Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

mateuszsl jeździłem miesiąc czasu tylko ze 280km e6 w zestawie,jak takie coś Cię interesuje to mogę cos tam powiedzieć

Iwenio od zawsze miał niską szybę, konstrukcja kabiny jest z 93 roku, od czasu wejścia serii euro.

Szkielet jest ten sam, 90% plastików pasuje, Włosi notorycznie przekładają maski, globy, wnętrza.

Falbana kwestia gustu, kawałek dalej od świateł stajesz i git, tyle że ja jeżdżę bez powietrza w fotelu, bo auto jest dla mnie za miękkie, gdzie mam resor z przodu.

Ale gdybym miał jeździć z powietrzem na fotelu, to Bałero by nie zarobił

Ogólnie dla mnie iwenia mają małą szybę przednią i słabą widoczność na boki, pięknie lustra wchodzą w światło ronda i już nie raz wymusiłem...

Ja też zawsze w każdym jeżdżę bez powietrza i dla mnie ta szyba jest za......wysoka Serio roletę zjeżdżam tyle ile się da w czasie jazdy na dół bo mnie wkurza widok jasnego nieba, poprostu lepiej mi się jeździ jak powyżej pola widzenia mam roletę bo mi jest za jasno w kabinie. Pewnie to kwestia przyzwyczajenia jest, odnośnie miękkości zawieszenia to standard na poduchach z przodu płynie że aż się buja. W poniedziałek jadę megą dla odmiany a tam pamiętam że było mega twardo i co ciekawe jest niby wszystko takie same nawet opony 385/55, no wysokość jazdy jest tylko niższa....

Nie jeździłem Iwekiem, ale chyba DAF ma mniejszą jeszcze szybę, tu to dosłownie jak w czołgu.

Tu też chodzi o kwestię siedzenia, iweko nawet w Turbosrarze miało wysoko usytuowany fotel, makarony pociągnęli to dalej, ja mając 180 zwrostu, bez powietrza dosięgam bez problemu do gejów.

Jeżdżąc 105tym, tylko plac rampa, już czułem że mam za wysoko kolana, bez powietrza

Dla mnie osobiście najlepsza pozycja jak na razie, to Kanja. Do jakiej bym nie wsiadł i nie jechał, bez większego ustawienia jechało się dobrze.

Cytuj:

Bałero

Nikt nie bierze takich pierdółek do iwenia, bo one same w sobie są idealne i nie trzeba niczym upiększać, jak resztę gruzów....

To samo chciałem napisać, ładny kolor (jasny) i milutkie w dotyku, a jakościowo przetrwają akcesoryjne 3 razy.

Cytuj:

Dla mnie osobiście najlepsza pozycja jak na razie, to Kanja. Do jakiej bym nie wsiadł i nie jechał, bez większego ustawienia jechało się dobrze.

Czyli Kanio je nojlepszo!!! A nie jakieś volva...

W actrosie to się dopiero niewygodnie i wysoko siedzi
Dlatego mam niską podstawę fotela

Jakby człowiek na parapecie siedział .
A jest w ogóle dostępna ta obniżona podstawa ,czy trzeba rzeźbić?

Mi spawacz zrobił.
https://zapodaj.net/ae4bb24b8e117.jpg.html

W holenderskich sklepach z akcesoriami (internetowych też) mają takie rzeczy, ale ceny z dupy jak za kawałek blachy, tym bardziej, że jak widać na powyższym obrazku średnio rozgarnięty ślusarz-spawacz ogarnie taki temat.
Ewentualnie na serwisie podpytać to może namierzą niższą podstawę od nowego modelu.

Ślusarzy mam na fabryce, to chłopaki ogarną. Przy kontroli się nie czepiają?

Cytuj:

Ślusarzy mam na fabryce, to chłopaki ogarną. Przy kontroli się nie czepiają?

Trafi się debil u Niemca i dalej nie pojedziesz. Choć tfu, tfu już ponad pół roku się bujam, miałem ze 2 albo 3 kontrole i jeszcze nikt nic nie płakał.

Na razie nie ale w razie co mam orginalną w schowku
https://zapodaj.net/99fc6e8318172.jpg.html

Dawaj jeszcze bakelitową kierownice

U mnie przyjął się taki młody szczyl który jeździł ze mna do końca 2022r. Dobrze jeszcze roboty nie poznał to już chciał obniżenie i kierownice zakładać, no ale mu nie pykło. Był tak zdeterminowany że się poświecił i przesiadł się na gorszą furę.

Jest róznica pomiędzy powiedzmy Scanią gdzie siedzi się normalnie i to już bardziej kwestia głupiej mody i lansu, a takim Actrosem gdzie normalnie kolana masz wyżej jak podszybie.

W Hi-Way'u też jest trochę za wysoko, ale nie ma za bardzo możliwości tego zmienić, bo podstawy fotela jako takiej nie ma w ogóle.

W nowym actrosie MP5 L obniżona podstawa fotela to jeden z bajerów jakim chwali się producent po ponad 10 latach Od wprowadzenia tej kabiny.

Actros i te jego fotele… wyprzedzasz takiego i widzisz czy kierowca nogi goli

Ja ostatnio wyprzedzałem Girteke, to miał jakiś Nepalczyk czy czort wie kto, tak ustawiony fotel, że głowę miał z 40 cm od szyby, kierownicą to chyba brzuchem sterował, a tak wysoko się wybił, że już nie kolana, a pół łydki było mu widać.

Jak tak blisko siedzi to.może wydaje mu się, że szybciej jedzie