Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:

Szukam czegoś do wyznaczania tras

https://mydrive.tomtom.com/pl_pl/

Dziękuję, będę testował. A tak z doświadczenia, daje radę?

Cytuj:

Dziękuję, będę testował. A tak z doświadczenia, daje radę?

Mechanizm wyznaczania tras taki sam jak w TT 6250. Po Śląsku może być różnie ze względu na te dziwne tonaże i wiadukty, ale na zachodzie legitne prowadzi.
Do tego jest opcja traffic więc w sumie chyba okej. Pobawisz się - sam ocenisz.

Po Śląsku to trafię sam, albo z pomocą lokalnych znajomych, bardziej szukam do sprawdzania tras jak mi komin zniknie z widoku Właśnie mnie tu Koleżka uświadomił, że nie ma trakcji pod jednym wiaduktem, już jest 3,5 na znaku, a nie 3,3 i 4m przechodzi
Będziem testować.

Cytuj:

Ma ktoś sprawdzony wiatrak/wentylator do kabiny.

Dzisiaj kupiłem w Brico za 30zł. Całkiem solidny, wszystko metalowe, nawet łopatki. Wichury nie robi, bo mały, ale do metra czuć powiew. No i fajnie bo na USB.

Słyszeliście panowie? Przez Senat przeszło i jak "prezydent" podpisze to za półtora tygodnia wchodzi ten cudowny "zakaz wyprzedzania"

Prawidłowo! BĘDZIE BEZPIECZNIEJ! prawda? XD

Jak by ktoś z Was stał w korku w nocy z wtorku na środę w okolicy Herford, to sorry chlopaki. Starałem się ale tym razem się nie udało...

Ważne, że Tobie się nic nie stało.

Jaka była przyczyna?

Cytuj:

Starałem się ale tym razem się nie udało...

Ważne że głowa cała.
Jeszcze pogrilujemy w Seredzie (o ile zapach dymu nie będzie dla Ciebie zbyt przykry )
@Scorpu. W mediach napisali że poszukują kierowcy Audi, które znaleźli tam w pobliżu wypadku i które nosiło ślady kolizji.

By to szlag :O dziękować ze udało się opuścić kabinę po wypadku

Ano właśnie. Chwilowa utrata przytomności albo jakieś inne unieruchomienie i różnie by mogło być. Dużo szczęścia w tej całej gównianej sytuacji.

No cóż, takie sytuacje sprowadzają na ziemię, w sensie że transport to nie tylko muzyczka, klapeczki i ładne auta. To też ciężka praca, i codzienne ryzyko życia w drodze.

Najważniejsze że udało się wyjść cało.

Grubo... Całe szczęście że ty cały jesteś.

Cytuj:

Ważne, że Tobie się nic nie stało.
Jaka była przyczyna?

W wypadku uczestniczyło jeszcze jedno auto. W mediach jest błędna informacja, to nie Audi. Jak już dostanę ostateczny raport z policji napisze w garażu w temacie mojego Iveco. Prawdą jest to, że kierowca z osobówki uciekł z miejsca wypadku.

Cytuj:

Ważne że głowa cała.
Jeszcze pogrilujemy w Seredzie (o ile zapach dymu nie będzie dla Ciebie zbyt przykry )

Pogilujemy na pewno

Cytuj:

Ano właśnie. Chwilowa utrata przytomności (...)

Dużo szczęścia miałem. Zanim przyjechała straż cała kabina stała w ogniu.

Niestety takie sytuacje się zdarzają, tak jak kieras napisał to druga strona medalu, ja do dziś słyszę huk i mam sny jak lecę po wystrzale ze skarpy z Anki co było w 2016 roku…
Tam coś faktycznie było na drodze i się położyłeś przy omijaniu???

Ja do tej pory jak coś metalicznie uderzy, np w porcie kontener o kontener, podskakuje na fotelu...
Ten huk będę pamiętał do końca życia....

Ważne że jesteś cały, reszta to tylko złom...
Wszytko się kupi, zdrowia i życia nie....

Widze że każdy ma lęki po jakimś zdarzeniu, myślałem że tylko mi coś się odkleiło w bani. Za każdym razem jak ktoś zbyt szybko podjeżdża pod tyłek, to patrzę gdzie uciekać. I te nieszczęsne trzymanie odstępu, ręce opadają. A teraz w lipcu to będzie cudownie .

Jacob ważne że cały i zdrowy jesteś.

Cytuj:

Ja do tej pory jak coś metalicznie uderzy, np w porcie kontener o kontener, podskakuje na fotelu...
Ten huk będę pamiętał do końca życia....

Ważne że jesteś cały, reszta to tylko złom...
Wszytko się kupi, zdrowia i życia nie....

Łooo matko. Ja zawsze jak gdzieś cofam, jak kipruję lub robię jakieś inne dziwne rzeczy, mam uchylone obie szyby, bo wiem że tego czego nie zobaczę to jest szansa że usłyszę.
Jak się dużo jeździ jednym autem, to słychać silnik, skrzynie, zakresy, połówki, turbo (niech sobie każdy siądzie z prawej - całkiem inne dźwięki), wszystkie odstępstwa, zmiany to sygnały które wielu ignoruje, I za miesiąc coś jebło w trasie.
Czy choć by szczelność układy pneumatycznego. Jeśli masz szczelny, to wiesz że każdy słyszalny wyciek, to kapeć. Jeśli i tak zewsząd wieje, to kapcia nie usłyszysz, za to poczujesz go po 2h jazdy.

Patrykbor, ja od zawsze nie mogę zrozumieć tego siedzenia na dupie jeden drugiemu, serio mój prosty rozum nie ogarnia.
Jednak jeśli siedzę w troku, to niech walą, wyjebka.
Ale jeśli jadę osobówką, I z jakichś powodów staję, to dokładnie jak Ty, patrzę po lustrach czy delikwent z tyłu reaguje, czy zwalnia, i jestem gotowy spie rdo lić do rowu.
Czy jak dojeżdżam do skrzyżowania z pierwszeństwem, a z podporzadkowanej podjeżdża inne auto, to patrzę czy spogląda w dobrą stronę (często z nogą gotową do hamowania myśląc gdzie się ku r wo patrzysz!".
I w sumie zabrzmi to nie miło, ale mamy teraz rejestratory, prędkość mało się przekracza lub wcale, więc wiem że jeśli dobrze trafię w lewe drzwi to utłukę na miejscu a i tak nikt mi nic nie zrobi. Jednak perspektywa ciągnącej się sprawy, osłabia.

Dobrze że nie tylko ja mam takie jazdy .

Najlepsze są te watahy paryżanek z twoich okolic, jakby wszystkie na sztywnym holu jechały . Ostatnimy nawet na Śląsku je widuje