2007 VOLVO FM9 300KM- szarpiąca skrzynia POWERTRONIC

Jako, że jest to mój pierwszy post na tym forum więc rozpocznę do po prostu od,
Dzień Dobry wszystkim

Zawitałem tu w celu zdobycia wiedzy i informacji na temat skrzyni biegów POWERTRONIC by Volvo oraz informacji na temat warsztatów specjalizujących się w naprawie i diagnostyce takich skrzyń oraz ciężarówek Volvo w województwie pomorskim.
Niestety nie wiele znalazłem informacji w internecie na temat tej skrzyni, a do tej pory jedyne klasyczne automaty w ciężarówkach z jakimi miałem styczność to przekładnie Allison MD3060 oraz ZF HP500 ale przechodząc do rzeczy.
Ostatnimi czasy nasza flota pojazdów wzbogaciła się o tytułowe Volvo FM z przekładnią o oznaczeniu VT2006PT (POWERTRONIC), które sprowadziliśmy ze Szwecji. Auto ma przejechane ~170kkm i jak na swoje lata i import ze Skandynawii jest w rewelacyjnej kondycji. Problemy stwarza jedynie skrzynia biegów, która szarpie.
Szarpanie występuje zarówno podczas włączania jak i wyłączania biegu D i R oraz podczas zmiany biegów. Największe szarpnięcie występuje podczas zmiany z 1->2 ale nie tylko. Jeden z moich kierowców porównał jej pracę do pracy automatów w starych autobusach, które kiedyś sprowadzane były z zachodu do Polski
Generalnie oprócz szarpania i objawu, że skrzynia czasem rusza z 1, a czasem z 2 (rano potrafi ruszać z 1, potem pół dnia z 2, a na koniec dnia znowu startuje z 1) brak jakichkolwiek problemów. Komputer nie wykazuje żadnych błędów, skrzynia nie przegrzewa się. Jest jakiś delikatny wyciek oleju na górze skrzyni, być może gdzieś z okolic przystawki ale poziom oleju został sprawdzony przeze mnie osobiście i jest stan. Tak czy siak olej i tak zostanie wymieniony choć jakoś tragicznie nie wygląda.
Informacje jakie poszukuję na temat tej skrzyni są następujące:
1. Kto jest w stanie mi pomóc z diagnostyką i naprawą takiej skrzyni i tego auta, najlepiej w woj. pomorskim? Być może skrzynia potrzebuje tylko świeżego oleju i adaptacji lub przegrania softu.
2. Czy wymiana oleju w tej skrzyni pomoże i jaki olej polecacie?
3. Czy po wymianie oleju konieczne jest wykonanie jakiejś adaptacji, resetu licznika oleju itp. czy skrzynia tak jak Allison zaadaptuje się sama do nowych warunków?
4. Czy ta skrzynia różni się czymkolwiek od jej poprzedników montowanych w latach 90tych w modelu FH i czy normy oleju są te same w starszych i nowszych Powertronicach? Na pewno zmienił się pozycjoner. Aktualnie jest identyczny jak w I-SHIFT. W internecie znalazłem jakąś starą instrukcją obsługi do skrzyni Powertronic ale nie wiek czy mogę się na niej opierać w kwestii doboru oleju itp.

To tak na początek. Z góry dziękuję za wszelkie sugestie i informacje.

Pozdrawiam,
Michał

A co na serwisie powiedzieli? Myślę, że najlepszym wyjściem będzie podpięcie na serwisie pod komputer i wtedy się wszystko okaże...
Ja właśnie jestem po wymianie oleju w skrzyni biegów i moście, wymieniali na serwisie, skrzynia pracuje teraz wg mnie bardziej płynnie. W Dafie w AsTronicu jest 75w80, a w moście 75w90, na dzień dzisiejszy leją na "moim" serwisie Texaco.

Astronic to nie automatyczna skrzynia biegów tylko zautomatyzowana skrzynia biegów
Koledze chodzi o taki automat jak w typowej osobówce, być może w ciężarówce tez się zalewa ATFem skrzynie automatyczną
Ja bym na twoim miejscu po pytał ludzi co się zajmują naprawą automatycznych skrzyń biegów to może dadzą ci namiary na kogoś kto w pomorskim naprawia takie automaty

A jaka to różnica?

Taka że w astronicu masz zwykłe sprzęgło i siłowniki zmieniają biegi za ciebie a w automacie masz sprzęgło hydrokinetyczne załączane poprzez przepływ oleju tu olej przenosi napęd z silnika do skrzyni biegów
Oraz tu olej jest czynnikiem roboczym odpowiedzialnym za zmianę biegów czyli olej musi być mniej lepki od takiego oleju co w zautomatyzowanej skrzyni biegów
W automacie masz sprzęgła wielo tarczkowe od zmiany biegów a w astronicu masz zwykłe nie synchronizowane przesuwki jak w zwykłej skrzyni biegów tyle że z synchronizatorami

Cytuj:

A co na serwisie powiedzieli? Myślę, że najlepszym wyjściem będzie podpięcie na serwisie pod komputer i wtedy się wszystko okaże...
Ja właśnie jestem po wymianie oleju w skrzyni biegów i moście, wymieniali na serwisie, skrzynia pracuje teraz wg mnie bardziej płynnie. W Dafie w AsTronicu jest 75w80, a w moście 75w90, na dzień dzisiejszy leją na "moim" serwisie Texaco.

Nie byłem w ASO. Tam zawsze mogę pojechać bo wiem gdzie jest ASO Volvo Renault Truck u nas
POWETRONICA zalewa się olejem ATF. To nie to samo co I-SHIFT. Tak jak pisałem wcześniej. Sprawdziłem błędy z poziomu komputera pokładowego i na skrzyni nie ma żadnych błędów. Jedyny błąd, który jest w komputerze silnika to jakiś błąd od SCR, który pojawił się bo kierowca chyba zbyt późno uzupełnił AdBlue.

Cytuj:

Ja bym na twoim miejscu po pytał ludzi co się zajmują naprawą automatycznych skrzyń biegów to może dadzą ci namiary na kogoś kto w pomorskim naprawia takie automaty

Ooo nie, nie nie. Miałem styczność z dwoma ponieważ mam problemy z moim automatem w osobówce. Co jeden to lepszy cfaniak i oczywiście zarobieni wszyscy, że kolejka na kilka tygodni. Poza tym oni na pewno nie mają interfejsu diagnostycznego do ciężarówek.
Jeden zrobił mi remont skrzyni za 6,5k zł, a skrzynia pracuje gorzej niż przed. Mniejsza oto to osobny temat.
Powiem szczerze, że raz miałem okazję przejechać się MAN'em TGA z ASTRONIC'iem i byłem pewien, że to również klasyczny automat. Może zmiana biegów nie była płynna ale biegi zmieniała bardzo sprawnie i szybko gdzie w przypadku OPTICRUISE w SCANII czy POWERSHIFT w Mercu wyraźnie czuć, że to zwykły manual, którym komputer steruje i zmienia biegi.

Może to głupie i trochę problematyczne ale można by się spytać w komunikacji miejskiej gdzie oddają skrzynie do naprawy
Bo w pomorskim nie kojarzę takiego fachowca od naprawy automatów w ciężarówce czy autobusie
Podejrzewam że serwis też tego nie naprawi tylko wymontują skrzynie i zlecą jej naprawę np jakiemuś autoryzowanemu serwisowi od skrzyń biegów
W Kościanie jak dobrze kojarzę jest serwis zf i Eaton

Na powertronicu straciłem grubo ponad 40 tyś zł - jak szarpał, tak szarpał ... I to nie wina skrzyni a debilnego serwisu - VOLVO Nowa Wieś k.Bydgoszczy. Ta skrzynia to skrzynia firmy Volvo - każda cześć potrzebna do niej to tylko Volvo - ściąganie ze Szwecji i oczekiwanie w miesiącach ...
Może coś z lewarkiem masz skoro raz rusza z 1 a raz z 2 - moja startowała zawsze z 2ki, a jedynkę włączało się klawiszem.

Ja zacząłbym od wgrania softu od nowa. Najtaniej, przynajmniej na początek

Cytuj:

Może to głupie i trochę problematyczne ale można by się spytać w komunikacji miejskiej gdzie oddają skrzynie do naprawy
Bo w pomorskim nie kojarzę takiego fachowca od n:aprawy automatów w ciężarówce czy autobusie
Podejrzewam że serwis też tego nie naprawi tylko wymontują skrzynie i zlecą jej naprawę np jakiemuś autoryzowanemu serwisowi od skrzyń biegów
W Kościanie jak dobrze kojarzę jest serwis zf i Eaton

Wcale nie głupie. Tak własnie było ze skrzynią HP500 w M.A.N.'ie LE15.255, którą ja się okazało uwielbiają lokalni autobusiarze. Niestety z tego co wiem to nie powertronica nie mają, a nawet jeśli to zaraz go wywalili i wstawili ZF HP500 (nie drążcie, zbyt długa historia):)'
Z tymi namiarami na serwis to oczywiście "dryndnę". Może coś nowego mi powiedzą. Dzięki za kontakt

Cytuj:

Na powertronicu straciłem grubo ponad 40 tyś zł - jak szarpał, tak szarpał ... I to nie wina skrzyni a debilnego serwisu - VOLVO Nowa Wieś k.Bydgoszczy. Ta skrzynia to skrzynia firmy Volvo - każda cześć potrzebna do niej to tylko Volvo - ściąganie ze Szwecji i oczekiwanie w miesiącach ...
Może coś z lewarkiem masz skoro raz rusza z 1 a raz z 2 - moja startowała zawsze z 2ki, a jedynkę włączało się klawiszem.

I własnie dlatego tu jestem. Dmucham na zimno bo wiem, że ta skrzynia u nas w PL to raczej egzotyka i nie chciałbym podzielić Twojego losu. Pół biedy póki chodzi jak chodzi ale znam przypadek gdzie ta skrzynia się przegrzewała i została za gruby $$$ wymieniona na nową.
Niektórzy mogą napisać, jeździć, obserwować. Taa, polecam jak ktoś lubi stan przed zawałowy

w Poznaniu czy okolicach jest chyba magik który ma pojęcie o tych skrzyniach - jak spotkam kolegę to podpytam o kontakt.

Cytuj:

Na powertronicu straciłem grubo ponad 40 tyś zł - jak szarpał, tak szarpał ... I to nie wina skrzyni a debilnego serwisu - VOLVO Nowa Wieś k.Bydgoszczy. Ta skrzynia to skrzynia firmy Volvo - każda cześć potrzebna do niej to tylko Volvo - ściąganie ze Szwecji i oczekiwanie w miesiącach ...
Może coś z lewarkiem masz skoro raz rusza z 1 a raz z 2 - moja startowała zawsze z 2ki, a jedynkę włączało się klawiszem.

Nie myślałeś, żeby ją podmienić na coś popularniejszego?

Miałem to w 6x6 - do prac budowlanych nie ma lepszej skrzyni, jak to pięknie pracowało (puki pracowało ).
Nowa skrzynia 22tyś euro netto wtedy kosztowała przy zdaniu starej i 2 miesiące czekania...
Auto miało wtedy 7lat więc na 6x6 wartość miało sporą i ni jak w krzaki odstawić
Volvo to volvo i człowiek druciarstwa nie chciał, pojechał pełen nadziei do ASO Volvo i zonk ...
A pewien szrociarz w tydzień za 10tyś zł przerobił go później na manuala ... Trzeba było od razu tak zrobić, ale kto wiedział, kto pomyślał itd ...

A ishift nie wchodził w grę?

W Malborku masz magika od skrzyń. Że dwa oscienne województwa u niego robią.

Cytuj:

W Malborku masz magika od skrzyń. Że dwa oscienne województwa u niego robią.

A jak sie nazywa ta firma? Moge prosic jakies namiary?

Wysłane z mojego STF-L09 przy użyciu Tapatalka

Trochę późno, ale sam mam okazję pojeździć 460 konnym potworem z 6 biegowym powertronicem.

Mam duże doświadczenie z automatami (autobusy Ikarus, Solaris, Volvo, MAN, Jelcz, Mercedes Citaro, Conecto), oraz z skrzyniami zautomatyzowanymi (Stralis, MAN, Actros, DAF, Van Hool). Dodam prywatne wozy, też z automatem.

Wiele tych aut, to były auta nowe. Pomimo nowości z skrzyniami było średnio... : Solaris (9 metrowy) szarpał od początku. 12 metrowe zastanawiały się długo jaki bieg wrzucić, najczęściej na środku ronda, wtedy kiedy chciałem z niego szybko uciec. Daf i Van Hool (ten sam silnik) czasem tak szarpał, ze zęby pogubione, a przy cofaniu było mi wstyd przed magazynierami i pasażerami.

Teraz jeżdżę sobie hakowcem, dokładnie tym:
https://www.hyva.com/pl/pl/news/hyvalif ... kaXuN_iXIU

Wożę nim śmieci o masie 2 ton. Przyspieszenie ma takie, że zwijam asfalt, ale przez bliźniaki ma słaby skręt.
Info specjalne dla założyciela tematu:
Przy przerzucaniu z D na R buja, a przy redukcji lubi szarpnąć. Po za tym dziś wyszło, ze nie ma łożyska na podporze wału. Stan licznika: 39500, czyli nówka.

I taka rada: Jak skrzynia nie powoduje gubienia zębów, nie grzeje się, czasem się ślizgnie, to nic przy niej nie rób. Często inni koledzy z innego forum regenerują, wymieniają sterowniki, co w 90 % powoduje tylko ubytek pieniędzy w portfelu...

Na chwile odpuscilem temat bo kierowca sie zbytnio nie skarzyl i niby szarpie, szarpie ale jezdzi. Kierowca okazal sie jednak wyjatkowym leserem i bezczelnym cfaniakiem i nie przedluzylismy mu umowy.
Teraz Volvem bedzie jezdzic zaufany czlowiek i juz po dwoch dniach jazdy pierwsze kwiatki.
Rano przez pierwsze km (dzis byl lekki mrozik) komputer krzyczy, ze jest zbyt niskie cisnienie oleju w skrzyni biegow ale nie ma komunikatu o niskim stanie oleju.
Wczoraj kierowca skarzyl sie, ze czuć olej w kabinie i gdy skrzynia rusza z jedynki i zmienia bieg na dwojke zdarza sie, ze autem tak szarpie, ze prawie ladowacze pospadali z tylnych stopni. Tak, jest to smieciarka o czym wczesniej nie pisalem.
Podobno komunikat o niskim cisnieniu oleju to pojawial sie juz nie raz o czym kierowca laskawie nie raczyl wspomniec.
Pozmieniamy oleje i filtry i zobaczymy jakie beda efekty. Ciekawi mnie tylko czy Volvo przewiduje jakies procedury adaptacyjne dla tej skrzyni po wymianie oleju jak w przypadku osobowek czy ta skrzynia jak Allison ma sie zaadaptowac sama.
Nie mowie, ze skrzynia ma pracowac idealnie, mamy tez M. A. N. ze skrzynia zf 5hp590 I SCANIE i Mercedesy z Allisonami, Opticriusem i Powershiftem i to w Volvo chodzi najgorzej. To nie sa ladogne szarpiecia, a gwaltowne szarpniecia czasam wrecz uderzenia. Przeciagniecia tez sie zdarzaja.
Z drugiej strony tez boje sie cos przy tym ruszac skoro nie wiele osob ma pojecie nt. tej skrzyni, nawet jak czytam ASO.

Pozdrawiam

Wysłane z mojego STF-L09 przy użyciu Tapatalka

No więc tak, od czego by tu zacząć...
Może od tego, że nasz Powertronic również strzelił focha w środku dnia, niespodziewania podczas roboty.
Jak już pisałem od samego zakupu skrzynia pracowała dość nie ciekawie o mocno szarpała. Jakoś wiosną 2018 roku wymieniliśmy w niej olej i filtry ale nic nie pomogło.
Oprócz szarpania codziennie rano przez pierwszych kilka kilometrów skrzynia wyrzucała komunikatem o niskim ciśnieniu oleju ale po rozgrzaniu się oleju komunikat gasł.
I tak auto jeździło i jeździło aż do końca stycznia kiedy to nagle ni z tego ni z owego po wpięciu wstecznego lub biegu do przodu auto zaczęło się dusić, szarpać, gasnąć jakby coś blokowało. Początkowo myśleliśmy, że rozsypał się tylny most lub coś w nim blokuje auto ale okazało się, że jak już auto ruszy to jedzie i jest ok. Gasło i dławiło się dopiero przy prędkościach bliskich zeru lub na postoju.
Po podłączeniu kompa i pomierzeniu oporności diagnoza padła na jeden z solenoidów na płycie sterującej. Koszt w ASO (oczywiście na zamówienie) 3900zł netto . Poj#*%ło ludzi, pomyśleliśmy. Na szczęście po rozebraniu miski i wyciągnięciu elektrozaworu okazało się, że wszystko nim w porządku, a winna jest wiązka, w której 4 kabelki były przetarte i zwierały się z masą. Ponad to, okazało się, że w skrzyni jest jeszcze jeden filtr oleju, który był zabity syfem co prawdopodobnie było przyczyną komunikatu o niskim ciśnieniu oleju i błędów solenoidu ciśnienia głównego.
Nowy filtr a ASO (oczywiście na zamówienie) 515zł netto . Kabelki polutowane, filtr wymieniony, miska przykręcona, zalany świeży olej ELF Ecomatic i jazda próbna.
Błędów brak , inna jazda, skrzynia nie szarpie, pracuje bardzo ładnie Jest miodzio.
I to wszystko ogarnął lokalny, wcale nie jakiś mega wielki, serwis ciężarówek, a nie specjalistyczny warsztat specjalizujący się skrzyniach biegów
Po raz kolejny diabeł okazał się nie aż tak straszny jak go malują i po raz kolejny już w naszym przypadku w naprawie automatu pomógł człowiek, który nie jest kimś, kto ma wielki, rozreklamowany warsztat specjalizujący się w naprawie automatów, a osoba, która ma jakieś pojęcie w elektrohydraulice i działaniu maszyn, ma jakiś tam dostęp do materiałów serwisowych oraz komputera diagnostycznego.
Z warsztatami zajmującymi się remontami i naprawą automatów natomiast, w dwóch na trzy przypadki mam z kolei fatalne wspomnienia.

Zobaczymy jak się dalej będzie sprawować nasza FM-ka. Póki co oprócz problemów ze skrzynią nic się nie dzieje. Tylko filtry, oleje i klocki

No to gratki, że wóz ogarnięty. Dobrze że napisałeś co i jak bo nie każdemu się chce, a może kiedyś komuś się przyda.