Zdjęcie za czerwone światło

Sygnalizacja była uszkodzona, nic się nie świeciło. Z podporządkowanej DK trzeba było włączyć się na DK czyli nie tak hop (Piła, światła Bydgoszcz-Poznań) - w skupieniu i pełnej obserwacji lewej i prawej strony i ostrym ruszeniu by zdążyć - nagle sygnalizacja ożywa (czego na swoim sygnalizatorze nawet nie zauważyłem) - no i pamiątkowa fota ... Po włączeniu się do ruchu tyle zauważyłem w lusterku, że chyba wszyscy dostali nagle czerwone bo cała krzyżówka stała , a ten co wykonywał prawoskręt koło mnie cofał i mało co tyłem w przód innego nie przyłożył. Co z tym fantem ?
Jaka jest procedura uruchomienia się świateł po awarii ?? Czerwone dla wszystkich czy powinno przez jakiś czas zółte pulsować ?

Ktoś kiedyś opisywał, że przeciął za sygnalizator, ale nie za skrzyżowanie. Opisał to w odwołaniu, sprawdzili i odpuścili. Więc może i tutaj się ślizgnie. A spróbować trzeba.

Cytuj:

Ktoś kiedyś opisywał, że przeciął za sygnalizator, ale nie za skrzyżowanie. Opisał to w odwołaniu, sprawdzili i odpuścili. Więc może i tutaj się ślizgnie. A spróbować trzeba.

Skrzyżowanie zostało opuszczone, bo będąc przed nim sygnalizacja nie działała, jechane było wg znaków pionowych, a że się zapaliło w trakcie manewru... Wg mnie po uruchomieniu świateł powinny przez jakąś chwilę mrugać na pomarańczowo nim zaczną działać normalnie.

Staraj się zdobyć od zarządcy drogi dokument ,że sygnalizacja nie działała ,była naprawiana ,miała awarie .Jak masz nagranie z kamerki to też dołącz do odwołania .Ja widziałem jak sygnalizacja zaczyna działać od czerwonego dla wszystkich .

No to pisz, że stałeś na skrzyżowaniu (jeśli dobrze rozumiem), bo bywa awaria świateł i jak już byłeś na skrzyżowaniu to się światła zmieniły na czerwone.