Witam. Mam problem z Manem TGA 18.430 z 2004r. a mianowicie podczas jazdy coś strzeliło ( podobny odgłos jak wystrzał opony) następnie auto puściło dużą chmurę czarnego a następnie siwego dymu po czym zgasło. Po odczekaniu kilkunastu minut samochód zapalił od strzału tylko z silnika słychać metaliczne stukanie. Ma może ktoś pomysł co mogło sie stać i gdzie szukać usterki?
Rejestracja:31 gru 2007, 17:41 Posty: 480
Lokalizacja: Gąsewo ( i tak nie wiesz gdzie to)
Może rozpadła się turbina ,przy dziurawym tłoku waliłoby z korka od oleju.Może być też urwany zawór lub część jego grzybka która lata w cylindrze.Nie ubywało ci płynu ?
Rejestracja:31 gru 2007, 17:41 Posty: 480
Lokalizacja: Gąsewo ( i tak nie wiesz gdzie to)
Teraz pytanie dlaczego ? Pytałem czy nie ubywało płynu bo często po jakimś przegrzaniu silnika głowica pęka nad zaworami wydechowymi i efekty są takie jak u Ciebie .
Ja tylko zastanawiam się, jak to że pół silnika rozwalone, pourywane zawory latają po cylindrze, a podane objawy to "coś stuka w silniku".
Ja widziałem silnik z urwanym jednym zaworem, chodził nie równo, a to stukanie to nie były stuki, tylko je ba ło jak by się coś urwało. No bo zawór się urwał .
Ogólne wrażenie było typu "gaś to truchło, bo zaraz korba wyleci bokiem".
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 5 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę