Witam, od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie zrobienie prawka i poszukanie w tym zawodzie pracy. Na dzień dzisiejszy mam 24 lata, pracuję w sklepie motoryzacyjnym... Lecz ciągnie mnie do dużego kółka. Wypłata jest jaka jest i tak ciężko zebrać kasę na PJ. Prawko w moich okolicach wychodzi około 7000zł. Myślę czy by tego nie zrobić przez PUP aczkolwiek rozmawiałem z gościem co jeździ i mówi że można trafić na firmę która zasponsoruje uprawnienia. Mogę wybrać pomiędzy dwoma ośrodkami ;
1. Właściciel ponad 70 lat, jeden ale tylko ja + prowadzący szkolenie wyjazd na do miasta gdzie będzie egzamin, nie jedziemy na płytę a na symulator, Ogólnie drożej o 800zł całość. Plus jest taki, że nie wiedzieć czemu połowa mojego miasta robiła u niego PJ. No i 25 lat w zawodzie.
2. Taniej o 800, 3 lata na rynku, 3 wyjazdy do olsztyna, właściciel cwaniaczek. Płyta poślizgowa.
Rejestracja:21 mar 2013, 17:30 Posty: 484
Samochód: Focus/SCANIA
Lokalizacja: Łódź
Mialem symulator na KWP ale wszyscy na nim jeździli jak w grze komputerowej xD fajna zabawa ale na płycie lepiej odczujesz jak się zachowuje auto w poślizgu ja bym poszedł do tego pierwszego
Rejestracja:12 maja 2015, 18:50 Posty: 33
Lokalizacja: ZKO
Żeby pójść na PJ przez PUP musiałbyś być zarejestrowany jako bezrobotny i ktoś musiałby podpisać papierek, że Cię zatrudni po uzyskaniu uprawnień
Ja bym też poszedł do tego pierwszego.
Od 15 stycznia czekam na określenie warunków dofinansowania PJ przez PUP i nadal brak informacji chociaż kobieta mówi żeby kontaktować się co parę dni.
Wystarczy tylko deklaracja, że ktoś mnie zatrudni czy rzeczywiście trzeba po zdaniu prawka w tej firmie przepracować ileś czasu? Jakby nie patrzeć koszt w moich okolicach to +/- 7000zł.
Rejestracja:12 maja 2015, 18:50 Posty: 33
Lokalizacja: ZKO
Możesz pójść do pracy w innej firmie.
Kiedyś słyszałem, że mogą się przyczepić jeśli w ogóle nie pójdziesz do pracy i dalej będziesz zarejestrowany jako bezrobotny, ale nie wiem ile w tym prawdy.
Z tego co słyszałem to w tym roku miało być tak, że tylko na jeden kurs będzie się dostawać z PUPu, ale też nie jest to potwierdzone info. Ja stwierdziłem, że zrobię z własnej kieszeni póki mam pracę bo bardziej mi się to opłaca.
Tak wszystko zależy od zarobków, ile mniej więcej wynosi czas od zaczęcia kursu do odebrania kwalifikacji ? C C+E + Kwalifikacje ? Rozmawiałem z ludźmi prowadzących szkoły to twierdzili 3-4 miesiące. Rozważam właśnie czy z PUPU się postarać czy za swoje. Teoretycznie 4 msc wypłaty mojej to 6800 więc w sumie na jedno wyjdzie, lecz będąc bezrobotny na pewno szybciej zrobię.
Jutro idę zapisać się na kurs, C zrobię za swoje zobaczymy co dalej będzie... Jednak nadal się zastanawiam nad wyborem szkoły i jakoś przemawia mi opcja nr 2 z pierwszego postu.
Sorki za post pod postem, Psychotesty zdane, specjaliści oraz zaświadczenie od lekarza również już mam . Z czym mam się udać po zaświadczenie do wydziału komunikacji ? Tylko z zaśw. od lekarza ? Bo wiem, że jakiś świstek muszą mi teraz wydać.
Ostatnio zmieniony 06 lut 2016, 20:43 przez b-rad, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypełniony formularz (druk) Wniosek
dowód tożsamości,
jedna fotografia 3,5x4,5
orzeczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwwskazań do kierowania pojazdem, wydane przez lekarza uprawnionego do badań kierowców,
pisemna zgoda rodzica lub opiekuna, jeżeli osoba nie ukończyła 18 lat (przy kat. AM, A1, B1 )
kserokopia prawa jazdy (w przypadku, gdy wnioskodawca posiada prawo jazdy)
Panowie, a jak to jest z egzaminem ? Mam obecnie prawo jazdy kat. b które straciło ważność (ze wzgl. na krótszy termin z powodu wady wzroku.) Czy do egzaminu na C potrzebuję ważne B ? Mam już zrobione badania, aczkolwiek nie chciałbym wymieniać teraz a dopiero aż zdam C+E.
Rejestracja:21 mar 2013, 17:30 Posty: 484
Samochód: Focus/SCANIA
Lokalizacja: Łódź
nie masz badan to tak jak byś nie miał PJ. Jesli w PJ masz kod, że musisz prowadzić w okularach i złapie Cie misiek na kontrole a ty nie bedziesz miec okularów to tak samo jak bys nie miał uprawnien
On ma już badania zrobione, tylko w prawku kat. B mu się skończyła, a nie wie czy do egzaminu może teraz podejść zanim wymieni plastik.
Mi teraz nie wbili w prawko, że mam jeździć w okularach, ale przy najbliższych badaniach pewnie się to zmieni.
Jak nie masz okularów, to zawsze możesz powiedzieć, że soczewki założone
Nie tak do końca z tymi soczewkami. Jeśli ma wbite 01.01 to ma "Jazda w okularach". Jeśli w rubryce 12 ma wpisane 01.06 co znaczy "Jazda w okularach lub soczewkach".
Jak trafi na upierdliwca przy kodzie 01.01 a będzie miał soczewki i nie będzie okularów na zamianę, wówczas policjant zakaże dalszej jazdy.
Ja mam 01.06, jakiś czas temu zrobiłem korekcję laserem ale prawka nie zmieniłem bo i tak muszę za rok wymienić - przy kontroli ostatnio miałem spięcie o to bo miałem "pokazać soczewki"
_________________ A - 28.07.17r. B - 13.02.01r. C - 27.11.09r. CE -15.11.12r. T - 15.11.12r. KW - 15.11.2012r.
Ja mam 01.06, jakiś czas temu zrobiłem korekcję laserem ale prawka nie zmieniłem bo i tak muszę za rok wymienić - przy kontroli ostatnio miałem spięcie o to bo miałem "pokazać soczewki"
Mógł Ci głęboko w oczy zajrzeć w celu weryfikacji
Jester, masz rację. Ja miałem 01.06 tak jak ma kolega, a teraz przy wymianie, nie wpisali mi kodu.
Czasem policmajster jak nie ma do czego się przyczepić, to się do kodu przyczepi
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 25 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę