A jeśli mieszkam w centrum Europy,i tu zaczął bym ten biznes. Było by to plusem? Francuski dobry, angielski podstawy. Kilku klientów znajdę na początek. Reszta z giełdy raczej. Co myślicie?
Ponoć wszystko fajnie jak załatwiasz i bierzesz auto a później lipa z ładunkami.
Mam pytanie, czy to prawda, że jeżeli chce prowadzić działalność gospodarczą (transport) to czy musze mieć w firmie zatrudnionego kogoś kto ukończył transport z wyższym wykształceniem ?
_________________ __________________________________
Renault Magnum 440 E-TECH
Mam pytanie, czy to prawda, że jeżeli chce prowadzić działalność gospodarczą (transport) to czy musze mieć w firmie zatrudnionego kogoś kto ukończył transport z wyższym wykształceniem ?
Oczywiście, bo tylko inz/mgr posiada ta jakże specjalistyczna i niezbędna wiedzę do prowadzenia firmy
Chyba masz jakiś kompleks z powodu braku dyplomu, bo nie pierwszy raz już o tym wspominasz.
Do uzyskania CKZ nie jest potrzebne wykształcenie wyższe, ale jeśli je masz, to możesz być zwolniony z części egzaminu.
Za to do DGSA już musisz mieć wykształcenie wyższe.
Mam pytanie, czy to prawda, że jeżeli chce prowadzić działalność gospodarczą (transport) to czy musze mieć w firmie zatrudnionego kogoś kto ukończył transport z wyższym wykształceniem ?
Oczywiście, bo tylko inz/mgr posiada ta jakże specjalistyczna i niezbędna wiedzę do prowadzenia firmy
ta wypowiedź była z 2015 roku, w tym czasie autor pewnie zdążył już skończyć studia.
Lepiej się zając serwisem. Mój znajomy jeździ po 0,96 euro - stała stawka. Auto uległo awarii, przyjechał serwis. Pracował 1.40h i zainkasował 500 euro. Nie dopytałem tylko czy w skład tej ceny wszedł dojazd busa serwisowego. Stawka za dojazd 1.03 euro za km.
Serwis to jest przyszłość i zysk.
_________________ Jak trza, to cofnę do przodu.
22.08.2016r. [*] Tomcio - przyjacielu, pamiętam.
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że te 500eur to nie jest czysty zarobek tego serwisu? Auto serwisowe swoje kosztuje, narzędzia ( szczególnie testery diagnostyczne ) kosztują kupę kasy, kumaci serwisanci też tym jeździć nie będą za miskę ryżu.... Ale to nie znaczy też, że taka działalność nie może być bardziej dochodowa niż transport, bo oczywiście może być.
Może być ciężko, bo komputer to nie wiem czy nie ze 3 dychy + abonament co roku, też chyba ze 2 klocki.
No ale generalnie jakbym miał wybór to bym chyba wolał mieć serwis niż transport. Bo najwięcej to się zarabia na usługach dla transportu, od warsztatu, przez telematykę, po kancelarię prawną. Transport jest tylko dodatkiem do tego całego biznesu.
Handel, pośrednictwo, spedycja. Komputer w dużym pokoju, za jakiś czas biurko na podeście i kilku pryszczatych przepisywaczy. Najlepsza jest na tym kasa, najmniejsza zawsze na tym gdzie trzeba najwięcej pracować i inwestować/mało myślący/ cwaniactwo paserstwo i mało pracy włożonej zawsze większy zysk. Transport do dno
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę