IVECO Stralis 6x2

Rafus - nie jechał ktoś od Was dziś A-8 pod Wrocławiem, w stronę Poznania? Mijałem się z "Fiatem" w Waszym malowaniu, coś circa 14:30, 15:00 na wysokości zjazdu Wrocław-Oporów.

Te synek co to za bujanki z gabarytem mi to po rejonie bez mojej zgody?

Użytkownik z tym "naszym malowaniem" to jest tak, że w sumie tylko ja mam takie bo jest po poprzednim przewoźniku, a tak to w firmie mamy same 'no name' klamoty. No i tego dnia to mogłem być ja...
Rafał bo gdy myszy nie ma to koty harcują, czy jakoś tak... A tak serio to w tym rejonie dość często mi się zapowiada wywozić ładunki.
Ogólnie teraz jestem na urlopie i udało mi się zmotywować by coś napisać w swoim temacie. Naczepa jest odświeżana wizualnie, trochę to przyspieszyła kolizja z autobusem ( ) oraz razem z autem technicznie dopieszczana. No ale zanudzać nie będę, teraz to co zawsze najfajniejsze w takich tematach - fotki.
Jako pierwsza fotka z Bydzi


Poniżej kilka pstryków kalkulatorem z fajniejszych dla mnie tras,a może bardziej ładunków.

To jaka jest waga takiej belki na most?
Czy Idzie podnieść ośke do góry z ładunkiem np podczas jazdy w terenie? Czy ma ciebie ośka w dupie jak masz na osi napędowej ponad 11,5 tony

Ta z dwóch ostatnich fotek jeżeli dobrze pamiętam według deklaracji jej producenta w dokumentach ważyła jakoś 24-25t.
Co do osi pchanej to standardowo oczywiście opuszcza się gdy nacisk zbliża się do 11,5T na napędówce, bez ładunku lub z lekkim ładunkiem mogę się bawić w jej opuszczanie i podnoszenie. Jest także opcja dociążenia osi napędowej i wtedy cały nacisk idzie na bliźniaka aż nie przekroczę 60km/h.

Jakiś czas temu Truckspotter Adam z moich okolic trafił na naszą dziurę i popstrykał kilka fotek.
Oczywiście nie mogę w temacie pominąć tych fotek.

Fiacik dzisiaj widziany w okolicach Gniezna .
To dałem mapę przez cymbał radio

A no, dzięki za podrzucenie sytuacji na drodze.

Przy okazji wrzucę sobie fotkę doczepu bo mogę się pochwalić że wpadło mi do niej kilka nowych opon, komplet szczęk, kilka łożysk i siłowników. Odmalowane zostały felgi, pojawiła się nowa belka wraz ze światłami oraz chlapaczem co mi się bardziej podoba niż wcześniejsza. Założone zostały także nowe tablice oraz kogut, przy okazji platforma została trochę odmalowana oraz oklejona nowa taśma odblaskowa. Szału nie ma, ale oko mi cieszy podczas pracy.

Widziałem Cię wieczorem jak stałeś na Orlenie w Pniewach, w zeszłym tygodniu. Dzisiaj jakoś 2h temu mijałem się chyba z byłym autem, czerwone iveco, jakieś konstrukcje załadowane miał i jechał w kierunku Gdańska.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Dobre oko Marcinie zatrzymałem się tam na 9kę. Całkiem przyjemna stacja, niedawno była remontowana.
Gdańsk ćwiczymy od chyba dwóch miesięcy non-stop, dość duża budowa się trafiła i praktycznie codziennie ktoś jedzie, dzis powinny dwa auta lecieć z tego co mi się obiło o uszy. Jak czerwony to bardzo prawdopodobne że mój były wóz, bo koleś miał właśnie jechać.

Kolego ale żeś dzisiaj poganiał tą eSką.

Długo żeś na tym S11 dzisiaj stał?

Odkop! Mijanka dziś przed Olkuszem, z blandeko sie mniej w oczy rzuca.

Editt: Mijanka vol 2 z drugiej strony Olkusza przed 17, słabo ta Holandia świeci.

Ten czerwony stralis opisany na globie 'kazan' to też wasze? bo stoi w Grodzisku Wlkp. przy obwodnicy, gdzie budują nowe osiedle. pozdro.

Cytuj:

Kolego ale żeś dzisiaj poganiał tą eSką.

Kolego ja zawsze rekreacyjnie.

Cytuj:

Długo żeś na tym S11 dzisiaj stał?

Chwilunie, aż lód się podtopił.

Cytuj:

Odkop! Mijanka dziś przed Olkuszem, z blandeko sie mniej w oczy rzuca.
Editt: Mijanka vol 2 z drugiej strony Olkusza przed 17, słabo ta Holandia świeci.

Czasem jak na rasowego krajówkowicza przystało i z firanką latam. Poprawi się i będzie lepiej świecić.

Cytuj:

Ten czerwony stralis opisany na globie 'kazan' to też wasze? bo stoi w Grodzisku Wlkp. przy obwodnicy, gdzie budują nowe osiedle. pozdro.

Niee, to z powiedzmy bliźniaczej firmy. Też Ajweka mają i głównie pod platformami.

Cześć
Ostatni wpis ponad trzy lata temu, czas wiec tu cos naskrobać.
Od ostatniego wpisu wiele się zmieniło, nie tylko przebieg pokonanych kilometrów. Poza zmianami oleju i filtrów wymienione było wszystko co można było wymienić w sprzęgle, wszystkie tarcze i klocki, chłodnica płynu chłodzącego, przewody i płyn hydrauliczny odpowiedzialne za sterowanie środkową osia. Nawet w silniku zagościły nowe tłoki, pierścienie i wszystko to co wymagało wymiany. Regenerowana była także głowica czy wtryski... oraz wiele rzeczy w aucie, które wymagały wymiany czy naprawy podczas tej kilkuletniej eksploatacji a mi w tym momencie nie chce się silić by sobie to wszystko przypominać...
Co do zestawu to z racji na charakterystykę aktualnych lądunków odstawiłem rozciągajkę w krzaki a rozebrałem sobie firankę. Stary dobry Kogel został wypiaskowany a następnie rama i całe podwozie wymalowane w kolorze grafitowym natomiast ranty podłogi i kilka elementów dostało kolor zielony. Koła nawet sobie pomalowałem by pasowały do ciągnika .

Musze przyznać, że zrobiłem sobie to sam i była z tego radość.


Dni leciały, łądunek za ładunkiem, trasa za trasą...




...aż na początku tego roku stwierdziłem, że zmienie firme.
Od lutego tego roku do konca wakacji miałem tymczasowo w swoich rekach dwa kolejne fiaty.
Stralisy drugiej generacji w ukladach 6x2, niestety oba 450konne.





Jak więc widać, mimo zmiany barw zostałem w temacie platform.
Od wrzesnia dostałem juz typowo auto dla siebie.
Kolejne Iveco na trzech osiach. Auto z 2017roku, oryginlanie 480km ale zawirusowany jest obecnie na 510km. W chwili gdy go przejmowalem mial niespełna 400tys km na liczniku. Jesli chodzi o wyposazenie to chyba standard jak na dzisiejsze czasy tzn. centralny zamek, automatyczna skrzynia biegów, klima, dwie lodowki, prawy fotel obracany.

Zanim jednak dostalem je w swoje rece Szefo pojechał po niego za granice. Po przyjezdzie do kraju na kolach auto trafilo do serwisu na akcje seerwisowa zwiazana z wtryskami a następnie trafiło na nasz firmowy warsztat gdzie było rozebrane (poza silnikiem), przejzane i porobione to co wymagało wymiany czy jakiejkolwiek naprawy. Założony został dodatkowy zbiornik paliwa na tyle ramy, oraz rura z halogenami i kogutami na dachu. Teraz zostało tylko dopracowanie wizualne, ale to z czasem...




Zdjecia sa jakie sa, na szybko cos wybrałem.
Co do teściowej którą mam na stanie, to jest to dwa razy rozciągany Goldhofer.

Ten zbiornik na tyle samochodu to jest rarytas w ciuuul, spotkać auto z tym to wyczyn,ile to pojemności ma ?
Pomimo zmian firmy to wygląda jakbyś dalej w tym samym podwórku robił

Ten oryginalny plastikowy zbiornik na tył ramy ma 260 litrów.
Powiat Śremski to stolica Iveco, ma to swoje korzenie jeszcze za poprzedniego ustroju i użytkowanych w tutejszym oddziale Pekaesu ciężarówek tej marki, więc trafił jak trafił.

Cytuj:

Ten zbiornik na tyle samochodu to jest rarytas w ciuuul, spotkać auto z tym to wyczyn,ile to pojemności ma ?

Czy ja wiem czy rarytas w firmie jest 8 Stralisów na trzech osiach, dwa 6x4 a reszta 6x2 z których to 4 (same hi-waye) mają ten dodatkowy zbiornik. Pojemność jak Rossi podał koło 250-260 litrów, sam nie wiem w praktyce ile tam wchodzi bo nigdy nie miałem go do zera opróżnionego. Nie częsty to widok, bo przy standardowym układzie konia 4x2 nie jest potrzebny bo baki są naturalnie wtedy większe.

Cytuj:

Pomimo zmian firmy to wygląda jakbyś dalej w tym samym podwórku robił

W pewnym sensie tak jest, początek byłej i obecnej firmy miał miejsce w nieistniejącej już spółce, ale to dluuga historia. Zmianie uległy może trochę miejsca załadunków, ale na budowach często spotyka się dane firmy transportowe o podobnym profilu.

Cytuj:

(...) Powiat Śremski to stolica Iveco, ma to swoje korzenie jeszcze za poprzedniego ustroju i użytkowanych w tutejszym oddziale Pekaesu ciężarówek tej marki, więc trafił jak trafił.

Pierwsi prywatni przewoźnicy najczęściej byli powiązani z 'żółtkami' a nie rzadko gdy auta były sprzedawane to trafiały z natury na lokalne podwórka. Takie to wtedy byli czasy.

Wiele razy mijałem się na trasie z tymi autami, ale jak robiłem rok temu w budowlance i cały czas się kręciłem po budowach hal wtedy właśnie przywoziliście te długie betony na ich konstrukcje
Trza było wcześniej się ujawnić to byśmy nie raz przybili piątkę.

O ciemku na żywo nawet legancko wyglądał. Marka naczepy klasa ino jeździć.