolam o pieczatke i podpis zaladowcy, czy takie cos by przeszlo ?;>
a jak myślisz czy ITD utworzono w tym kraju żeby przyjmowała kartki na usprawiedliwienie postępowania kierowcy?? czy może w innym celu ??? rozpoczęcie załadunku po 12,5h pracy w miejscu gdzie nie trwa on chwile jest raczej brakiem przewidywania ze strony kierowcy......

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Cytuj:
A co w przypadku gdy zrobie opis tej sytuacji dajmy na to na kartce A4, ze wyszla taka sytuacja z tym przeciagnieciem i zawolam o pieczatke i podpis zaladowcy, czy takie cos by przeszlo ?;>
Powstaje takie pytanie, kto Ci takie coś podpisze?
Inna sprawa, że nigdy nie spotkałem się jeszcze osobiście, żeby ukarano kogoś za przegięcie z opisem. Sam przeginałem na zachodzie tu i tam, np. 16:40 pracy na kochanej a2, po 10:40 jazdy i nigdy przy żadnej kontroli nikt się za to nie przyczepił. Nawet Białorusy, którzy karzą nawet za 1 minutę przegięcia jazdy, po zobaczeniu opisu odpuszczali.


Wiem wiem, zaraz padnie hasło Francja. :lol:


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:


.....Wiem wiem, zaraz padnie hasło Francja. :lol:
Francja jak Francja a Hiszpania ? :/

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

Cytuj:
Cytuj:
A co w przypadku gdy zrobie opis tej sytuacji dajmy na to na kartce A4, ze wyszla taka sytuacja z tym przeciagnieciem i zawolam o pieczatke i podpis zaladowcy, czy takie cos by przeszlo ?;>
a jak myślisz czy ITD utworzono w tym kraju żeby przyjmowała kartki na usprawiedliwienie postępowania kierowcy?? czy może w innym celu ??? rozpoczęcie załadunku po 12,5h pracy w miejscu gdzie nie trwa on chwile jest raczej brakiem przewidywania ze strony kierowcy......

przeczytaj dokładnie co mariuszlol23 napisał w pierwszym poście bo rozumiem że 12,5 godziny odnosi sie do tego wątku.
załadowca nie dotrzymując godziny awizacji naruszył ustalony grafik kierowcy.
dopóki my jako kierowcy nie bedziemy twardo egzekwować swoich praw to sytuacje gdzie załądowca -rozładowca opóźni się będą się powtarzać.

niektóre firmy sie już tego nauczyły "że czas kierowcy jest święty" inne muszą jeszcze tą wiedzę pobrać i stosować.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2009, 18:59
Posty: 4071
GG: 1
Samochód: brak
Lokalizacja: Jawor

W tysiącach euro się kary liczy we Francji za takie bajery.
Osobiście zrobiłem 11:01 jazdy ale nikt mnie nie drapnął w międzyczasie :]
a za 4:34 jazdy Niemiec chciał euro ode mnie :lol:

_________________
1. forowicz Wagi Ciężkiej


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:

przeczytaj dokładnie co mariuszlol23 napisał w pierwszym poście bo rozumiem że 12,5 godziny odnosi sie do tego wątku.
załadowca nie dotrzymując godziny awizacji naruszył ustalony grafik kierowcy.
dopóki my jako kierowcy nie bedziemy twardo egzekwować swoich praw to sytuacje gdzie załądowca -rozładowca opóźni się będą się powtarzać.

niektóre firmy sie już tego nauczyły "że czas kierowcy jest święty" inne muszą jeszcze tą wiedzę pobrać i stosować.
przeczytałem dokładnie i załadunek mógł się rozpocząć po 12,5h pracy a to że był planowany 4h wcześniej ?? słuszne byłoby żądanie pokwitowania godziny zgłoszenia się na załadunek ale nie równocześnie podejmować decyzje o rozpoczęciu załadunku (to jasny sygnał dla załadowcy że nic się nie stało ładuj i będzie dobrze) tylko należało poinformować że w zaistniałej sytuacji teraz to ja musze wykonać odpoczynek dobowy (9 czy 11h) i wtedy możemy rozpocząć załadunek

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

Cytuj:
Cytuj:

przeczytaj dokładnie co mariuszlol23 napisał w pierwszym poście bo rozumiem że 12,5 godziny odnosi sie do tego wątku.
załadowca nie dotrzymując godziny awizacji naruszył ustalony grafik kierowcy.
dopóki my jako kierowcy nie bedziemy twardo egzekwować swoich praw to sytuacje gdzie załądowca -rozładowca opóźni się będą się powtarzać.

niektóre firmy sie już tego nauczyły "że czas kierowcy jest święty" inne muszą jeszcze tą wiedzę pobrać i stosować.
przeczytałem dokładnie i załadunek mógł się rozpocząć po 12,5h pracy a to że był planowany 4h wcześniej ?? słuszne byłoby żądanie pokwitowania godziny zgłoszenia się na załadunek ale nie równocześnie podejmować decyzje o rozpoczęciu załadunku (to jasny sygnał dla załadowcy że nic się nie stało ładuj i będzie dobrze) tylko należało poinformować że w zaistniałej sytuacji teraz to ja musze wykonać odpoczynek dobowy (9 czy 11h) i wtedy możemy rozpocząć załadunek
widzisz między mną a toba jest taka drobna różnica - czytam wszystko, a nie tylko wybrany ustęp by potwierdzić założoną tezę.
jeżeli po 4 godzinach czekania załadowca wzywa mnie na załadunek i jednocześnie ja informuję go, że zostało mi 2,5 godziny do końca czasu pracy to rozumiem, że załadowca ma siły i moce przerobowy by w tym czasie dokonać załadunku - o tym wszystkim było w pierwszym poście.
w takim przypadku nie kierowca podejmuje ryzyko naruszenia przepisów tylko załadowca.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
A co w przypadku gdy zrobie opis tej sytuacji dajmy na to na kartce A4, ze wyszla taka sytuacja z tym przeciagnieciem i zawolam o pieczatke i podpis zaladowcy, czy takie cos by przeszlo ?;>
dlaczego bronisz się przed przeczytaniem aktu prawnego: "...Kierowca wskazuje powody takiego odstępstwa odręcznie na wykresówce urządzenia rejestrującego lub na wydruku z urządzenia rejestrującego, albo na planie pracy..."

i teraz musisz sobie odpowiedzieć na następujące pytania:
- czy kartka A4 jest wykresówką?
- czy kartka A4 jest wydrukiem z urządzenia rejestrującego?
- czy kartka A4 jest planem pracy?

jeżeli odpowiedź na jedno z tych pytań będzie TAK, to przejdzie.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lut 2007, 16:06
Posty: 2141
GG: 6845711
Samochód: prawo fotelowiec
Lokalizacja: Gryfino

Cytuj:
Cytuj:
A co w przypadku gdy zrobie opis tej sytuacji dajmy na to na kartce A4, ze wyszla taka sytuacja z tym przeciagnieciem i zawolam o pieczatke i podpis zaladowcy, czy takie cos by przeszlo ?;>
dlaczego bronisz się przed przeczytaniem aktu prawnego: "...Kierowca wskazuje powody takiego odstępstwa odręcznie na wykresówce urządzenia rejestrującego lub na wydruku z urządzenia rejestrującego, albo na planie pracy..."

i teraz musisz sobie odpowiedzieć na następujące pytania:
- czy kartka A4 jest wykresówką?
- czy kartka A4 jest wydrukiem z urządzenia rejestrującego?
- czy kartka A4 jest planem pracy?

jeżeli odpowiedź na jedno z tych pytań będzie TAK, to przejdzie.
Nie, nie bronię się przed przeczytaniem aktu prawnego, czytałem to co napisałeś, ale nie miałem tutaj na myśli wykresówki, tylko pytanie czy takie coś by przeszło z pokwitowaniem przez załadowcę.

_________________
www.flickr.com/marekjastrzebski


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 mar 2013, 17:30
Posty: 484
Samochód: Focus/SCANIA
Lokalizacja: Łódź

ja miałem ost taka sytuacje, że wjezdzająć na rozładunek na bramie uświadomiłem ochroniarzy i ludzi z biura, że konczy mi się czas. Powiedzieli mi,że moge stac tam gdzie sie rozładowuje do samego rana. Gdy stałem juz ponad godzine a czas juz dawno sie skonczył okazało się, że zasłaniam im kamere i nie widza placu. Zapytałem się czy mają pieczątke zeby mi podbić wydruk z opisem. Jak przynieśli stempel to odpaliłem maszyne i przestawiłem się 5m dalej. Oczywiście mogłem użyć kamienia ale po co? :wink:


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Jak przynieśli stempel to odpaliłem maszyne i przestawiłem się 5m dalej. Oczywiście mogłem użyć kamienia ale po co? :wink:
po co jedno, po co drugie, jeżeli wpis kierowcy jest w zupełności wystarczający?

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 mar 2013, 17:30
Posty: 484
Samochód: Focus/SCANIA
Lokalizacja: Łódź

Cytuj:
Cytuj:
...Jak przynieśli stempel to odpaliłem maszyne i przestawiłem się 5m dalej. Oczywiście mogłem użyć kamienia ale po co? :wink:
po co jedno, po co drugie, jeżeli wpis kierowcy jest w zupełności wystarczający?

wolałem mieć podkładke w razie czego :wink:


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 105 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: