Wg jego ja.
Jak już ruszyliśmy temat to...
Tam są napisane same bzdury i kłamstwa.
Jedyna prawda to to, że spotkałem się z nim na drodze i podałem mu rękę. W sumie mocno się wahałem i dobrze to widział. Nie wyzywałem go na cb, nie rozmawiałem z nim więcej , a na forum nie tylko ja mu jechałem.
A jeżeli się cieszy z czyjeś dragedi i błędu, to pokazuje tylko jak dennym jest człowiekiem. Cóż nie lubię tego człowieka, ale nie życzę mu, żeby miał po dobną sytuację, rozwalasz sprzęt, zawodzisz najbliższą rodzinę... A kij nie będę się spowiadał.
Samozaoranie, no cóż on się zaorał ową wypowiedzią, gdybym ja się zaorał, odstawiłby kierownice i się poddał... Piątek wypadek, poniedzialek przyprowadziłem naczepę na serwis, w w środę czyli 5 dni od wypadku godniłem z wynajęta naczepą wahadło na Rzeszów
W sumie miałem chęć ruszyć to, ale sam portal jest niszowy, może chcą rozgłosu, po drugie ruszysz kupę, kupa śmierdzi... Niech tam sobie kręci te jutuby...
BTW.
Szczerze to zapomniałem o istnieniu tego człowieczka...
_________________
STRALIS
Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa.