Nie przesiedziałeś jednej dniówki w kamionie , a już Ci się system 3/1 podoba ?
Po drugie nie masz pojęcia o robocie , a już wybrzydzasz , że kasa mała na początek
Znajdź sobie robotę w firmie gdzie ktoś Ci chociaż podstawy pokaże. Pojezdzisz trochę , poznasz pewne patologie, które w tej robocie są nieodłączne to wtedy zdecydujesz primo: czy aby na pewno chcesz wykonywać ten zawód
Wiesz czemu się rozłączają? Bo polegając na doświadczeniu chcą uniknąć patologicznych pracowników.
Twoja praca jako nowego, przez pierwsze pół roku będzie warta może z połowę stawki doświadczonego, dobrego kierowcy, więc z szukaniem pracy za 8k, życzę powodzenia.
I żeby rozdarte plandeki, pourywane zderzaki i porozbijane lustra były tanie Ci życzę. I żeby przyszły tata miał stałe zniżki w ubezpieczeniach. I żeby przepał był po 2zl a oszczędności po 5zł, i opony po 200zł. No i żeby w aucie nie było gpsa, bo jak tata zobaczy gdzie tam się błądzisz, lub jak na tempomacie auto daje gazu z góry, tylko po to by za 500m załączyć retarder, to będziesz szybko szukał nowej pracy. No i żeby po 2 latach nie brakło Ci firm w promieniu 100km od domu, to najważniejsze w sumie.
Koniec przyuczenia po kraju.
_________________ Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.
Serio to nikt normalny nie każe Ci płacić za to co ugryziesz. Ryzykujesz tylko swoją ostanią wypłatę, pryncepał ryzykuje dużo więcej.
Dlatego pewnie trochę Ci zajmie szukanie "normalnej" firmy. Pewnie będziesz szukał do czasu, aż kolejny pracodawca nie będzie musiał w wyniku twojej pracy korzystać z tych ubezpieczeń.
Nie ma żadnych niekorzystnych zapisów w umowie o pracę, po prostu część wynagrodzenia będziesz miał w dietach a te można w bardzo dużym stopniu wyregulować, albo kompletnie wypłacić pod stołem. Więc jak szef będzie chciał Ci zabrać z pensji na nową oponę to zabierze i tyle. Z ubezpieczenia się pierdół nie robi, bo więcej zamieszania niż to warte. Te większe tematy oczywiście.
Im bardziej normalna firma, tym mniejsza szansa, że szuka kogoś bez doświadczenia.
Tylko tak szczerze, jak nie chcesz się wkopać to raczej rozglądaj się za jakimiś wielkimi kołhozami. Tam następnego dnia jak coś narobisz na diabła nikt nie będzie już pamiętał. Przerób pół roku i wtedy na nowo szukaj. Przynajmniej ja bym tak zaczął.
W Gądkach jest firma , której nazwy na tym forum nie można wymieniać. Podobno można w niej liczyć na atrakcyjne wynagrodzenie. Miedzynarodówkę też ćwiczą
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 30 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę