Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

w sumie to bank kupił
ale ja jeżdżę

Cytuj:

miałeś Volvo (osobowe) 7 lat, to już nawet nic innego nie szukasz.

Cytuj:

I wiem, że kolejne auto też będzie Volvo.

Coś w tym jest. Też zawsze tak mówiłem mając obecnie drugie Volvo, ale niestety rodzina mi się powiększyła i trzeba coś większego. A na sensowne XC90 mnie aktualnie nie stać Co nie znaczy, że za parę lat sobie takiego nie kupię

Cytuj:

Cytuj:

Piękne Volvo Kieras, mój gust.

Sam jestem posiadaczem S80 II generacji z silnikiem 2.4 D5 z programem na 210KM przez poprzedniego właściciela i mimo, że zaraz minie rok jak mam to auto to nadal nie mogę się zadowolić dynamiką tego silnika. Miałem różne auta z różnymi silnikami i nie miałem w żadnym takiej frajdy z jazdy. I wiem, że kolejne auto też będzie Volvo.

Volvo to takie auta, że jak już Ci minął okres na BMW czy inne Audi, i np jak ja miałeś Volvo (osobowe) 7 lat, to już nawet nic innego nie szukasz.
W podobnych piniondzach było by Q5, czy coś tego typu. Wierzcie lub nie, nawet nie dzwoniłem za inną marką.
Osiągi motorowni, to dla mnie w sumie drugorzędna kwestia. Jakoś to jedzie, to wystarczy. W tym aucie i tak jakoś poprostu nie zabardzo zwraca się na to uwagę. Ma być, przyjemnie, cicho, komfortowo, ma być jak w Volvo.

Masz w pewnym sensie racje, ale mam 2 dość bliskie mi osoby które tak jak mówisz były z Volvo długo i po kilka razy - nowych modeli nie chcą i zmieniają markę. Mnie właśnie też oni w pewnym sensie odciągają od xc60 ...
A jeden z nich idzie w nowe x5 z 3,0 dieslem - podobno bardzo sensowne auto, a zwłaszcza układ napędowy.

Cytuj:

Cytuj:

https://www.trucks.nl/scania-r124-420-m ... 7517670-vd
O to chyba chodzi.

Dokładnie tak. Chodzi o mnie i ten ciągnik

Też czytałem ten artykuł i w sekundę jedna myśl mi przeszła - a czego oni się spodziewali ? (nie zastanawiałem się kto jest kupującym )
Dla nie kupujących zagranicą - to jest standard co tam opisali i jeszcze należy dodać, że nikt za nimi nie płakał po tym jak opuścili komis, ba, nawet pracownicy między sobą nie zamienili pewnie 2 zdań nad zaistniałą sytuacją. Dobrze, że chociaż była możliwość odpalenia i przetestowania auta co nie zawsze jest oczywiste (zawłaszcza jazda próbna).

Jeździłem X3 2.0d i dudy nie urywa, X5 3.0d tylko jako pasażer, ale to jest naprawdę kozak. Sam silnik 2.0d w takiej np 5ce może nie wzbudza emocji, ale jest całkiem przyjemny.

X5 G05 fajne auto, tyle że trzeba mieć z tylu głowy to iż nie jest to już słynne M57, co prawda narazie się nie słyszy tak złych opini jak o N57 ale jeszcze są to młode auta. Jak N57 były świeże to tez wszyscy myśleli że będzie git jak u poprzednika …najważniejsze to nie serwisować auta w ASO tylko wymieniać olej co 10 koła max wtedy będzie to jeździć, a na longlife skończy jak każde N57
Dynamika - spalanie to jest kiler jeśli chodzi o napęd i dalej brzmienie 6 garów bezcenne.

Widzę sami Volviarze Ja od 2 i pół roku ujeżdżam XC60 z 2015 roku jak na prawdziwego dziada przystało.

Cytuj:

Też czytałem ten artykuł i w sekundę jedna myśl mi przeszła - a czego oni się spodziewali ? (nie zastanawiałem się kto jest kupującym )
Dla nie kupujących zagranicą - to jest standard co tam opisali i jeszcze należy dodać, że nikt za nimi nie płakał po tym jak opuścili komis, ba, nawet pracownicy między sobą nie zamienili pewnie 2 zdań nad zaistniałą sytuacją. Dobrze, że chociaż była możliwość odpalenia i przetestowania auta co nie zawsze jest oczywiste (zawłaszcza jazda próbna).

Czego się spodziwałem? Może tego, że chociaż przegląd nie będzie sfałszowany (w RDW przegląd wyszedł 16.08., a w papierach exportowych wpisany był do 21.08... Sprzedający był święcie przekonany, że w dniu odbioru był 21 - a był 22). Pomijam kwestię tego, że w rozmowach twierdził, że ważny jest do stycznia 2024. Albo może faktury na całą kwotę jaką mieliśmy ugadaną. Nie wiem, może to nie jest normalne oczekiwanie. Na zaniżanie kwoty wszak muszą się zgodzić obie strony. Ale może żyję w błędzie. Byłbym skłonny zrozumieć tekst w stylu - spoko, założyliśmy, że będzie Wam to na rękę, klienci ze wschodu zawsze tak chcą - ale niekoniecznie rzucania hajsu z łaską na biurko z tekstem w stylu "nie chcesz to nie kupuj". Co do tego czy płakali. Pewnie nie. Ale miny mieli nietęgie. Dodatkowo jak wychodziliśmy stwierdzili, że zaraz poprawią fakturę, a z resztą się dogadamy. To auto będzie ciężkie w sprzedaży. Zwłaszcza na chwilę przed koniecznością wymiany tachografów i podniesienia opłat emisyjnych. Afryka i Azja nie chcą low decków. Tym bardziej HPi z Opticruisem. Oni mają tego pełną świadomość.

Co do silników w osobówkach. W Touaregu mam 3.0TDI V6 z 8 biegowym ZFem i uważam, że jest to jeden z najmocniejszych punktów tego samochodu. Fajnie brzmi, dobrze jedzie i mało pali.

No cóż, bywa.
Chyba każdy kto trochę jeździł po auta czy naczepy na zachód, czasem wrócił z pustymi rękami. Ja conajmniej raz .
Tutaj tym bardziej irytująca akcja, bo co innego przez tel, co innego w rzeczywistości, machloje w papierach. Ja też bym to olał i nie kupił. Dobrze że raz na jakiś czas ktoś im utrze nos.

Mihu masz jeszcze jakąś 4ke na oku czy nie bardzo jest wogóle coś znaleźć w takiej konfiguracji?

Cytuj:

"nie chcesz to nie kupuj"

To jest standard...
... i mają racje, bo pół świata tam kupuje ( w NL i D), gdzie u nas klientem jest rodak ew. biedny Ukrainiec. Nie taki łatwy chleb tych naszych handlarzy jak by się mogło wydawać niektórym.

Cytuj:

X5 G05 fajne auto, tyle że trzeba mieć z tylu głowy to iż nie jest to już słynne M57, co prawda narazie się nie słyszy tak złych opini jak o N57 ale jeszcze są to młode auta. Jak N57 były świeże to tez wszyscy myśleli że będzie git jak u poprzednika …najważniejsze to nie serwisować auta w ASO tylko wymieniać olej co 10 koła max wtedy będzie to jeździć, a na longlife skończy jak każde N57
Dynamika - spalanie to jest kiler jeśli chodzi o napęd i dalej brzmienie 6 garów bezcenne.

Eeee z tym N57 ... To samo się naczytałem i nasłuchałem o n47 - do dziś mam w 2 autach te motory i problemu nie widzę a jedzie zajebi*&^ i jest bardzo ekonomiczne.

Jak już jesteśmy w temacie osobówek. Ja przez kilkanaście lat miałem trzy japońskie marki, mianowicie Toyota, Honda i Mazda. Od niespełna czterech lat ujeżdżam VW Touran i powiem wam jedno, może i w miarę dobre są japońskie auta, ale komfortem odstają daleko , daleko w tyle do Europejskich. Choć ja jestem z tych co kupują to co mi aktualnie pasuje nie za bardzo zwracając uwagę na markę. Nie mówiąc o tym że jedną Toyotę użytkowałem przez 10 lat.
Co do zakupów ciężarówek. Ojciec kilka lat temu oglądał auto z Daleszyc, wszystko w porządku, tylko tyle że było "w 100% bezwypadkowe" a po sprawdzeniu w serwisie okazało się że były wymieniane prawe drzwi i słupek A. Gdy zapytał o to handlarza usłyszał: " ale było naprawiane w serwisie Volvo"

Cytuj:

Mihu masz jeszcze jakąś 4ke na oku czy nie bardzo jest wogóle coś znaleźć w takiej konfiguracji?

Czwórka w medze i jakkolwiek rokującym stanie to temat bardzo ciężki do znalezienia. Aczkolwiek mam dziwne przeczucie, że omawiany ciągnik prędzej czy później do mnie trafi.

Jeszcze na koniec dnia pytanko panowie. Jutro z samego rańca startuję do m. Wieprz, koło Wadowic, konkretnie ul. Górska. Jak najlepiej tam z A4 się dostać? 86- 44 na Oświęcim i później 948- 52 i stamtąd w ul. Górską? Czy może lepiej 44 do Zatoru i 781 do Wieprza?

Cytuj:

Jeszcze na koniec dnia pytanko panowie. Jutro z samego rańca startuję do m. Wieprz, koło Wadowic, konkretnie ul. Górska. Jak najlepiej tam z A4 się dostać? 86- 44 na Oświęcim i później 948- 52 i stamtąd w ul. Górską? Czy może lepiej 44 do Zatoru i 781 do Wieprza?

Na jedno wyjdzie, z Oświęcimia na Kęty same ronda potem małe chopki na Andrychów, na Zator też zakretasy i potem wiejskie dróżki, tu i tu dojenie. Do Oświęcimia jedź jak piszesz bo 934 na Imielin zaorana…

Cytuj:

Cytuj:

Jeszcze na koniec dnia pytanko panowie. Jutro z samego rańca startuję do m. Wieprz, koło Wadowic, konkretnie ul. Górska. Jak najlepiej tam z A4 się dostać? 86- 44 na Oświęcim i później 948- 52 i stamtąd w ul. Górską? Czy może lepiej 44 do Zatoru i 781 do Wieprza?

Na jedno wyjdzie, z Oświęcimia na Kęty same ronda potem małe chopki na Andrychów, na Zator też zakretasy i potem wiejskie dróżki, tu i tu dojenie. Do Oświęcimia jedź jak piszesz bo 934 na Imielin zaorana…

To przez Imielin widziałem że zamknięte. Tak tylko rozpatrywałem bo ta 781 wąska wygląda i kręta. Zdecyduję rano. Dzięki!
P.S. Biały FM z szarą łódką aluminiową, brudny w ciul Tym jutro można mnie na A4 do Wieprza i z powrotem przez Górażdże wypatrywać

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

Jeszcze na koniec dnia pytanko panowie. Jutro z samego rańca startuję do m. Wieprz, koło Wadowic, konkretnie ul. Górska. Jak najlepiej tam z A4 się dostać? 86- 44 na Oświęcim i później 948- 52 i stamtąd w ul. Górską? Czy może lepiej 44 do Zatoru i 781 do Wieprza?

Na jedno wyjdzie, z Oświęcimia na Kęty same ronda potem małe chopki na Andrychów, na Zator też zakretasy i potem wiejskie dróżki, tu i tu dojenie. Do Oświęcimia jedź jak piszesz bo 934 na Imielin zaorana…

To przez Imielin widziałem że zamknięte. Tak tylko rozpatrywałem bo ta 781 wąska wygląda i kręta. Zdecyduję rano. Dzięki!
P.S. Biały FM z szarą łódką aluminiową, brudny w ciul Tym jutro można mnie na A4 do Wieprza i z powrotem przez Górażdże wypatrywać

To będziesz się kręcił po moich rewirach KOS… mi się dziś udało rozładować i załadować koło Pilzna i wróciłem przez Kudowe do domu, jutro tylko rozładować Kraków i weekendzik

https://youtube.com/shorts/_i-0o43udiw? ... zV78F3-YYL

Cytuj:

Kupując diesla zwróćcie uwagę na coraz większe zapędy we wprowadzaniu SCT w miastach no chyba że do żadnego większego miasta nie zamierzacie jedzić.
Ja mając diesla euro 5 powoli oglądam się za czymś innym być może w benzynie.

Jasne, SCT jest to problem, zwłaszcza, że mieszkam w GOPie, a i do Krakowa blisko. Pomijając absurdalność przepisów, wskazujących na to, że benzyna żrąca 1l/1000 km oleju jest ponoć bardziej ekologiczna niż zdrowy diesel, bo ma naklejkę...
Z drugiej strony, polityka dużych miast jest wroga wobec przyjezdnych, coraz więcej opłat jest wyższych tylko dlatego, że jesteś przyjezdnym, np. parkingi bez specjalnej karty vip mieszkańca tego [wycenzurowano]. Dlatego nie pamiętam kiedy byłem ostatni raz w Krakowie osobówką, po prostu wsiadam w pociąg, za 40 min jestem na rynku, wychodzi to taniej, szybciej i łatwiej niż samochodem. I myślę, że w tym kierunku to będzie zmierzać. Taniej będzie jeździć dieslem, a od wielkiego dzwona jechać komunikacją zbiorową, niż żyłować się na starą benzynę, która pali dużo, a i olej podpija, wiec jest eko. Nie mówiąc już o tym, że na rynku moim zdaniem po prostu brakuje dobrych benzyn, a do LPG prawie nie ma wcale, więc ceny będą rosły. Razem z tą nagonką na diesle, ceny mogą się tak rozjechać, że będzie można jeździć dużo nowszym dieslem w cenie podobnej do starej benzyny.

Cytuj:

Dokładnie tak. Chodzi o mnie i ten ciągnik

Ty miałeś kiedyś 4-kę, później dzwona chyba nią miałeś. Odratowane to ostatecznie było i masz ją, czy poszła na śmietnik?

Cytuj:

Volvo to Volvo.

Ja tam pewnie żeby nie Volvo to bym nie żył. Dwa lata temu byłem sobie kupić ciężarówkę i jak wracałem, to mi z podporządkowanej dziadek wyjechał. Tak z 90-100 jechałem.

No w Megane RS pewnie by mi się nie udało.

Widziałem zdjęcia Twojego V60, ale nie wiedziałem, że z takiego powodu zmieniłeś samochód.
Ale że felgi całe przy dachowaniu? Ty o coś uderzyłeś dachem, bo wygląda na całkiem zmiażdżony z przodu, a po uderzeniu w ziemię chyba by go tak nie zmasakrowało. W to drzewo dachem uderzyłeś?

No nie każdy musi dojechać do dużego miasta niektórzy w nich mieszkają..

Cytuj:

Ty miałeś kiedyś 4-kę, później dzwona chyba nią miałeś. Odratowane to ostatecznie było i masz ją, czy poszła na śmietnik?

Tak, miałem kiedyś 114. Po wypadku w Holandii zwiozłem ją do kraju i zezłomowałem. Został mi wielki sentyment do tego modelu.