Dzięki za odpowiedź. Narazie nie będę ruszał tych zwrotnic bo u mnie wszystko działa. Ale nadal mam wątpliwości. Gościu, z którym rozmawiałem wcześniej na ten temat wydawał się dosyć sensowny. Miał swojego manika z 2002r. Mówił, że ciężko mu zaczęła chodzić kierownica i wtedy sam zdjął te dekielki, przesmarował zwrotnice i mówił, że po przesmarowaniu, to zupełnie inna bajka. Ciekawe czy to prawda czy bajka? Czy może po pewnym czasie warto się pobawić w smarowanie zwrotnic, zamiast smarować w serwisie(kasiurkę) za wymianę zwrotnic!!!